nigdy o tobię nie zapomnię Gay Love Story

4

Dziś koniczyłam rozdział trzeci ale postaram się wstawiac na bierząco rozdziały, a teraz przejdzmy do tego rozdziału

Shadow pov

Jak by nas z tąd wydostać? Niby moge urzyć mocy teleportacji ale nie zawsze hce to działać, wszystko zjebałem brawo dla mnię poprostu super, zawsze musze coś zjebać
Maria- shadow wszystko dobrzę?
Shadow- tak nie za bardzo
Maria- co się stało?
Shadow- przeze mnię nie morzemy się z tąd wydostać
Maria- ale shadow to nie twoja wina przecierz!
Shadow- nie? To czyja?
Maria- moja że przeszłam prze ten portal
Shadow- maria! Skąd miałaś wiedzieć że się z tąd nie wydostaniemy?
Maria- wsumie to nie wiem, ale jak morzemy się z tąd wydostać?
Shadow- jest taka jedna osoba, ale ona mnię jeszcze bardziej nienawidzi niż sonic, więc mało realne że nas wypuści
Maria- a kto to jest?
Shadow- mephiles
Maria- nie znam go!
Wtedy ni z dupy ni z huja (autorka- wybaczcie musiałam) on się pojawił
- dobra słyszałem że hcecie z tąd wyjść, jednak nic za darmo!
Shadow- czego oczekujesz od nas?
- ja was wypuszczę, ale nie morzecie zatakować sonic'a
Nosz kurwa to hciałem zrobić po wyjśću z tąd
Shadow- wybacz ale tego nie obiecuje!
- ale jak sprujerz to cię zabije!
Shadow- chyba o czymś zapomniałeś!
- o czym niby
Shadow- ja nie żyje logic
- faktycznię, ale nadal mogę cię krzywdzić
Shadow- no zobaczymy, dobra morzemy już wyjść?
- ta
Szybko wyszliśmy, oh nie hce mieć nic z tym typem doczynienia, ale jesteśmy spokrewnieni
Maria- gdzie będziemy mieszkać?
Shadow- w naszym starym domu!
Maria- oki
Jednak gdy zobaczyłem sonic'a to nie mogłem się powstrzymaća aby mu przyjebać
Sonic- jak ty się z tam tąd wydostałeś, i czemu maria jest z tobą?
Shadow- zamknij się! Nienawidzę cię za to wszystko co mi robiłeś! Teraz role się odwrucą, to ja będe cię gnębił i dręczył! Zapamiętaj to sobie ze mną nie ma żartów!
Sonic- shadow ale to były tylko żarty, przsięgam!
Shadow- no fajne żarty, dobra zamknij ten ryj i szykuj się na mocny wpierdol!
Gdy hciałem go jebnąć coś jak by mnię odepchneło!
Sonic- co to było!?
Shadow- pojęcia nie mam!
- serio nie wiedziałeś że to będe ja? No cóż jak widać na tyle bystry to nie jesteś!
Shadow- a weź spierdalaj typie!
Sonic- dobra mama tego dość, nie hce się kłócić o to co było w przeszłości, liczy się to co jest teraz!
- atakuj go! On hciał cię skrzywdzić!
Sonic- nie będe go atakować!
Coś spadło na ziemię jakaś bransoletka
Sonic- a to sobię wejź nie potrzebnę mi to jest
- co ty wyprawiarz? Sonic masz go wykoniczyć do reszty!
Sonic- wybacz ale nie!
Zamiast mnię wykoniczyć to podbiegł do mnię i podał rękę
Shadow- nie sonic! Nie przyjmnię jej od ciebię, zabiłeś mnię!
Sonic- wybacz jeszcze wtedy cię nienawidziłem
- ja nie wierzę, jeszcze się spotkamy i to nie raz
Sonic- a morzemy damu mu wpierdol, co shadow?
Shadow- z miłą hęcią
Sonic- no to wybaczysz?
Shadow- no dobra! W konicu nie morzemy się nienawidzić do konica życia
Sonic- fakt, dobra hoćmy mu dać wpierdoł!
- haha no chyba sobie nie dacie rady
Zaczeliśmy z nim walczyć, był bardzo śliny ja ledwo stałem na nogach tak jak sonic, w pewnym moęcię wbił jakiś biały typ, i zaczoł atakować jego, ten biały był bardzo śilny wow, ale pierwszy raz go tutaj widzę
- ej z wami wszystko dobrzę?
Sonic- nie, ale dzięki za pomoc
Shadow- kim ty jesteś, ile masz lat?
- nie mam imienia, a lat mam 14
O kurde no to młody, tylko ciekawe czemu nie ma imienia
- ludzie mówią na mnię silver
Shadow- czyli jesteś silver tak?
Silver- no chyba tak
Shadow- ja jestem shadow, tamta dziewczyna to maria, a ten niebieski to sonic
Silver- miłon poznać ale ja chyba musze uciekac bo za raz będ hcieli mnię do walk
Shadow- jakich walk?
Silver- no są takie walki on są chyba nie legalne czy cos tam no i ja w nich uczestniczę, hociarz nie hcę
Shadow- my ci pomorzemy!
Silver- dzięki,
Shadow- nie ma za co

Dziś troszke krucje piszę ale nie hce mi sie bardziej tego rozwijać wybaczcię, ale jutro chyba nie będzie rozdziału bo wyjeżdżam na cały dzień, no chyba że rano ale to zależy czy się z czasem wrobię, miłego czytanka pozdrawiam
Sweet_moon_chan