Czasmi nie możemy mieć wszystkiego.
Czasmi tracimy to co kochamy.
Czasami musimy się po prostu odciąć.
Zostawić przeszłość za sobą i nigdy do niej nie wracać.
I nawet jeśli będzie bardzo ciężko to nie możemy odpuścić. Musimy myśleć o swoim bezpieczeństwie.Dlatego też Mads musiała zadbać o siebie, a jedyną możliwością było nowe życie.
Lepsze życie.
U boki Sam'a, jako Diana.
Więc świat musiał zapomnieć o istnieniu Madelaine Malfoy. Musieli myśleć, że jej już nie ma.
I taki właśnie był jej plan. Chciała zabić swoje prawdziwe ja, dla bezpieczeństwa wszystkich.
Po to było jej potrzebne ciało, podała kobiecie eliksir wielosokowy i wszystko poszło.
Upozorowała wypadek, na skraju Londynu, śmiertelny wypadek. W którym Mads zmarła, Mads i Scorpius.
Kilka dni potem do jej nowego domu przyszło nowe wydanie Proroka Codziennego
TRAGICZNY WYPADEK CZAROWNICY
Madelanie Malfoy została dwa dni temu została znaleziona, a raczej jej martwe ciało, na obrzeżach Londynu. Z tego co wiemy kobieta zginęła w wypadku samochodowym. Jej mąż dodał również, że jego ukochana nosiła pod sercem jego potomka.
Nie znamy dokładnych szczegółów przebiegu wypadku, ale poniżej załączamy krótki wywiad z panem Draconem.
,,-Co czułeś jak dowiedziałeś się o tym, że twoja żona zginęła?
-Naprawdę zadajecie takie głupie pytanie? Co mogłem czuć?! Załamałem się! Bo osoba, którą kochałem umarła przeze mnie! Jestem potworem.
-Jak to przez pana?
-Pokłóciliśmy się jakiś czas temu i ona wyjechała, a ja jej na to pozwoliłem.
-Nie starał się Pan jej odnaleźć?
-Oczywiście, że się starałem! Ale mi sie nie udało. Skończyłem."
-Co czytasz kochanie?- zapytał blondyn siadając obok rudej.
-Nic takiego, zwykła gazeta dzienna. A opowiedz jak poszło to spotkanie?
-Całkiem dobrze i mamy co świętować.
-Tak...
-Podpisałem kontrakt.
-Naprawdę?! Gratulacje Sam...- dziewczyna już rzucała się by przytulić chłopaka, ale ktoś zadzwonił do drzwi.
-Pójdę otworzyć.- powiedział mężczyzna i ruszył w stronę przedpokoju.
Kobieta czekała na niego, ale kiedy nie było już to od pięciu minut stwierdziła, że pójdzie zobaczyć co się dzieje z jej ukochanym.
-Jesteś moim bratem musisz mi pomóc!...
-Sam kto to jest?- zapytała Mads lekko wychylając się za postury jej chłopaka.
-O widzę braciszku, że niezłą sztukę sobie sprowadziłeś do domu...- nieznajomy patrzył na Maddie wzrokiem pożądania i w dziwny sposób oblizał swoje usta.
CZYTASZ
Inna||Draco Malfoy [ZAKOŃCZONA]
FanfictionDruga część opowieści ,,Idealna||Draco Malfoy" Jeżeli nie przeczytałeś pierwszej to nawet nie próbuj czytać tej bo nic nie zrozumiesz :) ,,I nagle wszystkie miłosne piosenki zaczęły być o tobie" Kiedy mnie zostawiłaś poczułem się jakby stracił najdr...