Znowu ty?!!

73 2 0
                                    

Kiedy obudziłam się po upojnej nocy w hotelu, była godzina 7:09, J Hope jeszcze spał, wyglądał tak słodko, nie chciałam go budzic, pocałowałam go w czółko i chciałam już zejść z łóżka kiedy poczułam jak łapie mnie za rękę i przyciąga do siebie
- dzień dobry księżniczko
- Hej, puść mnie, zaraz przyjdę
- gdzie idziesz?
- po śniadanko dla nas
- aaa to poproszę
Nic nie odpowiedziałam, uśmiechnęłam się i ubrałam.
Zeszłam po schodach i podeszłam do recepcji
R: dzień dobry jak noc
Ja: bardzo dobrze, jesteśmy zdecydowani na ten hotel jeżeli chodzi o wesele
R: super, dobry wybór
Ja: chciałabym zamówić śniadanie do pokoju 201
R: oczywiście nie ma problemu
Ja: dziękuję
Wracałam do pokoju kiedy poczułam czyjąć rękę na moim ramieniu, zaczął szeptać mi do ucha
-teskniłaś?!
odwróciłam się a tam stał.... Jimin?!
Odepchnełam go i pobiegłam do pokoju, zatrzasnęłam drzwi i zakluczylam
- Słońce co się stało?!- zapytał przestraszony
- Jimin!..
- Co Jimin
- Jest tutaj, złapał mnie za ramię
On ubrał się, złapał mnie za rękę i wyszliśmy do niego
- Jimin! Kurwa! Czego ty od niej chcesz
Jm: Ja?! Zapytaj się jej czego ona chce ode mnie, zarywa do mnie zaprosiła mnie do was kiedy ty szykowałem dla was kolacje w restauracji, a u was w pokoju zaczęła wgl się do mnie dobierać
- Hobi.. przecież wiesz że to nie prawda
-wiem i to bardzo dobrze że wina leży tutaj po stronie mojego najlepszego kumpla, Sonia wracaj do pokoju
Wróciłam do pokoju, nie wiedziałam co robić
Pov J Hope
- posłuchaj mnie czlowieku?! Jeszcze raz ją dotkniesz to naprawdę poleje się krew najpierw Rm teraz ty, znajdź sobie dziewczynę, a nie że tylko czego się dotkniesz to musisz zaruchać, założę się że jak już któraś będzie ciebie chciała to również nie pozwolisz jej dotknąć i będziesz jej bronił w cholere
- dobra, dobra J Hope nie gotuj się tak, to był tylko niewinny lodzik, ale skoro tak radzisz to w sumie mogę sobie znaleźć
- A teraz jazda z tąd
Pov Sonia
J Hope wrócił do pokoju podminowany, wiedziałam co mu dobrze zrobi, usiadł na lozku, a ja usiadłam twarzą do niego na jego kolanach i powiedziałam żeby się położył na brzuchu, zrobił jak kazalam, zaczęłam całować po szyi a potem zrobiłam masaż
- Dzieki słońce, jesteś cudowna, właśnie zaczął rozpinać mi bluzkę i chciał mi zrobić malinkę kiedy ktoś zapukał do drzwi
Szybko zapięłam koszulę otworzyłam drzwi, a tam stał stolik ze sniadaniem
Wprowadziłam stolik do pokoju i z powrotem zabrałam się za Hobiego
- zostałabym tu jeszcze jedną noc Hobi-spojrzałam na niego maślanymi oczkami
- dla ciebie wszystko słońce
Pocałowałam go i podeszłam do stolika zjedliśmy i poszliśmy do recepcji Hoseok poszedł załatwić mam jeszcze jedną noc w hotelu, a później poszliśmy na spacer...

Nie wypuszczaj mnie | J hopeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz