BUT DADDY I LOVE HIM! ~ Larry i Ziam (Wolno pisane)

24. Liam

Pov Zayn

- Liam... ja muszę to przemyśleć. - powiedziałem, po czym ruszyłem w stronę domu, mając nadzieję, że alfa za mną nie pójdzie.

Co prawda podoba mi się Liam, jednak nie jestem pewien, czy to dobry pomysł, by zacząć się z nim spotykać. Jeszcze tydzień temu byłem pewny, że alfa nawet na mnie nie spojrzy, jak na kogoś więcej niż przyjaciela.

Pomimo to nie umiem się nie uśmiechać, gdy o nim myślę. Zawsze przy mnie był, gdy go potrzebowałem. Uratował mnie na imprezie, zawsze poprawiał mi humor, mamy tak wiele wspaniałych wspomnień razem.

Jednak... co jeśli nasz związek wszystko zepsuje, co jeśli wszystko się zmieni albo Liam się mną znudzi i zostawi mnie dla jakiejś kobiecej omegi. Załamałbym się. Nie straciłbym wtedy tylko partner, ale i przyjaciela.

Nie wiem, co mam zrobić, stojąc już przed drzwiami swojego domu, myślę tylko by zawrócić i być z Liamem. Wszedłem do domu...

Pov Liam

Nie biegłem za Zaynem, nie było sensu. Jedyną rzeczą, którą mogłem zrobić to dać mu czas, pokazać mu, że naprawdę mi na nim zależy.

Nie zdziwię się, jeśli Zi nie będzie mnie chciał. Jestem alfą, która przez większość życia była homofobiczna i wyśmiewała się z innych. Byłem okropny dla innych wilkołaków.

Chcę się zmienić, zabiorę dziś Zayna na randkę... jeśli się zgodzi oczywiście, udowodnię mu, że jestem jego warty.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przepraszam, że Bardzo długo nie było rozdziału, a ten jest bardzo krótki ale szkoła, sytuacja w Polsce i parę innych czynników sprawiło, że nie za bardzo mam czas.