Kiedy wszyscy znaleźli się w punkcie obserwacyjnym, a Akuma w miejscu zbiórki. Wszystkie budynki zaczęły się burzyć, a do strefy Beta weszli zawodowi poszkodowani. Przez dziesięć minut każdy zajął swoją pozycję.
- Akuma twoim zadaniem jest odnalezienie i opatrzenie poszkodowanych do przybycia służb. Zaczynasz za 3.. 2.. 1.. - z głośników wydobył się głos Mero.
- No to zaczynamy. - powiedziała sama do siebie. Zakręciła kosą i wykonała zamach. - Ożywienie.
Przed nią stanęła ściana błękitnego ognia, która zaczęła się przekształcać. Chwilę później przed nią stała wataha cerberów i ogarów.
- Wytropić, zbadać zagrożenie i wezwać. - rozkazała, a wilkopodobne od razu rozbiegły się po placu. - Centaurus. - ponownie użyła kosy, a przed nią pojawiły się cztery trzymertrowe centaury. - Będziecie tutaj pilnować rannych, w razie pojawienia się zagrożenia wzywacie mnie.
Centaury dały znak, że wszystko rozumiały. Z zachodu wycie ogara sprawiło, że Akuma od razu się tam pojawiła. Pierwsza osoba leżała pod gruzami. Aizawa wykonała wszysyko zgodnie z tym, czego uczyła ją Momo. Zaniosła ofiarę do punktu medycznego tam gdzie centaury. W tym czasie ogary przyprowadziły jeszcze dwie osoby z lekkimi urazami. Nokazuko dostała kolejne wezwanie i od razu się tam zjawiła. Pomogła poszkodowanemu i wróciła do punktu zbiórki. Będąc w połowie drogi rozległ się ryk centaurów. Najszybciej jak mogła zjawiła się tam z poszkodowanym i zostawiła pod opieką stworzonych przez siebie stworzeń. Spojrzała w stronę głównej bramy, w którym ku jej zdziwieniu stał Endeavor ze sporą grupką niby złoczyńców.
- Panie Todoroki. Naprawdę chciało się panu fatygować specjalnie na ten egzamin? Nie wydaje mi się, że jest Pan tu z byle powodu. - krzyknęła wznosząc się nad ziemię.
- Normalnie bym odmówił, ale zastanawiłem się czy na pewno warto było cię ratować. Pokaż mi co potrafisz. - odpowiedział jej poważnym tonem.
- W takim razie nie będę nikogo oszczędzać. Centaury i Cerber przemieścić poszkodowanych w bardziej bezpieczne miejsce. Ogary szukać i wezwać, gdy kogoś znajdziecie. - zarządziła i uśmiechnęła się szyderczo. Stwory wykonały jej polecenia. - Pułapka Hadesu!!
Wylądowała z hukiem uderzając kosą o asfalt. Fala uderzeniowa zaczęła go niszczyć. Ziemia zabłysła czerwonym światłem, a z niej wydobyły się ogniste kajdany z łańcuchami. Wszyscy złoczyńcy zostali od razu przechwyceni, a ognista broda Endeavora zgasła. Żaden z nich nie mógł użyć swojej indywidualności, a łańcuch były nierozerwalne. Ponownie rozległo się wycie jednego z ogarów.
- Panowie pozwolą, że udam się z pomocą. - pożegnała się ze "złoczyńcami" i udała się z pomocą jednej z ofiar.
"Przestępcy" nie mogli już nic więc zrobić. Akuma szybko zajęła się poszkodowanymi i egzamin dobiegł końca. Zdezaktywowała postać demona, a mityczne istoty od razu zniknęły. Znowu była tylko zwykłą uczennicą w szkolnym mundurku. Pobiegła od razu do miejsca, gdzie wcześniej byli uwięzieni "przestępcy".
- Gomen! - krzyknęła skłaniając się przed uczestnikami egzaminu. - Bardzo przepraszam jeśli kogoś uraziłam użytą techniką, ale w tym wypadku najważniejsza była pomoc ofiarą katastrofy.
- Akuma, wyprostuj się. - zarządził Endeavor podchodząc do niej bliżej. Od razu wykonała jego polecenie i spojrzała na niego. - Twoje moce są na prawdę zadziwiające. W przyszłości na pewno będziesz bardzo przydatnym bohaterem.
- Nie wierzę Panu. To kompletnie nie są słowa w stylu Endeavora, ale i tak dziękuję. - uśmiechnęła się szeroko i udali się do punktu obserwacyjnego, gdzie miała dostać wyniki za obie części egzaminu.
CZYTASZ
Sekret Demona | Boku No Hero Academic
FanfictionNagle dom Jigo Nokazuko stanął w płomieniach. Przerażona biegła między płomieniami w poszukiwaniu córki. Słyszała nawoływanie piętnastolatki. Jednak odgłosy spalania utrudniały jej to, aby mogła zlokalizować położenie Akumy. Rozglądała się wokół sie...