3

84 5 0
                                    

Dziś jest ten dzień gdzie moi rodzice wyjeżdżają i zostaje sama z tym debilem

No niestety no ciekawie będzie to napewno zapowiadają sie najgorsze wakacje jakie mogły być


M: Kochanie jesteś spakowana

J: jestem niestety

M: proszę

Dała mi 1000 zł chociaż coś

J: dziekuje. Powiedziałam bez emocji

Pewnie nie jedna chciała by być na moim miejscu zostaje z szkolnym bad boyem ale uwieżcie mi on jest tym jednym co ma dziewczyny na jedną noc nie mówie że ja też jestem święta bo nie jestem ale nie aż tak jak on czasem zchleje się czy coś wezme czego nie powinnam ale co poradzić


T: kocham Cię


Powiedział do mamy i wsiadliśmy do samochodu

Zamknełam oczy ale byliśmy już na miejscu

M: dodawaj kluczyki

J: jakie kluczyki

M: od domu nie będziesz tam wracała

J: Jezu nawet to

T: wysiadaj

J: pa

M&T: pa kochamy cie

Stałam przed drzwiami tego wielkiego domu jak chciałam chwytać za klamke drzwi otworzyły się same zobaczyłam Clare widać było że była zadowolona z siebie ale wolę nie wiedzieć z czego


C: O prosze prosze kogo ja tu widzę naszą szkolną dziwke


J: to nie ja sypiam z kim popadnie

C: mówiłaś coś

J: tak mówiłam

C: nic nie słysze

J: to umyj uszy paszczaku

C: pożałujesz tego

Już chciała mnie uderzyć ale ja złapałam jej rękę i popchnełam na podłoge


J: ups ktoś tu się wywalił

Ominełam ją i weszłam z domu na moje nieszczęście stał tam on i z wszystkiego sie śmiał


J: I co się tak szczerzysz

K: z Ciebie haha

Zauważyłam szafkę na której była kartka podpisana moim imieniem

Droga Jane

Nie tak szybko skarbie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz