11. sny

247 4 1
                                    

Przekrecalam się z jednej na drugą stronę. Nie mogę spać cały czas miałam w głowie to co mówił mi Piter. Ja nie kocham nikogo! Jestem zwykła płytka i nie mam uczuć, przecież ja nie mogę go kochać ...

Minęło pół godziny i nadal nie mogłam spać.  Zachciało mi się pić wiec po cichu zaczęłam schodzić do kuchni. Nienawidzę chodzić po nocy w tym domu.

Otworzyłam lodówkę i wzięłam karton mojego ulubionego soku pomarańczowego. Sięgając po szklankę usłyszałam chrumkniecie. 

ze strachu stluklam szklankę a cofać się wbilam kilka szkiel w stopę

-co ty kurwa robisz cały dom zaraz obudzisz- rzucił ojciec

-zamiast się przejmować domem to może byś zobaczył ze mam mnóstwo szkieł w nodze, bo mnie wystraszyles-burknelam

Jak zawsze nie miałam co liczyć na jaka kolwiek pomoc od niego.

Poszłam a raczej doczolgalam się do łazienki i wzięłam pensete. Zaczęłam wyciągać pojedynczo wszystkie szkła i przemywalam woda utleniania .

Po jakiś 10 minutach samotnego meczenia się z drobinkami szkła poczułam senność . No w końcu . Pomyślałam. Rzuciłam się na łóżko i momentalnie usunęła

# drewniany dom z ogromnym podwórkiem i stajnia. Obraz z mojego dzieciństwa. Wybiegłam z domu

-Lukas! Lukas. Przestań się chować, chodź na rower !!

Brunet zaskoczył z jabłoni i podszedł do mnie straszac mnie

-Buuu

-głupi jesteś?  Idziemy jeździć czy nie?

-no okey.*

To było wspomnienie.. moje ostatnie z Lukasem .. och Lukas jak ja za Tobą tęsknię..

* -kto pierwszy pod blaszakiem?

-ej miałaś mi zaśpiewać ta piosenkę

-no zaśpiewam jak ze mną wygrasz! Chamsko rzuciłam jak na 7 latke

Droga do blaszaka to po prostu droga przez nasze rodzinne miasteczko. Tuż przed celem było skrzyżowanie i budynek straży pożarnej.

Zatrzymałam się czekając na chłopaka który był daleko w tyle. Był dla mnie jak brat i zawsze dawałam mu wygrać. Zapatrzeni się w niebo i nic mnie nie interesowało.

-Laila uważaj ! Zjedz na bok !!!

Kompletnie olalam słowa 9 latka.

To był moment.. poczułam tylko uderzenie i widziałam ciemność ...*

Wybudzilam się a w oczach miałam łzy. Och Lukas gdybym tylko Cię Posłuchała ... Zjechała na bok .. Dlaczego Mnie URATOWALES ... myśli krążyły mi po głowie aż znów zasnęłam

*pip pip... nadal byłam w śpiączce ale słyszałam wszystko

-jak jej powiem ze juz nigdy nie spotka się z Lukasem? - To byl głos mojej mamy która siedziała nade mną w szpitalu. Byłam w śpiączce przez pół roku...

Pip ... pip ... przyrząd wydawał dźwięk na znak że moje głupie serce nadal bije

-Lukas?  Lukas. Mamo gdzie jest Lukas, ja musze go zobaczyć. Proszę

-Cii śpij kochanie. On jest juz w lepszym miejscu
*

Kurwa nie, nie mogę spać.  Wstałam z łóżka kompletnie olewajac ból moich stóp. Podeszłam do komody na której stało milion zdjęć. Spośród nich wybrałam jego na którym byłam ja i mały brązowo włosy chłopiec.

To było przeznaczenie... rodziny z sąsiedztwa. Dzieci urodzone w tych samych dniach tych samych godzinach tylko różnych rokach. ..

-tak bardzo Cię kocham. Kurwa czemu ty a nie ja. Tęsknię...

Po wypadku nasze rodziny przestały utrzymywać kontakt. Wyprowadzilismy się i w prowadziliśmy do wielkiego miasta ale na przedmieścia ... wszyscy obwiniali mnie o jego śmierć i w sumie mieli rację...

Nie chce juz żyć tu bez niego. Jedyne co mi pozostało to zdjęcia i. .. spojrzałam na lewą dlań i ściągnęła złoty pierścionek z ręki .

-Kurwa mac. Jedyne co mi po tobie zostało to te jebane zdjęcia i pierścionek -rzuciłam nim z całej siły w lustro i pojawiło się małe zarysowania w lustrze. Podeszłam bliżej i spojrzałam..

-ja doroslam, poznałam każde najgorsze i najmilsze uczucie tego świata a ty nie ... czemu mi to kurwa zrobiłeś. - padlam na kolana, łapiąc się za głowę i ryczac w niebo głosy...

-mam dość. - weszłam do łazienki i sięgnęłam po tabletki na uspokojenie i nasenne. Z mojej tajnej skrytki na półce 0.5l wódkę. -skoro ty to i ja też. Pamiętasz? ' przyjaciele na zawsze i tylko na zawsze. Kocham cie bardziej niż scoobiego i bardziej niż żółwie ninja ' Twoje jebane słowa zawsze będą w mojej głowie... byłeś jedyna osoba która kochałam ma tej jebanej planecie, a po co m żyć skoro  nie mam ciebie?

Rozsypalam tabletki z opakowań by policzyć ile ich jest. Było ich równo 7 i 9. Odkręcilam wódkę

-to za ciebie mój przyjacielu

W momencie gdy miałam już wszystko wsypać do buzi. Okno do mojego pokoju się otworzyło i spadło zdjęcie Lukasa z komody po czym się stluklo

Nie wierzę w duchy ani inne duperele lecz uznałam to za znak .. znak że mam jeszcze żyć

Żyć dla Lukasa bo cześć jego żyje jeszcze we mnie.

Podniósł pierścionek z podłogi i założyłam go na palec.  Położyłam się do łóżka i miałam nadzieję na lepsze jutro

**
Bardzo dziękuję za vote !! Liczę na kolejne. Dajcie znać jak wam się podoba proszę to bardzo motywuje. Bo nie wiem czy dalej mam opisywać moja historie ..

Drugs, sex and IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz