I

875 47 3
                                    

Czy się denerwowałam , bywało gorzej chociaż nie , nie mam się czym przejmować , to tylko szkoła , wejdę tam i nic się nie stanie . Dzisiaj zaczynałam naukę w Akademi Prawdziwego Krzyża ale nie tylko jako zwykły uczeń jako egzorcysta . Nigdy nie chodziłam do szkoły . Wzięłam pare wielkich wdechów nie mogę się teraz poddać . Przez głowę przechodziło mi mnóstwo alternatyw jak mogłabym się wydostać z tej sytuacji . Sama to chciałaś nie wycofuj się teraz jak ostatni bachor . Powoli otworzyłam gigantyczne drzwi do ciemnej sali . W środku znajdowała się już większość uczniów. Nikt nie zwracał na mnie zbytniej uwagi . Szybko przedostałam się na koniec sali i usiadłam przy wolnej ławce . Przybrałam na twarz maskę obojętności i leniwym wzrokiem analizowałam pomieszczenie .  Moi „koledzy" z klasy wyglądali jak świrnięci. Nie nastawiam  się, na to że z kim kolwiek się tu zakoleguje, nie mówiąc już o przyjaźni. Nie potrzebuje nikogo takiego . Bez tego i tak mam wiele problemów. Godzina na wielkim zegarze wskazywała że lekcja powinna była już się zacząć . Nagle do pomieszczenia wszedł ostatni mam nadzieje uczeń, miał czarne lekko wchodzące w granat włosy i intensywnie niebieskie oczy . Nie zainteresował mnie jago wygląd ale aura jaka go otaczała . Była bardzo silna . Zakręciło mi się trochę w głowie. Intensywnie śmierdział demonem . Już zaczynałam podejrzewać że kogoś opętało . Ale nie widziałam żadnych tych wkurzających czarnych robaków koło niego . Będę musiała to później sprawdzić , jest wielka szansa na to że się mylę , mojemu instynktowi samozachowawczemu nie ufam w 100% , a może już po prostu wpadam w paranoje i wszędzie widzę wrogów . Rany . Muszę wyluzować .

Chwile po brunecie do sali wszedł nauczyciel, nie zdziwiło mnie to że jest w moim wieku , chociaż nie nie zdziwiłam się że wyglada jak osoba w moim wieku prawdziwy szok wywarło na mnie to że serio ma 15 czy tam 16 lat . Mnóstwo istot pozaziemskim zachowuje długo swój młody wygląd , dajmy na przykład mojego przyrodniego brata niby ma te kilkaset lat na karku a wyglada jak 21 latek .

Od razu ten dzieciak z niebieskimi oczami zaczął się do niego próć , ja rozumiem że jest w szoku że to młoda osoba, ale że aż tak. Jak opętany zaczął wrzeszczeć i mieć do niego jakieś wąty . Zero profesjonalizmu bez przesady jak mają jakieś tam problemy to takie rzeczy wyjaśnia się poza szkołą . Matko już mnie tem typ irytuje znaczy nie nauczyciel , ten jest w miarę spoko taki rzeczowy . Ale ten co wyglada jak oszołom oj chyba się nie polubimy . Profesor kazał nam wszystkim wyjść z sali . Lepiej tak, niż gdyby mieli wyjaśniać to przy nas , nie lubię takich awantur. Powoli wstałam i kierowałam się w stronę wyjścia z pomieszczenia  . Mijając tego oszołoma przez którego jest ta cała akcja spojrzałam mu w oczy , cały czas będąc podejrzliwa jego demonicznej aury . Chłopak przez chwile się zamyślił a jego wkurzona mina  zniknęła kiedy urwałam kontakt wzrokowy szybko wrócił do swojego grymasu.

Po wyjściu rozejrzałam się dookoła . Ta szkoła wyglada jak ruina . Wszędzie unosił się zapach kadzidła i olejków kościelnych. Z moich przemyśleń wyrwały mnie dwie dziewczyny stojące naprzeciwko mnie.

- Jestem Kamiki Izumo a to moja przyjaciółka Nariko Paku- odezwała się ta z fioletowymi włosami wskazując stojącą obok niej brunetkę - A ty to ?

- Sora Hikari  - odpowiedziałam znudzona, nie wyglądały na zbyt miłe, ciekawe czego mogą chcieć

- Wyglądasz na dosyć kumatą osobę nie jak reszta tutaj obecnych  Zobaczymy czy na coś cię stać ale jeżeli jesteś niewartościowym śmieciem lepiej nie wchodź mi w drogę

Jej wypowiedz mnie lekko rozbawiła jaka poważna , lekko się uśmiechnęłam

- Och ... ty jesteś jedna z tych „wrednych" dziewczyn . Nie martw się nie będę z tobą konkurować , Bo co to za przyjemność walczyć z robakiem .

Moja słowa wyraźnie ja dotknęły ale ku mojemu zdziwieniu ona się tylko uśmiechnęła

- Niezła jesteś może nawet się polubimy .

Zza drzwi do sali dało się usłyszeć strzały , i głośne krzyki .

- Ranny ale oni dziecinni - westchnęła fioletowo-włosa  
 
- Tak to jest pomiędzy braćmi - odezwała się jej przyjaciółka - słyszałam że są bliźniakami

Serio? Nie pomyślałabym kompletnie na takich nie wyglądają. Po krótkiej chwili znowu mogliśmy wrócić do sali reszta lekcji minęła spokojnie . Cały czas nie mogłam pozbyć się tego dziwnego uczucia . Muszę się dowiedzieć o co z tym chodzi . Nie mogłam się skupić bo cały czas patrzyłam na tego podejrzanego chłopaka .
Coś mnie do niego ciągnęło, a im więcej myślałam tym bardziej mnie to przerażało.
...

Nareszcie lekcje dobiegły końca . Już miałam wyjść z sali kiedy zatrzymał mnie ten dziwny chłopak . Kiedy był tak blisko mnie znowu lekko zakręcił mi się w głowie . Serio jeżeli ma taki problem nich nosi amulety jak ja . Przy nim to normalnie od razu paść można .

- Czy mam coś na plecach ? - spytał

Spojrzałam na niego jak ma totalnego kretyna

- Co ?

- Czy mam coś na plecach bo cały czas się na mnie patrzyłaś więc ....

- A to ... nie nic na nich nie masz - lekko się uśmiałam

- Co cię tak śmieszy , a może powalił cię mój nieziemski wygląd - zaczął szczerzyć się jak debil . Teraz serio mnie rozbawił.

- Pomarzyć zawsze można - odpowiedziałam i odwróciłam się z zamiarem wyjścia

- Ej No weź , nie jestem w cale  taki najgorszy . Rin Okumura tak w ogóle .

- Sora Hikari - powiedziałam przez ramie i zniknęłam mu z pola widzenia .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dobra to pierwszy rozdział za mną nowa jest to książka i mam nadzieje że aż tak was nie z cringuje. Jakby co to sory za moje pisanie bo wiem że na razie jest mega słabe , ale ej umiejętności literackie trzeba wyrobić wiec w trakcie pisania może się poprawią. Od razu uprzedzam że nie wiem jak długo pociągnę tą książkę ( prawdopodobnie póki mi się nie znudzi lub nie stracę weny )

To nie będzie taki typowy fan- fic mam nadzieje . Nie chce aby już w drógim rozdziale się na siebie rzucili ( if you know what I mean) . Pomęczę was i trochę siebie by akcja była wolno się rozwijająca o i najważniejsze .......

Jak są jakieś błędy to napiszcie postaram się je poprawić, bo w tym jestem beznadziejna

PLAY WITH DEMONS // Rin OkumuraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz