- Kochanie wstawaj.
Usłyszałam przy moim uchu.
- Jeszcze trochę. - odpowiedziałam.
- Mam dla ciebie niespodziankę.
Ja zastanawiałam się co to takiego.
- Skarbie wczoraj, o 20.00 poszłaś spać.
- I co z tego.
- Śpisz już 20 godzin.
- Co ?!! - wykrzyknęłam i wstałam.
- Zastanawiam się jak to możliwe.
- Czemu nie obudziłeś mnie wcześniej ??!
- Bo byłem w pracy. - odpowiedział.
- W pracy ? Masz tu pracę ? - zapytałam z ciekawości.
- Uczę taką dziewczynę francuskiego. - odpowiedział.
Dziewczynę, uczy ją. Uczy ją francuskiego.
We mnie w środku gotowało się. Jak mnie zdradził ?
- Czemu mi nic nie powiedziałeś ? Po z a tym co to za dziewczyna ? Ja już się nie liczę ?!!
- Spokojnie. Powiedziałem ci, ale ty byłaś pochłonięta smarowaniem chleba nuttelą. - odpowiedział. - A ta dziewczyna, to żona mojego przyjaciela. I nie myśl sobie, że cię zdradzam. Nie jest tak seksownie i cholernie pociągająca jak ty. To że jesteś w ciąży i masz obciążenie, to nie znaczy że cię już nie kocham
Cieszę się z naszego dziecka.- Dobrze. - odpowiedziałam cicho.
On przytulił mnie i pocałował czule w czułko.
- To gdzie chcesz mnie zabrać ? - zapytałam.
- Nie powiem ci. Ubierz się ładnie, ale nie przesadzaj. - odpowiedział. - spotkajmy się na dole za dwie godziny.
I zniknął za drzwiami. Ciekawe gdzie chce mnie zabrać. No cóż. Zaczęłam robić makeup. Nie brałam prysznicu, ponieważ robiłam to wczoraj. Na początku nie wiedziałam co założyć, ale w końcu zdecydowałam. Ubrana, wyszykowana, zeszłam na dół. On siedział także przygotowany na kanapie i grzebał coś w telefonie.
- Idziemy ? - spytał.
- Tak. - odpowiedziałam mu krótko.
Wsiedliśmy do samochodu. Podróż mijała spokojnie. Ciągle czułam jego rękę na moim udzie.
- Yoongi, możesz zabrać tą rękę ? - zapytałam.
- Dlaczego ?
- Bo cholernie mnie tym podniecasz. Mimo, że jestem dziewczyną, czuje takie rzeczy.
- Oh, no dobrze. - odpowiedział i położył ją na kierownicy.
Dojechaliśmy. Zobaczyłam dużą łąkę i jezioro. Było ono duże, ale płytkie.
- Po co tu jesteśmy ? - zapytałam.
- Żeby odpocząć. Chciałaś tego. - odpwiedział.
- No tak, ale...
- Ale, teraz ja zadbam byś czuła się dobrze. - uśmiechnął się.
Siedzieliśmy na kocu na trawie i rozmawialiśmy. Ciągle śmialiśmy się.
Mieliśmy sporo tematów.- Popatrz. - powiedział i wskazał na wodę.
Nad jeziorem unosiły się świetliki.
- Jejku, cudowne. - odpowiedziałam.
On cmoknął mnie w policzek.
- Chodź, chcesz wejść do wody ? - zapytał
Ja kiwnęłam głową. Ściągnęłam sandałki i weszłam trzymając się z nim za ręce. Woda nie była zbyt ciepła, ale także nie za zimna. Chodziłam po kamyczkach. Było cudownie i magicznie. Po 4 godzinach spędzonych razem, wróciliśmy do domu. Ja zasnęłam na siedzeniu w samochodzie. Czułam jak Yoon podnosi mnie i zanosi do sypialni. Było mi cieplutko. Po chwili, czułam jak ściąga ze mnie ubrania i zakłada piżamkę. Po kilku minutach poczułam, jak materac koło mnie się ugina. Położył się. Ja wtuliłam się w niego i zasnęłam.
CZYTASZ
My🖤Füčkiñg🖤Tėâçhêr🖤
RomansPewna uczennica mająca 18 lat o imieniu Lisa , ma problemy z pieniędzmi . Mimo tego , rodzice zmusili ją do uczenia się języka francuskiego , mimo że dziewczyna zna już angielski , niemiecki , włoski , koreański , japoński oraz hiszpański. Zatrudnia...