Wieszcz wzrokiem przeskanował sylwetkę młodszego poety. A jego twarz mimowolnie oblał delikatny rumieniec, podczas obserwowania nagiego ciała swojego wroga.
Mickiewicz nie miał bladego pojęcia dlaczego ciało nastolatka tak na niego zadziałało - ale jedno było pewne, to jest złe... Bardzo złe.
Juliusz podczas długiego i intensywnego (głowa mu parowała) myślenia Adama, rozpoczął poszukiwanie jakiegoś odzienia dla siebie.
Nastolatek dość szybko odnalazł szafę wyjmując z niej czarne jeansy, i białą za dużą koszulę - no cóż , zawsze mogło być gorzej. Chłopak o sarnich oczach szybko ubrał to na siebie, chwilę wcześniej ubierając na siebie bieliznę znalezioną w jednej z szafek.
Mężczyzna uśmiechnął się sam do siebie podziwiając w lustrze swój strój, który po prostu mu świetnie pasuje!
Mickiewicz odwrócił się do Słowackiego, i znowu jego twarz oblał delikatny rumieniec. Ponownie wzrokiem zaczął skanować jego idealne wręcz ciało.
MATKO BOSKA! ADAMIE! NAWET TAK NIE MYŚL!
CZYTASZ
A gdyby tak XXI? || Słowackiewicz
FanfictionA gdyby tak Juliusz i Adam żyli w XXI wieku? W wolnej Polsce, z zakazaną miłością? Julek i Adam darzą siebie wzajemną nienawiści, lecz co się stanie gdzie przeniesie ich do XXI wieku, gdzie będą mieli tylko siebie nawzajem? !UWAGA! Opowieść doczekał...