you were my everything | billie eilish

thirteenth

Claudia's point of view

Siedziałam przy komputerze edytując ostatni vlog, który nagrałam. W trakcie dostałam powiadomienie na telefonie. Była to wiadomość od Billie. Chciałam ją najpierw zignorować, lecz po paru sekundach i tak ją otworzyłam.

19:34

Billie
Finneas o wszystkim wie
Zamontował jakieś kamery, które to uchwyciły i po prostu wszystko się nagrało
Za niedługo powinien być, więc no... Chciałam cię tylko tak jakby ostrzec
I przepraszam to jest moja wina
Nie powinnam ci nic mówić, ani nic do ciebie poczuć
Przepraszam

Me
Nie mów tak, Billie
Uczucie, którym mnie darzysz nie jest złe
Nie powinnaś tego ukrywać, to nie twoja wina, że podobam ci się.

Billie
Wiem, ale i tak bardzo przepraszam

Usłyszałam trzaśnięcie drzwiami wejściowymi. Od razu wiedziałam kto się zjawił. Finneas wszedł do mojego pokoju biurowego i spojrzał na mnie, prosto w oczy. Wstałam i podeszłam do niego.
- Fin, proszę nie bądź na nią zły - złapałam go za ręce, na co on mnie czule przytulił.
- Kocham cię Claudia - powiedział, po czym mnie lekko pocałował.
- Wszystko dobrze?
- Nie, oczywiście, że nie - westchnął. - Gdy zobaczyłem to wszystko, przez chwilę pomyślałem, że chcesz mnie zostawić. Oczywiście masz do tego prawo, ale jednak...
- Finneas, wiesz o tym, że też cię kocham i nie mam zamiaru kończyć naszego związku. Naprawdę - powiedziałam, patrząc mu prosto w jego śliczne oczy.
- Jesteś wspaniała - odpowiedział, na co ja go namiętnie pocałowałam.

- Masz jakieś plany na dzisiejszy wieczór? - spytał po chwili. - Bo chyba miałem ci w czymś pomóc, prawda?
- Szczerze to nie mam już siły dzisiaj na to - westchnęłam.
- Więc możemy spędzić tę noc razem we dwoje - powiedział, na co ja mu przytaknęłam. Podniósł mnie na ręce i zaniósł na górę do sypialni.

୨୧

Gdy już obydwoje znaleźliśmy się w pokoju, usiadłam mu na kolanach na łóżku.
- Jakie mam szczęście posiadając ciebie - powiedział, po czym położył swoje ręce na moich policzkach i delikatnie musnął mnie w usta. Patrzyliśmy się na siebie cały czas. Ten moment wydawał się taki magiczny.

Parę minut później położyliśmy się i zasnęłam tuląc się w jego ramionach.

Billie's point of view

Późną nocą stwierdziłam, że wypadałoby w końcu napisać piosenkę. Może nawet bez pomocy Finneas'a wyszło by to dobrze.

I can't seem to focus, and you don't seem to notice - zaczęłam. Tak naprawdę chciałam by ten tekst zawierał prawie wszystko, to co się teraz dzieje w moim życiu. No oczywiście pomijając parę rzeczy.

I'm not here, I'm just a mirror - dodałam po chwili zastanowienia. Wydawało mi się, że wstęp jest dość odpowiedni. Nie miałam zaś pojęcia jaka melodia mogła by do tego pasować.

Po jeszcze paru minutach pisania zrobiłam się bardzo senna, więc stwierdziłam, że najlepszą opcją będzie dokończenie tego innego dnia.

Claudia's point of view

Obudziłam się leżąc na łóżku wraz z moim chłopakiem. Spojrzałam na niego i lekko pocałowałam w czoło. Przytulił się do mnie, na co moje kąciki ust się lekko uniosły. Wygląda bardzo uroczo gdy śpi.

Podniosłam telefon z półki obok. Jak zwykle dostałam mnóstwo powiadomień. Jedno z nich znowu było od Billie.

11:23

Billie
Hej chciałam spytać czy wszystko okej

Claudia
Tak, jak w najlepszym
Nie musisz się martwić ;)

Billie
Wiesz, że i tak będę
Nie zważając na to, że miałam cię ignorować
Ogólnie też wiem, że nie powinnam, ale

Claudia
Ale?

- Hej kochanie - powiedział Finneas przebudzając się. - Z kim piszesz?
- Z nikim, Instagram przeglądałam - odłożyłam telefon z powrotem na półkę. - Jak się czujesz?
- Dobrze. Wciąż mnie kochasz mnie? - spytał uroczo.
- Oczywiście, że tak - zaśmiałam się. - Co byś zjadł? - spytałam.
- Może być omlet?
- Jasne, już się robi - wstałam z łóżka i udałam się do kuchni by przygotować posiłek.

Finneas's point of view

Leżąc pod ciepłą kołdrą, przeglądając Twitter'a, usłyszałem powiadomienie z Claudii telefonu. Stwierdziłem, że tylko lekko spojrzę co to. Pewnie i tak nic ważnego.

11:29

Billie
Wciąż cię kocham, choć nie powinnam, ale nie mogę usunąć swoich uczuć co do ciebie
Przepraszam wiem, robię znowu błąd, ale ja po prostu nie umiem przestać