- Jedenaście!
Nastka biegła korytarzami laboratorium. Musiała się stąd wydostać, i to teraz. Gdyby Papa ją złapał, czekałaby ją bolesna kara.
Nagle przed nią stanął barczysty mężczyzna. Rozłożył ręce, ale Jedenastka tylko machnęła ręką i mężczyzna uderzył całym ciałem w przeciwległą ścianę.
Zbiegła na dół po schodach. Jej szpitalna sukienka wchodziła jej pod nogi, ale wciąż biegła...
Dziewczynka obudziła się, dysząc ciężko. Wspomnienia z laboratorium nawiedzały ją w snach od dawna. Dziś było to wspomnienie z dnia jej ucieczki.
Nagle poczuła, że ktoś delikatnie łapie ją za rękę. Odwróciła się i zobaczyła Willa.
- Spójrz. - powiedział tylko.
Nastka odwróciła głowę i ujrzała znak z napisem ,,Wjeżdżasz do Hawkins.''
Na twarzy dziewczynki pojawił się uśmiech.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Po kilku minutach dojechali do domu Mike'a, w którym mieli się zatrzymać. Jedenastka spojrzała na Joyce. Odkąd dowiedzieli się, że Hopper (prawdopodobnie) żyje, była nerwowa i wściekała się o byle co. Teraz jednak w jej spojrzeniu była tylko obojętność.
Nagle Jedenastka zobaczyła, że z domu wychodzą Lucas, Max i... Mike. Kiedy tylko Joyce zatrzymała samochód, dziewczynka natychmiast wbiegła prosto w ramiona chłopaka.
W Ziemię mogłaby teraz uderzyć asteroida. Tuż obok pary mogliby wylądować kosmici, ale nic nie oderwałoby od siebie Jedenastki i Mike'a.
- Tęskniłam za tobą. - wyszeptała Jedenastka w pierś chłopaka.
- Ja za tobą też. - odszepnął Mike.
Katem oka Jedenastka zobaczyła całujących się Nancy i Jonathana oraz Willa witającego się z Max i Lucasem.
Wreszcie była w domu.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mike, Lucas i Max zaprowadzili Joyce, Willa i Nastkę do piwnicy. Kiedy się nam znaleźli, Jedenastka zobaczyła siedzącą na kanapie Szóstkę.
Czuła się tak, jakby patrzyła na siebie sprzed kilku lat. Szóstka była identyczna jak ona... z drobnymi różnicami. Kępki włosów na jej głowie były naprawdę małe, a jej oczy były w kolorze czystego błękitu.
- Eee... cześć. - powiedziała Jedenastka.
- Cześć. - odparła Szóstka. - Jesteś Jedenaście?
- Tak.
Zapadła cisza. Wtedy Joyce bardzo powoli usiadła obok dziewczynki.
- Cześć maleńka. Ja jestem Joyce. Podobno niedawno rozmawiałaś z Hopperem. To prawda?
Dziewczynka nic nie odpowiedziała, tylko położyła Joyce palce na skroni.
- Co ona robi? - zapytał Will szeptem.
- Pokazuje wspomnienia. To jej moc. - wyjaśniła Max.
Przez kilka minut nikt nic nie mówił ani się nie ruszał. W końcu z nosa Szóstki zaczęła cieknąć krew i dziewczynka cofnęła rękę.
- A więc to prawda. - wyszeptała Joyce. - Tak jak w moim śnie.
- Jakim śnie, pani Byers? - zapytał Mike.

CZYTASZ
Stranger Things 4 (Zakończone)
Hayran KurguJedenastka, Will, Jonathan i Joyce wyjeżdżają z Hawkins po śmierci Hoppera. Ale kiedy Joyce zaczyna mieć przerażające sny, do Hawkins przybywa tajemnicza dziewczyna, a Nastka odzyskuje moce... Cóż, czas na kolejną misję, czyli odnaleźć Hoppera.