IX

347 36 23
                                    

Jedna sekunda zawachania , chwila nieuwagi , a potem przeszywający ból tylnej części głowy . Miarowo pulsujący i przemieszczający się w stronę kręgosłupa . Następnie zachwianie równowagi i runięcie twarzą prosto na betonową nawierzchnie . Metaliczny smak krwi naskoczył na moje kupki smakowe, a zmęczenie nie pozwoliło mi nawet jęknąć z rozpaczy i rozdrażnienia .

Tak się kończą wielogodzinne ćwiczenia . Mózg nie wyrabia a potem trach. Leżysz .

Nie byłam w stanie się podnieść, przez ładnych parę sekund. Mój bezruch zaciekawił mojego wspaniałego nauczyciela , który sam zgotował mi to piekło . Nie ważne, że na moja prośbę .

- Wszystko dobrze ? Nie powinnienem wypuszczać ich , aż tylu . - powiedział chyba lekko przejęty moim teraźniejszym stanem Yukio .

Kucnął nad zwłokami którymi w tym momencie byłam , aby się przyjrzeć czy nic poważniejszego sobie nie zrobiłam .

Ulga zagościła na jego twarzy, kiedy wreszcie zdecydowałam podnieść się do siadu , a jedynymi obrażeniami była , rozcięta warga i pare zadrapań.

Od kilku godzin nieustannie ćwiczyłam zwinność , refleks , oraz umiejętności egzorcystyczne .

Ćwiczenie wydawało się stosunkowo proste . Yukio przyzywa pomniejsze demony , które raczej uznawane były za psotne chochliki, a nie prawdziwe zagrożenie , jednak chwila nieuwagi i jak to pięknie zaprezentowałam możesz leżeć jak długi . Moim zadaniem było je złapać , a następnie wypędzić opierając się tylko na umiejętnościach przeciętnego egzorcysty .

Szło mi całkiem dobrze, właśnie zaganiałam dwa z nich w róg, kiedy niezauważyłam jednego cicho zakradającego się za moje plecy .
Nim się obejrzałam już leżałam .

- Jesteś przemęczona na dzisiaj koniec ćwiczeń - stwierdzil twardo mój nauczyciel

- Jeszcze raz , teraz na pewno uda mi się wszystkie złapać , przysięgam .

Yukio spojrzał na mnie wymownie skanując dokładnie każdy element mojej twarzy , zaczynajac od zadrapań , gigantycznych workach pod oczami w których można już było przewozić towary do supermarketów , kończąc na strużce krwi wolno płynącej z dolnej wargi.

- Kiedy ty ostatnio spałaś ?

- Wczoraj . - odparłam zgodnie z prawdą .

- Złe pytanie. IIe ty spałaś ? - jego głos był pełen wyrzutów czułam to .

Zwisiłam głowę na dół , nie mogłam na niego patrzeć , zawodziłam na całej lini .
Nie spałam z powodu nadmiaru lekcji jakie były mi zadawane . Moja codzienna rutuna to : poranne treningi , które sama sobie narzucałam , szkoła , zajęcia z egzorcyzmów , kilku godzinne lekcje z Yukim trwające często do ciszy nocnej , następnie odrabianie lekcji i uczenie się do następnych zajęć do drugiej nad ranem, Po czym kolejne godziny na przerabianiu materiałów dodatkowych , kładłam się koło czwartej nad ranem a wstawałam o piątej .

Ta rutyna powoli mnie niszczyła , a patrząc na Yukiego czułam potworny wstyd i zażenowanie moim brakiem organizacji .

- Odeśpie to w weekand - kolejne kłamstwo którym karmiłam siebie i innych .

- Jeżeli dalej będziesz doprowadzała swoje ciało do ruiny to koniec z naszymi lekcjami . Na nic się nie zdasz jeżeli będziesz wyniszczona . - odparł szorstko

- Ja lepiej to rozplanuje obiecuje . Muszę tak dotrwać tylko do wakacji a potem zaplanuje czas na wypoczynek - powiedziałam głęboko w to wierząc

Chłopak głośno westchnął oraz poprawił swoje kwadratowe okulary .

- Nie dasz rady wytrzymać jeszcze te trzy dni - stwierdził - wyglądasz jak trup , a ja ponoszę częściowo za to odpowiedzialność , doceniam , ze tak się starasz ale musisz przystopować . Nie przyłożę ręki do twojej głupoty .

PLAY WITH DEMONS // Rin OkumuraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz