Cały następny tydzień był dla Marinette jak sen. Brała udział w reszcie castingów, a jednocześnie współpracowała z Gabrielem i Audrey nad pierwszymi projektami kostiumów. Ojciec Adriena zdawał się być kompletnie nieporuszony faktem, że jego syn gra główną rolę w tak głośnym spektaklu. Kiedy jednak Marinette zakomunikowała mu, że obsadzoną ją w roli Christine, pokiwał w zrozumieniu głową.
- Widać masz w sobie to „coś", Marinette - powiedział.
Lista pełnej obsady pojawiła się w sobotę. Telefon Marinette zaczął dzwonić dosłownie minutę później.
- Luka?! - wrzasnęła Alya tak głośno, że Mari odsunęła komórkę na bezpieczną odległość.
- Tak, dostał rolę Raula - powiedziała. - A Chloé będzie Meg Giry. Serio, nie miałam pojęcia, że potrafi tak tańczyć.
- Nie obchodzi mnie w tym momencie Chlo! Mari! Będziesz na scenie z dwoma chłopakami, którzy coś do ciebie czują! I do których ty też coś czujesz!
- Luka to tylko przyjaciel - powtórzyła uparcie projektantka.
- Adrien też tak o tobie mówi, ale nie przeszkadza mu to robić do ciebie maślanych oczu.
- Nie robi do mnie maślanych oczu.
- Robi. Może nie wie, ale robi. Mów lepiej jak to się stało, że zaangażowano Lukę!
- Świetnie wypadł na castingu. Robiliśmy „Małą Lottie". Czułam się przy nim swobodnie, a pan Bustier i Jagged uznali, że właśnie kogoś takiego szukali.
- Będziesz musiała go pocałować! I Adriena też!
Marinette jęknęła i ukryła twarz w dłoniach.
- Dlaczego musiałaś mi o tym przypomnieć?!
- I pewnie będziecie to ćwiczyli na próbach...
To był ten moment. Marinette po prostu się rozłączyła.
- Tikki, jak bardzo to wszystko jest poplątane?
Mała kwami wyfrunęła ze swojej kryjówki i zawisła przed twarzą przyjaciółki.
- Bardzo, nawet jak na moje doświadczenia - zachichotała.
- Świetnie. Dzięki. - Marinette rzuciła się na leżankę. - Może w takim razie niech jeszcze zaangażują do przedstawienia Czarnego Kota? Będzie ciekawiej. - Tikki zaśmiała się głośniej. - Skończę ze złamanym sercem, Tikki - wyszeptała. - I boję się, że sama je złamię Luce.
- Będzie dobrze, tylko podejdź do tego profesjonalnie - poleciła jej kwami. - Na scenie zapomnij o problemach Marinette. Bądź Christine.
- Postaram się, ale nie wiem czy dam radę.
∞
Adrien z trudem powstrzymał się, by nie trzasnąć drzwiami do swojego pokoju. Plagg, który wyfrunął mu z kieszeni, zawisł nieruchomo w powietrzu, z niepokojem obserwując swojego Wybranego.
- Dlaczego on nigdy nie jest ze mnie zadowolony? - szepnął Adrien.
Robił wszystko, czego ojciec sobie życzył. Nigdy się mu nie sprzeciwiał (no dobra, prawie). Wziął nawet udział w castingu i zdobył główną rolę, ale Gabriel i tak był zawiedziony jego postępami. Bardziej doceniał Marinette niż własnego syna! Adrien nic nie mógł poradzić na to, że czuł się po prostu zazdrosny.
ADRIEN:
Może nie sięgam do gwiazd
I twoich nadziei nie spełniam wciąż.
CZYTASZ
Miraculous Musical: Upiór w Operze
FanfictionW Paryżu ma mieć miejsce wielkie wydarzenie - premiera musicalu Upiór w Operze, do którego częściowo zaangażowani zostają uczniowie szkoły Françoise Dupont. Obsadzenie głównych ról nie jest takie łatwe, zwłaszcza gdy aktorzy muszą sobie radzić także...