2

121 5 0
                                    

Cześć jestem Jane mam brązowe włosy i oczy i mam 175 może nie jestem za wysoka ale mi to wystarcza mam bardzo wkurzających rodziców i co tu więcej mówić dzisiaj jedziemy do cioci Lexy i wujka Marcina ponieważ robią grila i nas zaprosili niestety nie obejdzie się bez gadania że ja i Kuba mamy się pogodzić ogólnie Kuba to brunet z niebieskimi oczami ma może 186 cm wzrostu był kiedyś moim najlepszym przyjacielem ale tak się stało że się pokuciliśmy i no jest tak do teraz chociaż ma bardzo fajną sis są bliźniakiami ale ona wyjechała na studia i rzadko ją widzimy

(M-mama Julka T-tata Kacper)

M: kochanie chodź już
J: No już ide

Ubrałam na siebie czarną bokserke i do tego krótkie spodenki z wysokim stanem wyprostowałam włosy i zrobiłam lekki makijaż

J: jestem
T: no to dobrze bo już jedziemy mam nadzieję że będziesz miła dla Kuby
J: no chyba nie
M: kochanie proszę Cię chociaż raz
J: no przykro mi bardzo ale nie mam zamiaru być miła dla tego dupka
T: Jak ty sie odzywasz?
J: normalnie
M: przestańcie prosze jedźmy już

Jechalismy około 20 min i już byliśmy na miejscu odrazu pobiegłam do cioci Lexy i ją przytuliłam jest dla mnie jak przyjaciółka może nie jest moją prawdziwą ciocią ale i tak ją kocham

(Ma-Marcin) (L-Lexy)

L: jak się jechało
J: mogło być lepiej
Ma: a do wujka się już nie przytulisz?
J: hej wujek
Ma: no hej hej
L: puść ją już

K: o prosze prosze przyszła nasza łamaga
J: Spierdalaj

Tata odrazu spojrzył na mnie groźnym wzrokiem a ja się słodko uśmiechnęłam

Wszyscy rozmawiali tylko ja siedziałam jak taki debli ale nic dziwnego bo z kim miałam rozmawiać no chyba nie z Kubą

Siedziałam tam sobie jeszcze chwilę i nagle zobaczyłam Maksa i Jessiego
Podeszłam do nich i ich przytuliłam akurat ich to uwielbiam poznałam ich jak przyjazniłam się z Kubą ale moja i jego kłótnia nic nie zmieniła tylko to że rzadziej się z nimi spotykam

(Mk- maks je-jessie)

J: hej dawno was nie widziałam
Mk: hej mała. Pocałował mnie w czoło
Je: urosłaś
J: wszystko mi urosło
Je: cycki też
Kopnełam go w noge
K: siema dobra chodzcie
Mk: Jane może iść z nami
K: błagam nie
Chciałam zrobić mu na złość chodź wiedziałam że bede żałować
J: no dobra idę
L: nigdzie mi nie idziecie Kuba i Jane zostają chłopaki wy też możecie zostać
Je: zostaniemy z przyjemnością
Uśmiechnął się do mnie oczywiście odwzajemniłam uśmiech

Usiadlismy ja usiadłam naprzeciwko chłopaków a obok mnie siedziała Lexy siedzieliśmy w ciszy aż w końcu Kubie coś do głowy strzeliło i oblał mnie keczupem

K: oj przypadkowo
L: KUBA!!

Chciałam to wykorzystać i zdjełam bluzke byłam na samym czarnym korobkowym staniku widziałam że próbuje nie patrzeć ale jednak cały czas się do mnie odwracała ja spojrzałam mu w oczy i powiedziałam

J: Lexy masz jąkas bluzke dla mnie
L: tak mam poczekaj tutaj
Mk: o kurwa takie widoki mógłbym mieć codziennie
Je: no kurwa ja też

A ja się tylko zaśmiałam

L: prosze masz wiesz że nie nosze takich bluzek tylko kupiłam do filmiku
J: dziękuję

Była to bluzka z play boya na ramiączkach odrazu ją ubrałam wyglądałam zajebiscie Lexy powiedziała że moge ją wziąść

M: musimy wam coś powiedzieć
Spojrzała na mnie i na kube
T: tylko spokojnie proszę
Ma: bo my z Lexy Julką i Kacprem musimy wyjechać na miesiąc i musicie zostac w tym domu razem ty Jane przejmiesz pokuj Doroty ( Dorota to sis Kuby) damy wam pieniądze tylko prosze nie zdemolujecie domu

J&K: że co kurwa
Powiedzieliśmy to w tym samym momencie no to zapowiadają się wspaniałe wakacje


-----------------------------------------------------------

Mam nadzieje że się podobał początek kolejny rozdział jutro zostawcie gwiazdkę i komentarz do zobaczenia

Nie tak szybko skarbie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz