16. Falszywosc

196 4 0
                                    

Piter czekał na mnie pod domem juz jakieś dobre 10 min. Oczywiście droczylam się z nim bo byłam gotowa od ponad pół godziny.

Gdy dzwonił juz 25 raz postanowiłam wyjść

-no w koncu- powiedział- ile można na ciebie czekać

-hahahahahhah- pocałowałam go, zlapalam za rękę i poszliśmy do szkoły.

W szkole wzrok wszystkich był skierowany na nas. Wkurzalo mnie to, bo nie mogłam się do niego przytulic bez zbędnego głupiego wzroku Victori i jej bff.  Z drugiej strony bawiło mnie jej zachowanie i słabosc wobec mnie.

Dzień w szkole jak zawsze minął cholernie nudno. Co najlepsze każdy zaczął zwracać na mnie uwagę. W sumie czułam się tak ważna jak prezydent czy coś. Kręci mnie to, wiec brnelam w to dalej.

-idziesz z nami na boisko- podchodząc do mnie zaczął mówić Michael

-no spoko, tylko pójdę po rzeczy do szafki- rzuciłam moim uśmiechem do chłopaka.

Idąc na boisko zaczepil. Mnie kolejny kolega Pitera Mati

-Om hej, Laila może chciałabyś się umówić -powiedział

Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać - chcesz się umówić z dziewczyną swojego kumpla?

-w sumie to już nie wiem.. - zarzenowany chłopak odwrócił się na pięcie i poszedł w stronę schodów.

Dalsza droga na boisko była jeszcze nudnejsza niż mi się wydawało.

Oczywiście nie tylko mnie zaproszono na boisko była też Marta Victoria Caroline i Emmy.

-no laski, gdzie wasze pompony?- zaśmiał się Jhony

-zostały w szkole- rzuciła Marta ze swoim dziwkarskim uśmieszkiem

Ja natomiast ściągnęła bluzę i krzyknęłam - do kogo mogę dojść ??-

Dziewczyny oniemialy z zaskoczenia. Wielkie siatkarki nie potrafią piłki kopnąć a ja wręcz przeciwnie. Chłopcy wybuchli śmiechem, usłyszałam tylko z zaplecow

- no Piter ta twoja dziewczyna to wielostronna jest

- wiem dlatego ja kocham - odpowiedział

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 04, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Drugs, sex and IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz