- Zmieniłeś się. - powiedziałam upijając łyk kawy i przyglądając mu sie uważnie.
Miał dłuższe włosy, jednak oczy pozostały jak zawsze takie same.
Kompletnie szczere.
Zayn nigdy nie potrafił kłamać.
- A ty nie. - uśmiechnął się szeroko. - Może trochę urosły Ci włosy.
Upiłam kolejny łyk mrożonej kawy, patrząc na niego, podnosząc lewą brew.
- No dalej. - zachęciłam go. - Zadaj to pytanie.
Zahichotał, wspierając głowę na dłoni.
- Nie muszę. - powiedział szczerze, uporczywie mi się przyglądając. - Jestem wystarczająco dobrze poinformowany.
Westchnęłam, domyślając się o co mu chodzi.
- Który Ci powiedział? - zapytałam.
Jego uśmiech się powiększył.
- Harry. - odparł. - Możesz być na mnie zła, że Ci nie powiedziałem, ale nie chciałem się w to mieszać. Mam o tym takie samo zdanie co ty.
- Wiedział każdy tylko nie ja. - zaśmiałam się. - Nie jestem zła.
- To dobrze. - szepnął. - Słyszałem, że poznałaś Ash'a.
Jęknęłam.
- Nic mi o nim nie mów. - usłyszałam jego śmiech. - To agresywny dupek.
- Nie zawsze taki był. - powiedział Malik. Z zaciekawieniem na niego spojrzałam. - Kiedyś byliśmy najlepszymi przyjaciółmi. On, Harry, Luke i ja. Ale wszystko jak zawsze musiało się spieprzyć.
Poprawiłam się na krześle, opierając plecy o oparcie.
- Dlaczego?
Zaśmiał się bez krzty wesołości.
- Po akcji ojca Harry'ego, Ashton i Hazz mieli ze sobą na pieńku. Często dochodziło do przepychanek. Było w miarę wporządku, dopóki Hemmo nie przekazał im swojego uwielbienia do wyścigów.
Uważnie wyłapywałam każde kolejne słowo wychodzące z jego ust.
Chłonęłam informacje jak gąbka i chciałam tylko więcej.
- Odkąd pamiętam Harry i Ashton ze sobą rywalizowali do dnia w którym Styles wygrał. - przerwał na chwilę aby napić się swojej kawy.
- I to wszystko? - zapytałam z niedowierzaniem. - Ashton jest taki bo przegrał wyścig?
Zayn się zaśmiał.
- Nie rozumiesz. Przegranie samochodu przez kierowcę to najgorsze co możesz przegrać. To jak strata honoru przez rycerza. Przegrywasz, nie istniejesz. - odpowiedział rozbawiony moją niewiedzą.
- A ty przegrałeś kiedyś samochód? - zapytałam z ciekawości.
- Nie. - odparł szybko. - Ja nie jestem na tyle głupi, aby się za niego ścigać.
Zaśmiałam się.
- Nad tym moglibyśmy trochę pomyśleć. - uśmiechnął się. - Skoro on ma problemy z Harry'm, czego chce ode mnie?
Zayn westchnął głęboko.
- Jeszcze nie zrozumiałaś? - zapytał. - Ash chce zemsty.***
Znowu krótki, ale mam nadzieję, że wam się spodoba. :D
Dziękuję za wszystkie komentarze i za tak dużą ilośc wejść. ❤️
Zachęcam do zostawienia pod spodem swojej opinii. ;)
***Mój twitter: @HopelessNina

CZYTASZ
You Make Me Strong » styles ✓
Fanfiction« sequel "The Heart Wants What It Wants" available inside » Tessa sądziła, że jej życie jest idealne. Była typową popularną dziewczyną w szkole, która miała podtykane wszystko pod nos. Jednak gdy przyjaciel jej starszego o rok brata zacznie się nią...