Rozdział 6

728 57 7
                                    

W pokoju rozległ się dźwięk pukania do drzwi. Zaspana Akuma podeszła, aby je otworzyć. Przed nią stała Mina z Yaoyorozu.

- Stało się coś? - spytała zaspanym głosem niebieskowłosa trąc palcem po swędzącej powiece.

- Zaraz będzie kolacje, więc przyszłyśmy po ciebie. Coś długo cię nie było. Ja nawet niezauważyła jak przyszłaś do dormitorium. - przyznała z uśmiechem Mina.

- Okej tylko założę jakieś klapki i możemy iść. - Nokazuko wróciła po wcześniej wspomniane obuwie i razem weszły do windy.

- A no właśnie Uraraka nas już przedstawiała, ale wolę to zrobić osobiście. Jestem Yaoyorozu Momo. Miło mi ciebie poznać. Możesz do mnie mówić po imieniu. - oznajmiła wyciągając dłoń w stronę dziewczyny, która ją od razu uścisnęła.

- Mi również miło. A mam pytanie, czy wiecie kto mógłby mi pomóc z przygotowaniem do egzaminu z ratownictwa? - spytała z lekkim uśmiechem, a winda się zatrzymała.

- Ja ci mogę pomóc. Oczywiście jeśli chcesz. - oznajmiła z uśmiechem Yaoyorozu.

- Okej, dzięki Momo. - odpowiedziała Akuma i spojrzała w stronę salonu, gdzie byli już wszyscy z klasy, a na stole były talerze i jedzenie, które każdy sobie nakładał tyle ile chciał.

- Co powiecie na to, aby potem zagrać w prawda czy wyzwanie? - spytała entuzjastycznie Kaminari, kiedy dziewczyny nakładały sobie kolację.

- Na mnie nie liczcie!! - krzyknął jak zawsze Bakugo. A reszta zgodziła się z Denkim.

- A ty Akuma? Zagrasz? - spytała Tsuyu przyglądając się jej z uśmiechem.

- Czemu nie. Mogę zagrać, ale od razu mówię, że nie na wszystko odpowiem. - przyznała zaspana i zajęła miejsce obok Ashido. Wszyscy spokojnie zjedli swoją kolacje i posprzątali. Bakugo poszedł do swojego pokoju, a wszyscy rozsiedli się wygodnie w salonie.

- W takim razie kto zaczyna? - przewodniczący klasy rozejrzał się po reszcie, bo wszyscy prócz jego, Todorokiego i Akumy mieli podniesione ręce. - W takim razie kogoś wybiorę. Może... Toru?

- Jej! - krzyknęła niewidzialna ciesząc się, że po raz pierwszy mogła zacząć. - A więc Mineta prawda czy wyzwanie?

- Wyzwanie! - krzyknął napalony kulkowłosy.

- Idź obrzyuć Bakugo swoimi kulkami. - krzyknął rozbawiony Denki.

- Co?! Przecież on mnie zabije!! - spanikowany Minoru schował się za fotelem.

- Musisz. Wyzwanie to wyzwanie. - przyznała Hagakure.

- No dobrze idę. - chłopak wsiadł do windy i po niecałej minucie można było słyszeć jego krzyki przerażenia z piętra. Winda otworzyła się, a na jego twarzy były ślady po wybuchu. - Nigdy więcej! - krzyknął i zajął swoje wcześniejsze miejsce. - Czyli teraz moja kolej. Akuma prawda czy wyzwanie?

- Prawda.

- Dlaczego masz tak na imię? W ogóle to do ciebie nie pasuje. Jesteś zbyt spokojna, a twoje imię oznacza Demon. - spytał Mineta zanim ktokolwiek go uprzedził. Powodują śmiech dziewczyny, co zaskoczyło całą klasę.

- Kiedyś się dowiecie, ale nie teraz. Jest za wcześnie. - przyznała z chytrym uśmiechem. - Dobra teraz... Asui? Prawda czy wyzwanie?...

Sekret Demona | Boku No Hero Academic Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz