; Piter;
-z kim piszesz? -powiedzia Victoria
-um z Laila
-z ta dziwka z twojej klasy?- dziewczyna się śmiała.
-słuchałem tego przez cały tydzień. Wiesz co? Nasz powrót był najgorsza pomyłka mojego życia. Obrażasz ja cały czas a nawet jej nie znasz nigdy nie gadalas wiec się zamknij -odpowiedziałem zdenerwowany
-tak? Czyli chcesz zakończyć nasz związek?
-tak chce
-to spierdalaj do tej dziwki- dziewczyna trzasnela drzwiami i wyszła. Poszedłem pod prysznic a następnie położyłem się spać.
Cała noc siły mi się jej długie opalone nogi, oczy głębokie i niebieskie jak ocean, piękne długie blond włosy i wiśniowe usta które kryją piękny uśmiech z dołeczkami.
Czemu ona jest taka idealna?
Przebudzilem się o 6:30 i od razu zacząłem dzwonić do Laily która w kolko nie odbierała . Po kolejnym razie usłyszałem
-czego ?
-mogę dzisiaj zajść po ciebie przed szkołą ?- zapytałem.
-zajmij się swoją dziewczyną i nie wkurwiaj mnie -dziewczyna rzuciła oschlym tonem i rzuciła słuchawka
Założyłem buty i wybieglem z mieszkania aby być pod domem dziewczyny zanim z niego wyjdzie
Stałem tam dobre kilkanaście minut aż zobaczyłem postać dziewczyny która stroi się przed lustrem
Nagle dziewczyna otworzyła okno
-spierdalaj stąd - krzyknela
-nie dopóki ze mną nie porozmawiasz - trzasnela okno i jak zaklęcie po kilku minutach zjawiła się na dole
-no i co chcesz. Hmm , -rzuciła blondynka
-chodź przejdziemy i wszystko ci dokładnie opowiem o ci chodziło z Vicky-
; Laila;
niechętnie oddalilam się od domu wraz z chłopakiem i szliśmy w kierunku innej dzielnicy
-a więc ? -zapytałam
-Vicky to moja była dziewczyna. Po tym jak dałaś mi kosza, postanowiłem wszystko odnowić z nią na wyjeździe integracyjnym
-i to chciałeś mi powiedzieć ?
-wysłuchaj do końca !
Nic do niej nie czuje juz od dawna. Obrażają cie przez cały wyjazd i jak dojechaliśmy tu to tez. Wkurzylem się i kazałem jej się od jebac od ciebie i zerwalismy. -
Przysiadlam na murku nadal słuchając opowieści chłopaka. Miałam po prostu ochotę się na niego rzucić
-juz przestań. Rozumiem -powiedziałam
Brązowe oczy chłopska spojrzał głęboko w moje. Przyciagnelam go do siebie i owinelam nogami w pasie, po czym zlaczylam nasze usta w pocałunek. Chłopak go od wzajemnil uśmiechając się między pocałunkami. Były długie i namiętne. Czułam motyle w brzuchu
-czy to ma znaczyć ze zostaniesz moja dziewczyna ? - zapytał chłopak
-przestaniesz zadawać głupie pytania?
Chłopak złapał mnie za rękę i zdjął z murka po czym pociągnął w stronę apartamentowcow. Weszliśmy do jednego i udaliśmy się na 3 piętro
Gdy weszliśmy do środka jednego z mieszkań chłopak zamknął drzwi na klucz, objął mnie w pasie i zaczął całować.
Zdjęłam mu koszulkę na co on nie był mi dłużny i zrobił to samo . Podniósł mnie tak abym znów owinelam nogami jego tali, a on mógł złapać mnie za tylek i całować niżej. Oparł mnie o ścianę i pozbawił czarnego stanika gdy ja zaczęłam odpinac mu spodnie. Całował moje piersi a ja pojekiwalam mu prostu do ucha.
Zaniósł mnie do sypialni i położył na łóżku. Zdjął ze mnie moje granatowe rurki. Znów złożył namiętny pocałunek na moich ustach i zaczął zjeżdżać niżej do szyi. Zrobił mała malinke i zjechał jeszcze niżej. Całował, aż przewróciłam go do pozycji w której ja dominowalam. Całowałam po dość umięśnionym torsie. I Zdjęłam mu do końca spodnie wraz z niebieskimi bokserkmi na co on zrobił to samo z moimi koronkowymi matkami (tak uwielbiam chodzić w koronkach xd)
Spowrotem wróciliśmy do pozycji w której to on był na mnie i powoli wszedł we mnie. Robił to cały czas powoli i to mnie zadziwiająco podniecalo tak jakbym robiła to pierwszy raz. A ja po prostu robiłam to pierwszy raz z osobą która kocham. Chłopak caly czas we mnie wchodził i wychodził całując mnie namiętnie i zachlannie. Jakby bal się ze robi to ostatni raz i zaraz mnie straci. Najpierw doszłam ja a po krótkiej chwili on. Przekręcić się do pozycji w której byłam na nim (again) .
-musisz mi coś obiecać -wyspałam
-co tylko chcesz księżniczko- odpowiedział odgarniajac pasmo moich włosów za ucho i ponownie mnie całując
- ze mnie nigdy nie opuścisz, nigdy nie zranisz i nigdy ci się nie znudze
- wiesz- nastała chwila ciszy- wciąż jestem w tobie i odpowiada mi to do końca życia - chłopak się roześmiał a po sekundzie dołączyła do niego
- nigdy cię nie opuszczę bo nie można żyć bez serca, nigdy cię nie zranie bo ranił bym cały mój świat , czy wieczność to odpowiedni czas na nie nudzęnie się tobą ?
Momentalnie po słowach chłopaka położyłam się obok niego i oparła głowę na jego klatce piersiowej
-jesteś pierwsza osoba od kilku lat, przy której coś poczułam. Wiec błagam nie spierdol tego
- obiecuje, tu wyznaczamy granice.
Kocham cie
-ja ciebie tez- pocałował mojego nowego chłopaka i pierwszy raz od dawna poczułam się bezpiecznie i komuś potrzebna
