Browary i zgrzyty

141 3 2
                                    

Obudziła mnie zabawa Hoseoka moimi włosami
- Dzień dobry śpiochu, dzisiaj idziemy do knajpy z chłopakami, co ty na to?
- Chętnie, dawno nie piłam piwa, która jest godzina?
- 10:30
- O Boże, ale późno, a na którą idziemy?
- Na 17
- Oki to zdążę, a teraz śniadanko, pocałowałam mojego boya w czoło i poszłam robić śniadanie, postanowiłam zrobić naleśniki.
Hobi poszedł się ogarnąć i nawet nie słyszałam jak wszedł do kuchni, pbjął mnie w pasie i zaczął całować w szyje
- Dasz mi zrobić śniadanie?
- Zależy co będzie, najchętniej to zjadłbym Ciebie
- Naleśniki dzisiaj- wtulił się we mnie, a ja zaczęłam smażyć
- mmm coś czuję, że będą przepyszne, może wybiorę jakiś film?
- Dobry pomysł - poszedł do salonu
- Mogę ubrać dres czy nie zbyt na to spotkanie?
- Pewnie, że tak, będziesz wyglądać bardzo słodko

Po śniadaniu ubrałam biała bluzę

Po śniadaniu ubrałam biała bluzę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Do tego ubrałam czarne spodnie

Kiedy J hope zobaczył mnie w tej bluzie myślałam że padnie - Misia wyglądasz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Kiedy J hope zobaczył mnie w tej bluzie myślałam że padnie
- Misia wyglądasz.. ugh tak słodko
- Aww - zarumieniłam się - Kocham Cię Hobi
- Ja Ciebie też myszko

Skip time

Dochodziła godzina 16
Ja już byłam przygotowana został mi do zrobienia makijaż..

-Kochanie, czym jedziemy? -Jak czym myszko?- Motorem? - Oczywiście, a kiedy masz zamiar zrobić prawko żebyśmy mogli razem jeździć?- A na czym mam się uczyć i kto mnie będzie uczył? - zapytałam wiedząc już co odpowie- Sonia, przecież wiesz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-Kochanie, czym jedziemy?
-Jak czym myszko?
- Motorem?
- Oczywiście, a kiedy masz zamiar zrobić prawko żebyśmy mogli razem jeździć?
- A na czym mam się uczyć i kto mnie będzie uczył? - zapytałam wiedząc już co odpowie
- Sonia, przecież wiesz...
Ja będę Ciebie uczył na moim motorze.
Odrazu mu się rzuciłam na szyje, wiedziałam, ze to odpowie, ale to mnie utwierdziło w przekonaniu, że mu zależy, oplotłam go nogami, wbiłam mu się w usta a on posadził mnie na blacie złapała w talii i zaczął robić mi krwiste malinki...
- Słońce, może wieczorem zrobię coś specjalnego dla nas?
- Bardzo chętnie, a co to będzie?
- Niespodzianka, a teraz zbieraj się.

Pov J hope
Mówiąc niespodzianka miałem na myśli prezent,
który jej kupiłem..

Pov Sonia

Pojechaliśmy do browarni
Na końcu miasta

My z Hobim już byliśmy w połowie pierwszego piwa, kiedy nagle weszli jego znajomi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

My z Hobim już byliśmy w połowie pierwszego piwa, kiedy nagle weszli jego znajomi

- O chłopaki już są! Hejka! - krzyknął
Hej, co to za nowa dupa? - krzyknął jeszcze mi nie znajomy chłopak
Ja rozpłakałam się, oburzyłam i wyszłam. Chciałam biec jak najdalej,
J hope jak to zobaczył wyrwał się za mną i gonił mnie, aż się prawie przewróciłam złapał mnie w ostatniej chwili, wyrwałam i odwróciłam się od niego
- Czego chcesz?... - zapytałam ze łzami w oczach

Pov J hope

Po tym jak Namjoon powiedział takie słowa o Soni odrazu uciekła, dałem mu po mordzie powiedziałem, że tym razem to nie jest tylko pierwsza lepsza do zaliczenia, i że nie chce jej stracić przez takie słowa. Pobiegłem za moją dziewczyną złapałem ja za rękę zanim upadła i przeciągnąłem ją do siebie...

Nie wypuszczaj mnie | J hopeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz