2.

587 27 5
                                    

Louis's Pov

Zostały dwa tygodnie do rozpoczęcia mojego ostatniego roku na studiach. Aktualnie jestem w pracy. Razem z Liam'em od zeszłego roku pracujemy w bardzo ładnej kawiarni w centrum Londynu, jest w niej spory ruch i zazwyczaj przesiaduje tu młodzież.

Od momentu kiedy wyjechałem z Doncaster postanowiłem zacząć gdzieś pracę, nie było to łatwie, bo Londyn jest naprawde ciężkim miejscem do znalezienia pracy dla młodzieży. Ktoś z rodziny Liam'a pracuje z nami tutaj i dlatego tu jesteśmy.

-Siema Tommo- powiedział Zayn siadając na stołku barowym.

-Cześć, co tam dla ciebie - powiedziałem opierając się o blat.

-Małą czarną, ale chciałem z Tobą pogadać- powiedziałem.

-No mów co cię trapi bracie - powiedziałem podkładając filiżankę pod ekspres.

-Dostałem zaproszenie na imprezę, ale ona jest na drugim końcu Londynu.. -powiedział, ale przerwał mu Liam

-Aa słyszałem o tej imprezie, robi ją Alex - powiedział Liam z uśmiechem.

-No takie zakończenie wakacji czy coś, nie wiem dokładnie- odpowiedział Zayn

-I co, potrzebujesz auta czy kasy? - spytałem podając mu kawę.

-Twojego towarzystwa Louis- powiedział.

-Nie dzięki, ja i Alex niezbyt się lubimy, dlatego nie jestem zaproszony- powiedziałem polerując szklankę.

-Czekajcie a Alex nie jest przypadkiem bratem Ashton'a? - spytał Liam.

-No i Payno zepsuł zabawę- powiedział niezadowolny mulat.

-Aha czyli chciałeś mi zrobić niespodziankę tak? I co miałbym się cieszyć, bo spotkałabym typa, który stuknął mi chłopaka tak? No świetnie Zayn- powiedziałem i odstawiłem rzeczy wychodząc na zaplecze.

Zabrałem paczkę papierosów i  wyszedłem na tył kawiarni. Był tam Brad, czyli starszy od mnie o dwa lata chłopak pracujący tu tylko w wakacje.Mieszka w Doncaster, dlatego się z nim znam, razem się wychowaliśmy i cieszę się, że możemy teraz widywać się w wakacje.Usiadłem obok niego na drewnianej skrzynce i poczęstowałem go papierosem.

-Dzięki stary- powiedział z uśmiechem.

-Co u twojej mamy? - spytałem

-Myślę, że czuje sie już lepiej.Po operacji dużo siedzi w domu, z trudem było ją namówić na wzięcie wolnego w pracy, bo jest strasznie zapracowana, ale jest jej już lepiej, rozmawiałem z nią rano- powiedział z lekkim uśmiechem a ja przytaknąłem.

Mama Brad'a ma problemy z sercem i dziś przechodzila operacje. Nasze mamy też znają się od dziecka i co roku razem spędzamy święta.

-A co u ciebie, jak tam się trzymasz po tej sytuacji z Jo? - spytał.

-Jest niezbyt łatwo, musiałem wziąć kilka dni wolnego tutaj żeby trochę odpocząć i nabrać sił- powiedziałem gasząc peta.

Opowiedziałem mu o Harry'm o tym jak się poznaliśmy i jaki był.

-Naprawdę nie dał ci swojego numeru? - zapytał z lekkim uśmiechem.

-Na początku pomyślałem, że on jest taki wiesz na jedną noc, ale może jeszcze kiedyś się z nim spotkam, mam nadzieję- powiedziałem.

-Panowie mają przerwę? - zapytał szef wychodząc na zewnątrz.

-Właśnie wracaliśmy szefie- powiedziałem.

I met him at the party// Larry StylinsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz