Moje rozmyślania przerwał dźwięk dostarczonej wiadomości. Jak się okazało Jimin tego dnia miał przybyć do mnie godzinę później z powodu problemów technicznych na próbie. Piosenkarz obawiał się, że nie pozwolą mu do mnie przyjechać z powodu komplikacji, ale menadżer zapewnił go, że jedyne, czego potrzebują to jeszcze godzina, zatem nasze spotkanie zostało przełożone o sześćdziesiąt minut. Byłam gotowa na przyjazd gościa od kwadransu, ale ze względu na niechciane wydarzenia miałam jeszcze trochę czasu. Ostatecznie postanowiłam zająć myśli kolejną książką, która leżała na półce w moim pokoju. Chwilę później dostałam następną wiadomość od idola, tym razem z przeprosinami. Odpisałam chłopakowi, że nie ma za co przepraszać, bo w końcu problemy w wytwórni jego winą nie są, ale wiedziałam, że pierwszą rzeczą, którą Jimin zdobi po przyjeździe do mnie, będzie ponowne przeproszenie mnie. To świadczyło o nim naprawdę dobrze, ponieważ pokazywało jak bardzo jest kulturalny, jednakże nie miał za co przepraszać.
Po zabraniu lektury z półki, usiadłam na łóżku i otworzyłam książkę. Przez jakiś czas bardzo skupiałam się na książce, ale po kilkunastu minutach zaczęłam wspominać wydarzenia z całego tygodnia. Poniedziałkowa rozmowa z Jeonghyuckiem była bardzo stresująca, ale dzięki niej kolejnego dnia mogłam udać się na trening do klubu, w którym niegdyś tańczyłam. Wtorek był dniem pełnym nerwów i niepokoju, ale koniec końców, gdy przebrana w strój sportowy, stanęłam w klubowej sali, wszystkie obawy mnie opuściły. Zauważyłam kilkanaście osób, a w tym grupkę ludzi stojących do mnie tyłem, więc nie widziałam ich twarzy, jednak ich sylwetki wydawały mi się znajome. Dosłownie dziesięć sekund później w pomieszczeniu pojawił się trener. Gdy zobaczył mnie stojącą obok ściany, gestem ręki przywołał mnie bliżej. Finalnie stanęłam parę kroków od niego, czekając aż mężczyzna przedstawi mnie innym.
— Kochani, halo! Zbierzcie się tutaj, mamy nową osobę! — tancerze zaczęli się schodzić, a ja udawałam, że przyglądam się sufitowi. Wtedy zżerał mnie stres. Nie wiedziałam, jacy okażą się ludzie, bałam się, że będę samotna albo nielubiana w grupie. Jednakże moje wątpliwości zostały rozwiane, kiedy zobaczyłam, kim są osoby wcześniej stojące w grupce. — Myślę, a raczej wiem, że niektórzy z was pamiętają tę osobę, ale tym, którzy jej nie znają, powinienem przedstawić tę panienkę. Oto utalentowana tancerka, która ma na swoim wiele sukcesów w tym tytuł mistrzyni Azji. Min Chaeyeon, która dwa lata temu miała podbić świat swoimi umiejętnościami, ale wystąpiły pewne komplikacje. Młoda, myślę, że tym razem dotrzemy jeszcze dalej, aż na sam szczyt. Przywitajcie ją ciepło! — zakończył trener i uśmiechnął się do mnie. Odwzajemniłam uśmiech, ale już po chwili poczułam, że ktoś mnie ściska.
Jakie było moje zaskoczenie, kiedy zrozumiałam, że osobą przytulającą mnie jest Kim Yoorim, dziewczyna najbliższa mi, kiedy tańczyłam w tej grupie. Zaskoczona, oddając uścisk, spojrzałam przed siebie i zobaczyłam, że w naszą stronę biegną Minsoo, Chanyoo, Yoonseok oraz Seongjun, z którymi przeżyłam wiele pięknych chwil. Byśmy byli w pełnym składzie, brakowało dwóch chłopaków i jednej dziewczyny. Nim zdążyłam coś z siebie wydusić, zostałam przytulona przez kolejne cztery osoby i znów poczułam się jak dwa i pół roku temu, kiedy jeszcze wszystko między nami było dobrze i kiedy moje życie było szczęśliwe. Moimi jedynymi zmartwieniami były nadchodzące konkursy i egzaminy w liceum. Potem wiele się zmieniło. Wraz z kontuzją straciłam zaufane osoby, z którymi zawsze dobrze się bawiłam. Teraz miałam szansę odbudować relacje, które zostały w przeszłości zaprzepaszczone. Żywiłam nadzieję, że wraz z powrotem do klubu tańca, zdobędę przyjaciół, z którymi kiedyś spędzałam wiele czasu.
Potem wszystko potoczyło się z łatwością, której do tej pory nie dowierzam. Trener dał nam dziesięć minut, by choć w małej części wymienić się w grupie wiadomościami z ostatnich miesięcy. Następnie przeszliśmy do treningu. Znajomi służyli mi pomocną dłonią, każdy z nich włącznie z Jeonghyuckiem sprawiał, że czułam się z nimi tak wspaniale niczym kiedyś, gdy stanowiliśmy jedną rodzinę. W trakcie przerwy dowiedziałam się, co stało się z trzema osobami, które niegdyś były z nami blisko. Jak się okazało dwoje z nich, już jako świeże małżeństwo, pół roku temu przeprowadzili się do Stanów Zjednoczonych, by tam prowadzić koreańską szkółkę tańca. Ostatnia osoba, która przestała tuż po zakończeniu liceum uczęszczać na treningi to Jeonjin, przystojny, wysoki brunet o piwnych oczach, któremu najbardziej z całej grupy ufałam. Ceniłam go i uwielbiałam się z nim spotykać, bo zawsze dawał mi wiele rad. Jednak dwa tygodnie po dniu, w którym złamałam nogę, dołączył do tancerzy jakiegoś zespołu. Jakiś czas później ruszył z zespołem w trasę. Nie wiedziałam, jaki to był zespół, dopóki we wtorek Chanyoo nie oznajmiła, że Jeonjin jest tancerzem BTS wziętym pod skrzydła samego Hoseoka. Jeonjin zawsze uwielbiał styl tańca odbiegający trochę od tego, który praktykował z nami. Nie było dziwnie, że akurat j-hope postanowił go przyjąć. Mój były przyjaciel z pasji specjalizował się właśnie w tym, co potrafił Hobi. Lekko bawił mnie ten fakt, ale wiedziałam, że nie mogę z nikim dzielić się informacją, że przyjaźnię się z samym Jiminem.
![](https://img.wattpad.com/cover/198177755-288-k454986.jpg)
CZYTASZ
attacked under the cover of darkness [Park Jimin] ✓
Fanfiction,,Informacja z ostatniej chwili! Koreański zespół BTS drży o zdrowie jednego z członków! Park Jimin został brutalnie pobity przez ulicznych chuliganów. Idol walczy o życie!" Jak będzie wyglądało życie koreańskiego piosenkarza po bolesnych przeżycia...