Byłam już w sekretariacie gdzie poznałam dyrektora który wytłumaczył mi zasady panujące w szkole oczywiście słuchałam go jak pilna uczennica , ta czujecie ten sarkazm , otrzymałam plan lekcji i legitymację szkolną z zdjęciem , oczywiście od razu można zauważyć że zdjęcie wybierał tata po jak cudnym moim wyglądzie na nim ,dzięki zapamiętam to. Od miłej pani z sekretariatu dostałam kod do szafki i bluzę ,koszulkę z logo naszej szkoły i struj na wf był on granatowy tak jak inne ubrania które dostałam oczywiście z logo szkoły i złote z dwoma niebieskimi paskami po boku szortami, podziękowałam za to i zaprowadziła mnie do mojej szafki gdzie miałam zostawić dane mi ubrania i iść za nią do klasy gdzie już trwa moja pierwsza lekcja . Klasa nie była wielka i po krótkiej obserwacji i analizie mogła stwierdzić iż to lekcja matematyki dla zawansowanych ,i że większość tu zabranych nawet nie we co oni tu robią typowe ,a nauczycielka to chyba typowa matematyczka z okularami brązowymi włosami w kucyku i dość dziwacznym makijażem dobra nie oceniam kto co lubi była młoda ale już miała tą wymalowany wzrok typowego nauczyciela niechęci z domieszką zwątpienia. Moje rozmyślenia przerwał glos nauczycielki która zakończyła krótką rozmowę z panią sekretarką i oznajmiła zaciekawionych uczniów .
-To jest wasza nowa koleżanka Panienka Maya Stark- Przedstawiła mnie reszcie klasy a wszystkie oczy wpatrywały się z ciekawością, gdzie nie gdzie było słychać szepty które szybko uciszyła nauczycielka waląc linijką o biurko -Mija poprawiłam nauczycielkę ta tylko z przepraszającą miną na mnie spojrzała.
- Przepraszam Mija Stark , wiedz jak mówiłam to wasza nowa koleżanka i mam nadzieje że miło ja przyjmiecie , to może teraz opowiesz coś o sobie - Kuziwa no nie czy to konieczne, jesteśmy w przedszkolu czy co.
- A muszę?- Pytam z wymalowanym grymasem na twarzy.
- To nasza tradycja każdy nowy uczeń musi powiedzieć parę zdani o sobie powiedziała pani od sekretariatu.- Wzdycham z żalem i poprawiam włosy bo grzywka zasłania mi oczy.
- No bez przedłużenia Maya przecież nie ziemi cię tu i zaśmiała się z swojego żartu pani od matmy a sekretarka razem z ną jakby opowiedziała najlepszy żar na świecie.
Przewróciłam oczami na ponowne pomylenie mojego imienia i na jej ton , odwróciłam się do uczniów którzy cały czas to obserwowali i komentowali po cichu między sobą.
-Wędź mam na imię Mia Stark podkreśliłam swoje imię i kątem oka zerknęłam na matematyczkę , lubię elektrotechnikę i fizyką kwantową oraz muzykę i sport .
- Wspaniale macie jakieś pytania? - Pyta matematyczka.
Rankę podniósł porę osób pani pokazała na jakiegoś blond chłopaka, miał niebieskie oczy jego wygląd można by było można nazwać typowy osiłkiem .
- Czy to prawda że zostałaś wyrzucona z ostatniej szkoły bo pobiłaś się z jakimś typkiem- czyli plotki doszły nawet tu.m Pewnie ze sprawą filmiku który nagrali w tedy inni uczniowie.
Westchnęłam z frustracją.
- To mój interes i wole nie opowiadać na owe pytanie jeśli mogę - i spojrzałam się wymownie na nauczycielkę. Ta wskazała na jakąś dziewczynę , popatrzyłam na nią powiem tak idealne rude włosy na pewno prostowane prostownicą by wyglądały idealnie króciutka bluzeczka z dużym dekoltem i odkrytym pępkiem, makijaż idealnie zrobiony. Typ popularnej laski. Ale nie oceniajmy po wyglądzie może nas zaskoczy.
-Czy to prawda że całowałaś się z 4 lata starszym gościem- Okej to typowa popularna laska, nie było tematy.
- Nie odpowiadam na tak głupie pytania i jeżeli każdy z was ma jedynie tak pospolite pytanie że wole nie strzępić swojego gardła tak ordynarny i prymitywnym jak dla mnie osobami- Dziewczyna zrobiła się cała czerwona a innych chyba zatkało z wrażenia i dobrze , z triumfem usiadłam na tyle klasy na jednym z wolnych miejsc , nauczycielka nawet wolała tego nie komentować a uczniowie chyba zrozumieli mój przekaz i odwrócili się , pani sekretarka cicho się pożegnała i wyszła z sali . Ucieszyłam się z tego że pani od matmy zaczęła tłumaczyć lekcję jakby nic się nie wydarzyło wyjęłam swój zeszyt i odtworzyłam na pierwszej stronie gdy zapisałam temat od razu zaczęłam rysować w zeszycie gdyż ta lekcję już miałam przerobioną , w pewnym momencie poczułam wzrok na sobie , delikatnie odwróciłam się by zerknąć kto zaszczycił mnie swoim wzrokiem. Okazało się że to był pewien ciemnobrązowy włosy chłopak z przystojną i uroczą twarzą i cudnymi brązowymi oczami z tego co widziałam był w granatowej bluzie szkolnej i chyba w ciemnych dżinsach , uśmiechnęłam się do niego promiennie a na jego twarzy pojawił się leki rumieniec i z zawstydzoną miną odwzajemnił mój uśmiech i z wstydem podrapał się po karku i odwrócił się do tablicy nadal się uśmiechał zawstydzony , a ja nie wiedząc sama czemu ale także się zarumieniłam na jego reakcję , zerknęłam na swój zeszyt i jakimiś bazgroły które zdążyłam narysować, boże czemu tak zareagowałam na niego ale muszę przyznać ze jest bardzo przystojny i uroczy .Niech już skaczą się te zajęcia mam już dość .

CZYTASZ
I LOVE YOU 3000 / Peter Parker
FantasyMłoda milionerka która chcę poczuci trochę normalnego życia , i przestać być wciąż w cieniu swego ukochanego ojca . Niestety a może stety na jej drodze staje nieśmiały przystojny kujonek który ma w sobie wielką tajemnicę .Czy młoda dziewczyna da so...