#20

195 10 3
                                    

-I jak rekrutacja na studia?
-Dostałam się wszędzie gdzie chciałam
-I podjęłaś już decyzję?
-Było ciężko, ale tak
-To?
-Idę do....- mina chłopaka mówiła wszystko. Ta wątpliwość w jego oczach i nadzieja, że tam pójdę.
-No mów!
-Minik, ty idioto, no do Warszawy idę
-Serio?
-Nooo, jak mogłoby być inaczej?
-To super - przytulił mnie - Wiesz..., muszę Ci coś powiedzieć
-Tak? - oby to było to, o czym myślę w tym momencie
-Miałem Ci to powiedzieć wcześniej, ale...Podobasz mi się. Nie chcę tylko przyjaźni. Chciałbym, abyśmy byli razem
-Ja też tego chcę
-Czyli, oficjalnie, jesteś moją dziewczyną?
-Tak

Zbliżył się do mnie, aby złożyć pocałunek na moich ustach. Mimowolnie się odsunęłam.

-Co jest?
-Nigdy się nie całowałam boję się, że...
-Że nie umiesz?
-Coś w tym stylu
-Mówisz serio? Daj spokój. Po pierwsze zawsze musi być ten pierwszy raz. A po drugie to teraz nie ma znaczenia
-Ale, powiesz mi później szczerze jak było? - posłał mi pytające spojrzenie
-No co?
-No nic. Mogę?
-Tak...

Ta chwila była cudowna. Nie chciałam, żeby się kończyła. Zawsze chciałam, żeby pierwszy pocałunek był idealny i ten właśnie taki jest, bo koło mnie siedzi właśnie on - na ten moment jedna z ważniejszych dla mnie osób. Nie mogło być lepiej. Po kilku sekundach oderwaliśmy się od siebie.

-Ej, mam pomysł. Jak idziesz na studia do Wawy, to może zamieszkasz u nas? No wiesz, po co masz wynajmować mieszkanie, albo gnieździć się w akademiku?
-Minik, jesteśmy razem 2 minuty, a ty proponujesz wspólne mieszkanie?
-Ale wiesz, oczywiście w oddzielnych pokojach
-Nie wiem, zastanowię się
-Kurde, sory, może to za szybko...
-Nie, jest okej

*** 3 tygodnie później ***

Jednak zgodziłam się na propozycję Dominika. Już na początku lipca przeniosłam się do chłopaków. Mój pokój znajdował się na piętrze. Narazie są w nim tylko najpotrzebniejsze rzeczy, resztę zdążę jeszcze donieść. Studia zaczynają się za trzy miesiące, ale muszę przyzwyczaić się do życia w dużym mieście.

-Hejka, jak tam pierwsza noc w nowym domu? - Filip posłał mi pytanie
-Całkiem nieźle

-Hej kochanie - Dominik podszedł do mnie, składając pocałunek na moim policzku - Zrobiłem Ci śniadanie

Przeszłam do jadalni, gdzie stał talerz z pancakes i różnymi dodatkami

-Gdybym wiedziała, że będzie to tak wyglądać, już dawno bym się do was przeprowadziła
-Nie myśl, że tak będzie codziennie
-No jak nie? Teraz się już przyzwyczaję
-To tak na dobry początek

-To... Co chcesz dzisiaj robić?
-Mam nadzieję, że mój kochany chłopak pokaże mi Warszawę. No wiesz, teraz będę tu mieszkać, a prawie nic nie wiem o tym mieście, więc...
-To mam dla ciebie dobrą wiadomość, twój najwspanialszy na świecie chłopak z chęcią oprowadzi cię po całej stolicy
-Aha, a to ja nie jestem wspaniałą dziewczyną?
-Cooo? Oczywiście, że jesteś, ale nie tak wspaniałą jak ja chłopakiem

Mój wzrok zatrzymał się na blondynie.

-No przecież jesteś o wiele wspanialsza - złożył pocałunek na moim czole
-No ja myślę

Pokochaj mnie/DROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz