5

244 8 4
                                    

Wtedy Loki zemdlał.

Wanda go złapała i wezwała pomoc.

Udało im się go przenieść i Strange zajął się badaniem Boga.

Strange: Thor... On jest ciąży

Thor zemdlał wpadając na Petera, który wpadł na swoje rodzeństwo i w końcu wszyscy upadli jak domino.

Gamora: Loki jest w ciąży? Z kim?

Mantis dotknęła jego ręki i stwierdziła jasno: Stark.

Wszystkich zamurowało

Rocket: Dum, dum, duuummm

*Siedem godzin później*
Gdy Strange sobie przypomniał o najemniku, Wade wrócił z portalu i uderzył o ziemię.

Steve i Natasha przytulali Bucka.

Cable i Nebula siłowali się na rękę, Shuri i Peter komentowali buty T'challi.

Gwen i Miles odrabiali zadania z matematyki, Wanda wyrzucała każdy alkochol jaki znalazła w Wieży.

Gamora i Pepper narzekały, która ma gorszego faceta.

Peni i Peter Porker mieli bitę na gumowe kurczaki w budyniu.

Tony cały czas leżał nie przytomny na podłodze ale dla bezpieczeństwa związali go lina i usadzili w rogu pod ścianą.

Morgan wzięła mazaki i poszła malować po ciele swojego ojca

W ten sposób Iron Man zyskał okulary, gwiazdki i trochę gryzmołów w pustych miejscach.

Gdy inni zauważyli co robi dziewczynka, podeszli i poprosili o pisaki.

Dołączyli, do niej rysując po jej ojcu. Tak zyskał h*j czole, kilka przykrych słów i nieprzyzwoitych rysunków.

Kiedy atmosfera stała się naprawdę spokojna, Deadpool dostał atak fangirlu, no bo przecież Peter jest taki słodki.

Usiadł obok niego i bawił się jego policzkami.

Deadpool: To całkiem urocze, że podpatrzyłeś ode mnie kostium. Jesteś moim psycho fanem?

Spidey: Pierwszy raz cię spotkałem, sam opracowałem oryginalny strój

Deadpool: Jaaaaasne, czarno białe oczka, czerwony kostium hmmm ale nie masz kieszonek. Potrzebujesz kieszonek!

Steve: Synu, daj dziecku spokój. Albo będziesz żałował
*Wskazuje na Nataszę, która już szykowała się skoku w obronie jednego ze swoich dzieci*

Deadpool niejednoznaczne się odsuną wzruszając ramionami z głupim uśmiechem.

Shuri do Stev'a (na ucho): Mam pomysł. Tak aby Bucky za każdym razem jak się obudzi pamiętał kim jest.

*Zerka ukradkiem na Natalie, która zaczęła prostować Buckiemu włosy* Następnie dołączyła Wanda robiąc Rudej kłosa, Gamora robiąc Wandzie loczki i Loki czesząc Odango Gamorze.

*Gdy dorośli skończyli tatuować markerem Starka*
Dołączył Thor i zaczął robić Lokiemu afrykańskie warkoczyki, za nim stanęła Pepper, Gwen dalej Peni i Morgan a w zasadzie zawisła na pajęczynowej huśtawce zrobionej przez Gwen po czym koło się zamknęło i teraz Bucky starał się zrobić małe dziewczynce kucyka

Steve: *obserwując to z uwagą i niepewnością* Jaki pomysł?

Shuri nie odpowiada, ale zaczyna się za to maniakalnie śmiać. Po chwili ogarnia, że wszyscy się nią gapią. Podeszła do Petera, powiedziała mu coś na ucho a ten skinął głową. Oboje podeszli do Steve i stwierdzili zgodnie, że wszystko załatwione. A efekt zobacz jutro

Gdy już przestali bawić się we fryzjerów, każdy z jakąś zarąbistą fryzurą siedział na kanapie i oglądał film.

Film był już trzecim dzisiejszym postanowili obejrzeć kolejna część Star Wars 3 nikomu się nie chciało gotować a nie mieli nic do jedzenia więc dzieci zaczęły męczyć o zamówienie pizzy

Clint: Czuję się jakoś wykluczony z tej historii, a ty?

Sam: Mhm... -bierze telefon i zamawia każdą pizze, jaką poprosili.

Peter: Mamo pająk, możemy napić się piwa bezalkoholowego? Wanda dla bezpieczeństwa Pana Starka wyrzuciła każdy możliwi alkochol w tym budynku.

Nat: Absolutnie nie! Jesteście za młodzi! A Wanda dobrze zrobiła!

Loki: Ale ma na myśli piwo nie zawierające alkocholu. To prawie jak oranżada, tylko pod nazwą piwo

*Wzrusza ramionami, bierze dłoń Wandy w swoją i za pomocą Magii na jej paznokciach pojawia się lakier*

Wanda uśmiecha się i robi Lokiemu hybrydę. Nikt inny tego nie zauważył, zbyt zajęci filmem.

W którym momencie Shuri opiera się o ramię Petera i mówi, że jest jej ulubionym białym chłopcem

Całuje go w policzek i łapie za rękę.

Kiedy nadchodzi smutny moment wszystkie pary się tulą:
Shuri i Peter, Gwen i Miles, Bucky i Loki, Wanda i Strange, Natasha i Steve, Peni i Morgan ( no homo) Quill i Gamora, Thor i Carol, Groot, Rocket i Porker.

Kiedy przyszła pizza, wszyscy spokojnie jedzą, a po kolacji kładą się do łóżek.

Shuri i Peter wymieniają złośliwe spojrzenia planując wdrążyć plan w życie ( ten plan aby Bucky pamiętał)

Marvel TalksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz