Rozdział 1

308 8 4
                                    

                                                                                      POV Paweł

Dzisiaj nie chciało mi się wstawać. Wiem że zawsze tak jest ale dzisiaj jakoś tak wyjątkowo... Wszystko przez to, że ukrywam przed chłopakami moją miłość do Sylwii. Nie chcę im się przyznać bo się wstydzę... nie wiem jak to przyjmą szczególnie że nigdy jeszcze nie miałem dziewczyny. Wydaje mi się że nie umiem rozmawiać o miłości. Z resztą Sylwia poprosiła żebym im nic nie mówił. Co prawda nie jesteśmy jeszcze razem, ale to się chyba niedługo zmieni... Wolałem zaczekać w swoim pokoju aż Dominik i Filip zjedzą śniadanie żeby nie zobaczyli że coś jest ze mną nie tak, jednak w tym momencie drzwi do mojego pokoju otworzył Dominik.


                                                                               POV Dominik

D: Czemu Paweł jeszcze nie schodzi na dół?                                                                                                            F: Dziwisz się? On zawsze śpi strasznie długo

D: Tak, ale nie aż TAK długo... muszę sprawdzić co się z nim stało. Mamy dzisiaj nagrywać do mnie film

Pomyślałem że Paweł po prostu postanowił dzisiaj spać jeszcze dłużej niż zwykle. Wszedłem po schodach i udałem się do jego pokoju.

                                                                             POV Paweł

Dominik nawet nie zapukał tylko od razu władował mi się do pokoju                                                          D: Paweł czemu jeszcze nie zszedłeś na dół jak ty możesz tak długo zamulać w pokoju dzisiaj nagrywamy do mnie film...

P: A gdzie pukanie

D: Sorry zapomniałem... Paweł wszystko ok?

P: E...Y...Tak  Jasne

D: To czemu jeszcze nie schodzisz będziesz tu cały dzień leżał?

P: Daj mi spokój zaraz przyjdę

D: Ok czekamy na ciebie na dole

Ubrałem się w czarne ubrania i udałem się do łazienki zrobić poranną rutynę. Już jakiś czas temu zmieniłem w telefonie Sylwię na "Monikę" żeby chłopacy nic nie podejrzewali, ale na wszelki wypadek zabrałem telefon ze sobą.

                                                                                POV Filip

Około 13:30 Paweł wreszcie pojawił się w kuchni. Zrobił sobie kawę ale nic nie zjadł. Usiadł na blacie kuchennym i pił kawę. Wydawało mi się, że wygląda jakoś mizernie. Był blady i jakby spięty. Pojechałem jednak dalej moim jeździkiem.

                                                                                  POV Paweł

Gdy wypiłem kawę wróciłem do pokoju żeby Dominik nie kazał mi czegoś sprzątać. Położyłem się na łóżku i zacząłem oglądać seriale na netflixie. 


                                                                                   POV Dominik

D: Co jest dzisiaj nie tak z Pawłem?

F: nie wiem ale też mi się wydaje że jest jakiś dziwny. Nawet nic nie zjadł tylko wypił kawę.

D: I prawie w ogóle się do nas nie odzywa... a właśnie mamy nagrywać film do mnie "kto zje więcej pianek" 

F: No ja jestem gotowy możemy nagrywać. Ale w sumie zjadłbym coś...

D: Filip przecież zaraz będziemy jeść pianki

F: O Boże zapomniałem

D: Musimy iść po Pawła

F: Ok

                                                                                             POV Paweł

Zdążyłem obejrzeć tylko 2 odcinki serialu kiedy w moim pokoju zjawili się Dominik z Filipem. Pomyślałem że znowu będą mnie męczyć pytaniami co mi jest.

D: Paweł chodź nagrywamy film

P: Jaki

D: Pianki zapomniałeś?

P: O Jezu a muszę brać udział?

D: No jasne, że musisz co z tobą Paweł?

F: Nie jesteś głodny? Nic dzisiaj nie jadłeś...

P: Odwal się Ok?

D: Paweł spokojnie co z tobą

P: Nic.

D: To idziemy nagrywać chodź na dół Paweł musimy się pośpieszyć bo jeszcze muszę to zmontować.

P: Zaraz przyjdę 

                                                                            POV Filip

Wróciliśmy z Dominikiem na dół. Ustawiliśmy kamery i przygotowaliśmy pianki a Paweł nadal się nie pojawił, więc zaczęliśmy gadać.

D: Boże kiedy on wreszcie przyjdzie

F: Nie wiem ale nagrywanie z nim w takim stanie chyba nie skończy się za dobrze...

D: Masz rację ale nie możemy tego nagrać sami bo będzie dziwnie, co widzowie pomyślą jak Pawła nie będzie na odcinku?

F: Możemy powiedzieć że coś musiał zrobić i...

D: Nie Filip, nie możemy tak kłamać, a poza tym musi być nas więcej żeby było ciekawiej.

F: Ok, mam nadzieję że Paweł będzie się jakoś przyzwoicie zachowywać na odcinku

                                                                            POV Paweł

Postanowiłem zejść do salonu żeby chłopacy znowu nie składali mi wizyty. 

D: Paweł jesteś wreszcie

P: No jestem

F: Chodźcie nagrywamy

                                                                           POV Dominik

Nagraliśmy odcinek. Paweł był strasznie przymulony i chyba go muliło od pianek. Pierwszy odpadł z odcinka(przestał jeść pianki)  i poszedł na najdalszą kanapę. Mówił że mu się chce wymiotować i poszedł na górę.

                                                                           POV Paweł

Po odcinku wróciłem do pokoju i leżałem bezczynnie przez kilka godzin. Przez te pianki chciało mi się wymiotować ale głupi ja pomyślałem że wypiję energetyka. Zrobiłem to i zwymiotowałem. Położyłem się szybko spać, a przedtem trochę pisałem z Sylwią.









Our messy love || The Blaze House x Sylwia LipkaWhere stories live. Discover now