Obudziłam się rano, promienie słońca wbijały się przez okno do mojego pokoju. Uchyliłam lekko powieki i jęknęłam niezadowolona, odrazu je zamykając. Przewróciłam się na drugi bok, biorąc do ręki telefon i sprawdzając godzine. Zobaczyłam że jest 7.40, a o 10 jest zakończenie roku szkolnego. Wyskoczyłam szybko z łóżka i pierwsze co zrobiłam, to poszłam do łazienki wziąć zimny prysznic. Gdy skończyłam, owinęłam się ręcznikiem, wyszłam z łazienki i usiadłam na łóżku.
Chyba powinnam coś zjeść, pomyślałam. Nie zdecydowanie nie mam ochoty na jedzenie i chyba trochę zaczęłam się denerwować tym zkończeniem, sama nie wiem dlaczego. Wstałam i podeszłam do półki z płytami, wybrałam jedną z mojej 'kolekcji' i włączyłam ją. Uśmiechnięta poszłam w stronę dużej szafy i wyciągnęłam z niej błękitną sukenkę, którą ułożyłam na łóżku. Spojrzałam w stronę okna i otworzyłam je, wyciągnęłam z szuflady czystą bieliznę i z szafy dużą, męską koszulkę. Poszłam do łazienki, włożyłam szybko to co zabrałam ze sobą i znów wróciłam do pokoju.
Podeszłam do swojej toaletki, spięłam włosy w wysokiego koka, aby było mi wygodnie i zaczęłam zastanawiać się nad makijażem. Postawiłam na sam podkład, tusz do rzęs i może eye-liner. Pomalowałam się szybko i zeszłam na dół, weszłam do kuchni i zdziwiłam się, że nikogo nie ma. Wzięłam sok pomarańczowy, nalałam go do szklanki i wzięłam ją ze sobą na górę. Gdy szłam w stronę schodów zobaczyłam w drzwiach mamę.
- Dzień dobry, słonko - powiedziała, uśmichając się
- Dzień dobry - uśmiechnęłam się. - Gdzie byłaś? - zapytałam stojąc przed schodami.
- W sklepie - powiedziała, dźwigając do góry ręce, w których znajdowały się zakupy. Mruknęłam jeszcze coś i ulotniłam się do swojego pokoju. Postawiłam na półce szklankę, podeszłam w stronę łóżka, ściągnęłam z siebie koszulkę i zaczęłam zakładać sukienkę. Rozpuściłam włosy, rozczesałam je i postanowiłam zrobić lekkie fale.
Jeszcze tylko buty i gotowe, pomyślałam uśmiechając się, napiłam się soku i podeszłam do szafki z butami. Wyciągnęłam z niej czarne szpilki i założyłam je. Stanęłam przed lustrem i uśmiechnęłam się lekko. Usłyszałam pukanie i po chwili wychylającą się głowę mamy zza drzwi, kiedy mnie zobaczyła, uśmiechnęła się i weszła do pokoju.
- Wyglądasz ślicznie córeczko - powiedziała, podchodząc bliżej.
- Dziękuje - powiedziałam, gładząc sukienkę i patrząc w swoje odbicie.
- Denerwujesz się? - zapytała
- Czy ja wiem? - wzruszyłam ramionami. - Może trochę, w końcu to zakończenie szkoły średniej - powiedziałam cicho.
- Kiedy ja koń... - zaczęła, ale szybko jej przerwałam.
- Tak mamo, wiem mówiłaś już. - powiedziałam szybko, nie miałam zamiaru słuchać tego samego trzeci raz w tym tygodniu!
- Dobrze, zrób to co jeszcze masz zrobić, a ja już pójdę. - powiedziała kobieta, wychodząć. Mruknęłam jeszcze coś, wyciągając z szafki małą czarną torebkę, do której powędruje mój telefon. Lecz zanim go tam schowałam, to wybrałam numer do Cassie, odebrała po dwóch sygnałach.
- Halo? - mruknęła
- I jak gotowa? - zapytałam
- Już od ponad pół godziny - zaśmiała się
- Okej, w takim razie będę u ciebie za jakieś 15 minut. - powiedziałam po czym rozłączyłam się.
Zablokowałam iPhone'a wsadziłam go do torebki, zgarnęłam z półki kluczyki do auta i wyszłam z pokoju, kierując się na dół.
_______________________________________________________
No i mamy pierwszy rozdział, trochę nudny ale potem będzie się dopiero rozkręcać...
Rozdział sprawdzony, ale mogą pojawić się jakieś błędy, więc jeśli będą to przepraszam.
Rozdziały Dirty Secrets będą pojawiały się co tydzień, jak narazie regularnie bc mam napisane do piątego. Tylko teraz pytanie do was, a więc chcecie rozdziały w piątki wieczorem czy w niedziele wieczorem?
Nie spodziewałam się tego że będą tu jacyś czytelnicy, a tu proszę życie jednak lubi zaskakiwać :) chciałam podziękować za wszystkie votes i komentarze przy prologu, a także @SaturnPrincess93 za to, że jest moją prywatną panią profesor i poprawia każdy rozdział, aby nie było w nim błędów, a uwierzcie jest ich dużo. No i oczywiśćie @babewithbraing za wykonanie okładki do tego ff.
Do następnego, skarby :*
CZYTASZ
Dirty Secrets // 5SOS
FanficRose to 18-latka, która kończy szkołę. Ma starszego o 2 lata brata Ashtona. Wyjechał on do Australii i od tamtej pory nie miała z nim żadnego kontaktu. Po 2 latach zjawia się on w domu. Rose dowiaduje się, że ma jechać do niego na wakacje, nie chce...