Kolejny taki sam dzień
Po szkole wróciłam do domu i od razu rzuciłam się na łóżko. Piter nie odezwał się dziś do mnie ani słowem. W sumie po za Barbi i Alexem nikt tego nie zrobił. Pójdę dziś do klubu. Rodzice wyjechali a babci powiem ze idę do Barbi. Tylko co ja będę robiła do co najmniej 20. Weszłam do garderoby aby założyć luźna bluzkę. Pójdę na deskę. Wchodząc do środka zauważyła. Średnie pudełko ze skateshopu. Pewnie mama kupiła mi bluzę. Ku mojemu jeszcze większe mu zdziwieniu ukazała mi się przed oczami nowa deska ale nie zwykła deska tylko fishboard. Znacznie trudniej robi się na niej triki ale częściej jeździ. Sięgnęłam po telefon i napisałam mamie SMS
* dziękuję kocham cie.
-nie mi dziękuj tylko tacie *
Automatycznie mina mi zbledla. Halama tatuś mi coś kupił. Chory czy go podmienili? Nigdy nie dostałam od niego prezentu. Wyszłam z domu. Gdy wróciłam była 18.46 . Poszłam pod prysznic i przebrała się w krótka obcisla czarna sukienka bez rękawa, oraz czarne szpilki. Spojrzałam przez okno. Pod drzwiami juz czekała na mnie Maria. Zbiegła na dol krzycząc do babci -Idę do Barbary na nic będę jutro ok 13-
-dobrze
-kocham cie- krzyknęła trzaskajac drzwiami wyjściowym - no to jedziemy! Krzyknęłam do przyjaciółki w mini i topie.- Freedom czy face ?
-chodźmy do face- po tych słowach przyjaciółki rozległ się dźwięk SMS z mojego telefonu był od Pitera
* - masz może ochotę na pizze i jakiś film *
Haha śmieszne cały dzień miał mnie w sypie a nagle czy się z nim spotkam
*- sory nie dziś mocuje u koleżanki
-ugm rozumiem *
Bawiliśmy się świetnie w klubie popijając drinki piwem, a piwo czysta. Ruszyliśmy tańczyć między czasem cały czas pijąc, aż do momentu gdy urwał mi się film.
TAK WIEM TROCHĘ KRÓTKI ROZDZIAŁ A JA NADAL NIE WIEM CZY KTOŚ CHCE TO CZYTAĆ. PRODZE DAJCIE PO SOBIE JAKIŚ ZNAK W KOMENATRZACH ♥♥
