Nie tak szybko skarbie

18

Obudziłam się i zauważyłam że Harrego nie było otworzyłam oczy i ujrzałam jak gotuje coś w kuchni

H: oo dzień dobry kto się obudził

Podszedł do mnie z tacą na której była
Jajecznica z sokiem z pomarańczy a obok leżał mój telefon zjadłam wszystko i wzięłam mój telefon

I zobaczyłam nieodebrane połączenie od mamy no to teraz będzie się działo zadzwoniłam do niej a ona odebrała

J: Halo
M: Halo gdzie ty jesteś Adison mówiła że gdzieś zniknełaś w tej chwili masz wracać do domu!!
J: mamo
M: natychmiast
J: Mamo!! Uspokuj się ja nie chce tam wracać chce odpocząć od tego wszystkiego mam co jeść gdzie spać więc daj mi spokój
M: nie ma mowy masz wracać!!

Szybko się rozłączyłam wiem że to jest złe ale nie chce narazie tam wracać chce odpocząć od tych wszystkich fałszywych mord najlepiej by było gdybym się tu wprowadziła albo zniknęła mam już dość tych wszystkich problemów

H: wyszystko w porządku?
J: Nie nic nie jest w porządku
Harry usiadł obok mnie i powiedział
H: nie wiem z kim gadałaś ale widzę że jesteś smutna powiedz co się dzieje Jane
J: chce zniknąć rozumiesz zniknąć nie chce już żyć wszyscy mają mnie w dupie nie chce tam wracać to mnie przerasta ja nie potrafie nie daje już rady jestem paskudna wszystkim tu tylko przeszkadzam nikomu na mnie nie zależy. W tym momencie zaczęłam płakać jak mówiłam te wszystkie słowa zdałam sobie sprawę że ja naprawdę nie chce żyć że wszyscy nie chcą żebym znikneła
H: przestań prosze mnie obchodzisz masz dla kogo żyć nawet nie wiesz  jak bardzo cieszę się że tu przyjechałaś a ten idiota Kuba może mi tylko zazdrościć jaką tutaj mam dupeczke i że moge o nią dbać
J: dziekuje że jesteś
H: a skoro tak bardzo ci się tu nudzi to pojedziemy do galerii co ty na to?
J: no dobra
H: to leć się ubrać pomalować i tam wszystkie głupoty które robią dziewczyny

I poszłam do góry stwierdziłam że dziś ubiorę coś ładnego ale też wygodnego ubrałam leginsy i białą bluzke pylegającą bdo ciała miała dekolt na to ubrałam Jeansową kurtke zeszłam na dół i zobaczyłam Harrego był już gotowy i na mnie czekał

H: gotowa
J: jak nigdy

Otworzył mi drzwi i wsiadłam do samochodu jechaliśmy chyba godzinę i byliśmy na miejscu wysiadam wzięłam torebke Harry chwycił mnie za rękę gdy weszliśmy do galerii odrazu zobaczyłam mój ulubiony sklep Harry chyba zauważył jak mi się oczy zaświeciły i pociągnął długo nie musiałam szukać była to sukienka chwyciłam ją i podbiegłam do kasy
H: nie chcesz najpierw jej przymierzyć
J: nie. Powiedziałam z uśmiechem

Chodziliśmy po sklepach i dużo rozmawialiśmy kilka fanów podeszło o zdjecie ale mój humor popsuł się jak zobaczyłam go ale co on tutaj robi spojrzałam na Harrego który odrazu wiedział o co mi chodzi modliłam się żeby mnie nie zauważył ale i tak któryś z fanów krzykną
?: JANE TO JANE BŁOŃSKA!!

I teraz zapadłam się pod ziemie nie nawidze być popularna ale no niestety oni wszyscy mnie znają zrobiłam to pieprzone zdjęcie i chciałam już szybko uciekać ale nagle poczułam jak ktoś mnie odpycha podniosłam głowe do góry i zobaczyłam tą szmatę Clare już chciała coś mówić ale ja jej przerwałam

J: och kochana przytło ci się od tamtego razu jak cie widzialam
C: suka
J: co ty powiedziałaś?

Wiem że to się źle skończy ale gdy chciałam jej przypalić któs złapał moją reke

K: tylko coś jej kurwa zrób
H: mówiłeś coś?
K: a ty to kto niby
H: zostaw Jane w spokoju bo jak coś jej zrobisz no to..
K: no co kim Ty wogule dla niej jesteś
J: kimś ważniejszym niż ty Kuba

Chyba go to zabolało ale udawał udawać twardego

J: chodź kochanie

Czemu powiedziałam kochanie żeby dopiec kubie że potrafie ale w tym momencie ktoś pociągnął mnie do siebie był to Harry i pocałował oddałam pocałunek on był cudowny ale jedyne co teraz chciałam to wrócić do domu