*Puk Puk*
-Wejdź-powiedział Harry-Dzień dobry Harry, muszę z tobą porozmawiać-powiedział Arthur
Lekko zaskoczony Harry przerwał opowiadanie Hermionie i poszedł z Arthurem.
-Słyszałeś o Blacku?-pyta
Harry przytaknął
-Ministerstwo chciało abym ci tego nie mówił ale musze bo to chodzi o ciebie-powiedzial Arthur
-Co on ma wspólnego ze mną?-zapytał Harry
-On uciekł by znaleść ciebie-powiedział Arthur-Nie walcz z nim to pierwsza osoba która uciekła z Azkabanu
Harry przestaszył się, chwile porozmawiał z Arthurem i wrócił do Hermiony.
-Harry?Wszystko gra?-zapytała Hermiona
-Powiem tobie i Ronowi w pociągu na który zaraz chyba idziemy prawda?odpowiedział
-Tak jedziemy, ale możesz dokończyć co się stało u Dursleyów?Skończyłeś na tym że nadmuchałeś ciotke-Hermiona ze śmiechem ale jednocześnie ze z martwieniem powiedziała
-Jasne już mówie-odpowiedział
Harry opowiedział Hermione całą historie z jakimś wilkiem w krzakach i o busie.
-Pociąg!-Powiedziała Hermiona biegnąc do Rona ponieważ miała z nim pokój.
Harry zaczął się pakować, było mu smutno że to Ron na pokój z Hermioną bardzo ją lubił, to jego najlepsza przyjaciółka.
Spakowane trio udało się na peron.
-Nigdzie nie ma miejsca chodźcie tutaj-powiedział Harry zamykając przedział
-Remus Lupin-powiedziała Hermiona
-Skąd ty to wiesz?-zapytał Ron
-Walizka Ronald-powiedziała
-Aa-odpowiedział zarumieniony
Harry się uśmiechnął kochał akcent Hermiony kiedy mówiła zła do Rona ,,Ronald"
-Harry o czym rozmawiałeś z Arthurem?-zapytała Hermiona
-Mówił mi o Blacku,on uciekł by znaleść mnie..-powiedział Harry
-No to nieźle-Powiedział Ron
-Nieźle? On bedzie chciał go zabić!-powiedziała Hermiona
-Spokojnie, nie kłóćić się-Powiedział Harry.
-Haarry czemu tu jest tak zimno?-powiedział Ron
-Niewiem Ron-Powiedział Harry
-Co się dzieje z szybą i butelką?-zapytał Ron
-Zamrażają się-Powiedziała Hermiona
-Słyszycie to?!Ktoś wchodzi do pociągu!-powiedziała Hermiona
Do przedziału trio i Lupina wpadło czarne coś zaczęło coś robić Harremu.
Nagle Remus obudził się i rzucił jakieś zaklęcie dziwne czarne coś uciekło a Harry zemdlał.
-HARRY!-krzykneła Hermiona
-Spokojnie nic mu nie będzie-powiedział Remus
-Co to było?-zapytała Hermiona
-To był dementor, najprawdopodomniej szukał Syriusza-odpowiedział
-Ale czemu zaatakował Harrego a nie mnie?-powiedziała
-Nie mam pojęcia-odpowiedział
Ron patrzył jak Hermiona boi się o Harrego wyobraził sobie jakby byli razem i coś by mu się stało.
-Ronald Weasley! O czym ty tak myślisz! TWÓJ PRZYJACIEL ZEMNDLAŁ!-powiedziała zła Hermions
-No ale narazie wygląda to tak-pomyślał Ron
Nagle Harry zaczął sie budzić.Hermiona skoczyło na niego i mocno go objeła.
-Spokojnie Her-mio-no-powiedział oszołomiony Harry.
-Stary baliśmy się o ciebie strasznie to było dziwne..-powiedział Ron
Hermiona zeszła z Harrego i usiadła obok niego.Harry uśmiechnął się.
-Co to było-powiedział dalej oszołomiony Harry
-To dementor, wysysa wszystko co najszcześliwsze, okropny typ-odpowiedział Remus dając Harremu czekolade
-Masz zjedz,to pomaga, naprawdę-dopowiedział Lupin
-Harry zimno ci?-zapytała Hermiona
Ron z zazdrością patrzył na ich dwójke.
-Tak Hermiono zimno mi-przyznał Harry
Remus poszedł do kierownika pociągu.Hermiona wyjęła swój płaszcz i przykryła Harrego.
-Dziękuje Hermiono- powiedział lekko zarumieniony Harry
Przez chwile patrzyli się na siebie z uśmiechem gdy nagle wszedł Lupin.
-Zaraz wysiadamy, przebierzcie się-powiedział Remus zanim wyszedł z walizką.
Hermiona wyszła z przedziału i poszła się przebrać.
-Harry czy tobie no wiesz..jest naprawdę zimno?-zapytał Ron
-Tak? Poco miałbym kłamać-odpowiedział Harry
-Nie nieważne-powiedział
Harry poszedł się przebrać przy czym zostawił Rona samego który również się przebrał, Hermiona z Harrym wrócili po walizki a następnie wszyscy razem udali się do Hogwartu.
Ron pov
-W tym roku powiem Hermionie co czuje nie wytrzymam patrzenia na nią i Harrego, jeśli ona też coś czuje nie będzie się tak opiekować Harrym-myślał Ron
CZYTASZ
Forever||Harmione (Zawieszone)
FantasyHarry Ron i Hermiona byli najlepszymi przyjaciółmi na 1 i 2 roku.Gdy przychodzi rok 3 oboje zachowują się dziwnie w stosunku do Hermiony.Tak jakby się zakochali... ... (W tej opowieści Voldemorta chwilowo...