Skip time ~ 16.05
>°<
- Taehyungie?- szepnął i złożył na policzku niebieskowłosego chłopaka delikatny pocałunek- śniadanko przyszło.
Młodszy przetarł nieco oczy i zaspanym wzrokiem spojrzał na stojącego nad nim z szerokim uśmiechem Jeongguka.
- Oh, Ggukie, przecież nie musiałeś- uśmiechnął się nieśmiało- ale dziękuję.
>°<
- Hoseok!- krzyknął Jeon przekraczając próg pokoju młodszego- ścisz to!
- Ale ja gram!- odparł Jung, nadal naciskając klawisze instrumentu.
- Cholera jasna, idioto powiedziałem ścisz ten keyboard! Łeb mnie boli już!
- Oj dobra, dobra, hyung nie denerwuj się już- skomentował, spuszczając głowę i skręcając suwak głośności do dziesięciu.
>°<
- Prawdopodobnie już jutro zobaczymy Yoongiego- zamyślił się Tae, wpatrując się w przestronne, salonowe okno.
- Wiem- Hoseok postawił na stoliku dwa kubki z herbatą, wygiął usta w podkówkę i zajął miejsce na sofie obok przyjaciela.- Chyba trochę się stresuję- stwierdził, biorąc łyka truskawkowo- miodowego napoju.
- Nie dziwię Ci się, mam nadzieję, że wróci z nami do domu.
>°<
17.05
- Dobra lenie, ruszać te dupska bo zaraz jedziemy- czerwonowłosy wpadł do pokoju swoich przyjaciół zaczynając krzyczeć, osłaniać okna i ściągnąć z nich kołdrę.
- Jeszcze godzinka- Gguk mlasnął odwracając się na drugi bok i wtulając w plecy swojego chłopaka.
- Nie ma nie ma! Śniadanie stygnie! Za pięć minut widzę Was w kuchni!- wykrzyczał im do ucha sprawca całego porannego zamieszania, a opuszczając pomieszczenie trzasnął drzwiami.
Po pół godzinie wszyscy siedzieli już w samochodzie, gotowi do czterogodzinnej podróży.
O godzinie 12:10 w końcu dotarli pod bramy uniwersytetu GIST.
>°<
Yoongi pov
- Okej, wychodzimy- po usłyszeniu komunikatu trenera złapałem Jimina z nadgarstek wychodząc na płytę. Razem z innymi tancerzami ustawiliśmy się na naszej prowizorycznej scenie i czekaliśmy aż z głośników popłynie muzyka.
Po chwili do moich uszu doszły pierwsze dźwięki utworu do którego ułożona była nasza choreografia.
Zamknąłem oczy skupiając się na swoich krokach i pilnując oddechu.
Kątem oka zerkałem, aby nie wpaść na innych lub ustać na właściwym miejscu.Po czterech minutach zakończyliśmy choreografię efektownym skokiem,
po którym lekko opadliśmy na ręce.
Lekko zmęczony, z szybko opadającą klatką piersiową podniosłem się z parkietu i spojrzałem na widownię.
Aplauz trwał, lecz mojej duszy nie wypełniała jak zawsze duma, a oczy nie patrzyły na wszystkich.
Mój wzrok przykuła czerwona czupryna, z zapłakanymi tęczówkami oraz dwie bardzo znane mi postacie obok.Odwróciłem się i już chciałem uciec, mimo tylu miesięcy jednak nie byłem jeszcze gotowy na konfrontację, lecz zatrzymał mnie krzyk dobiegający zza moich pleców.
Hoseok pov
Jak zaczarowany wpatrywałem się w ruchy dwudziestoletnich mężczyzn.
Choreografia jaką stworzyli była nadzwyczaj hipnotyzująca, że trudno było oderwać od nich wzrok.W pewnym momencie muzyka ucichła a do uszu obserwatorów dotały ciężkie oddechy występujących.
Blond włosy chłopak nie czekając za resztą odwrócił się na pięcie, chcąc opuścić parkiet.
Te zachowanie wyrwało mnie z letargu przez głowę przeszła mi myśl:
- Teraz albo nigdy.- Yoongi!- Wrzasnąłem na całe gardło, ze łzami w oczach oraz rozmazanym obrazem rzeczywistości zaczynając przedzierać się przez tłum ludzi.
- Yoongi- szepnąłem, w końcu łapiąc starszego za dłoń i mocno się do niego przytulając.
Blondwłosy przez chwilę po prostu stał, lecz w pewnym momencie osuszył moje wilgotne od płaczu policzki i przytulił mocno do siebie.
- Nie płacz kochanie. Już dobrze- zaszemrał mi na ucho, składając na moim czole lekki pocałunek.
•••••••••••••••••••••••••••••••••
No witam witam
Życzę Wam miłego popołudnia słonka
Mam nadzieję, że w szkole wszystko dobrze i że Wasze samopoczucie jest w porządku.
Wiecie, że został nam prawdopodobnie tylko jeden rozdział i może epilog?
Ehh, nadal boli mnie taka mała aktywność...
Trzymajcie się
CZYTASZ
You nothing know || myg & jhs; jjk & kth ✓ [ZAKOŃCZONE ]
FanficBo rany z każdym dniem się powiększały, a tatuaż skrzydeł na plecach bledł coraz bardziej °°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°° - Yoongi krwawisz - O kurwa °°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°° - Min p...