Rozdział 2.

31.1K 779 34
                                    

   Oddychał szybko  i oglądał moje ciało, jakbym była dziełem sztuki. Co chwilę zerkał na moją twarz i uśmiechał się znacząco. Po 15 minutach dotykania mnie, zaprosił mnie do stołu. Lokaj odsunął dla mnie krzysło i podał danie. Nigdy nie jadłam jeszcze czegoś takiego. Rozpływało mi się w ustach, ale bałam się zapytać, co to.

- Zazwyczaj będę pozwalać ci jadać przy stole ze mną i jeść to, co ja. - Rozmów z Panem uczyłam się całe życie, więc wiedziałam, co odpowiedzieć.

- Dziękuję, mój panie. Obiecuję, że na to zasłużę. - Uśmiechnął się, słysząc te słowa.

- Wiedziałem, że warto cię kupić. Ustalmy zasady. 1. Masz być na każdy rozkaz. 2. Spełniasz każdą moją zachciankę. 3. Nie znasz słowa "nie". 4. Masz mieć do mnie szacunek. 5. Masz być moją rozrywką. Jeśli złamiesz którąś z tych zasad, będziesz karana, ale jeśli wszystko będziesz wykonywać idealnie dostaniesz nagrodę. Rozumiesz?

- Rozumiem, mój panie. Będę się starać.

- Jesteś idealna. Teraz podejdź do mnie i usiądź na kolanach. Miałem ciężki dzień.

''Mój Pan'' mnie kupił i może zrobić ze mną wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz