Rozdział VI

325 12 3
                                    

*około godzinę poźniej*
-Hermiono..ja już muszę iść-powiedział Harry

-Jasne, nie ma problemu i tak zaraz skończe się uczyć-odpowiada Hermiona

Harry uśmiechnął się a potem poszedł na spotkanie z Lupinem.Harry pytał o swoją mame, tate i dlaczego Lupin nie pozwolił mu walczyć z boginem.

Ron Pov

-Czemu on mi to robi?Dobrze wie że ona mi się podoba a mimo to spędza z nią czas sam na sam-myśli Ron

-A ty co taki zamyślony?Teraz do miodowego królestwa!-mówią Fred i George

-Już ide-mówi Ron

Hermiona Pov

Po wyjściu Harrego Hermiona dokończyła zadania i poduczyła się z Starożytnych Run.

Harry Pov

Po spotkaniu z Lupinem Harry wrócił do dormitorium i zobaczył że chłopcy jeszcze nie wrócili, postanowił więc udać się do Hermiony.

-Puk Puk

-Proszę

Harry wchodzi do dormitorium dziwczyn i jedyne co widzi to piękne brązowe włosy.

-Cześć Hermiono już jestem-powiedział Harry

-Cześć Harry , jak było z Lupinem?-zapytała Hermiona

-W porządku, opowiadał mi o moich rodzicach-odpowiada uśmiechnięty Harry

Hermiono przytuliła go, ale tylko na chwilę poźniej usłyszeli krzyk Ginny:

-Gruba dama znikneła!

-Harry! Szybko wracaj do dormitorium-krzyczy zdenerwowana Hermiona

Harry poleciał do dormitorium po czym  położył się ale nie na długo, Dyrektor Hogwartu został poinformowany przez Rona że Hermiona i Harry są w dormitorium.

-Harry!Jak dobrze że jesteś, zwołaj proszę Panią Granger, weźcie ubrania i zejdźcie do Wielkiej sali dobrze?-mówi Dumbledor

-Dobrze-odpowiada Harry

Dumbledor wybiegł z dormitorium do reszty uczniów, natomiast Harry opowiedział Hermionie wszystko i razem zeszli do Wielkiej Sali, eszyscy na nich dziwnie się patrzyli tylko oni nie poszli do Hogsmade.Ron opowiedział że Syriusz Black był lub jest Hogwarcie, Potem we trójke poszli spać, Hermiona leżała niedalego Harrego, a przed Harrym leżał Ron.

-Harry, śpisz?-zapytała Hermiona

-Nie, a co?-odpowiedział Harry

-Mogę spać z tobą?-zapytała Hermiona

-Tak, jasne-odpowiedział zarumieniony Harry

Hermiona przysuneła sie do Harrego i położyła ręce na jego talli, przykryła się i zasnęła, Harry po chwili również zasnął.

-Kocham cię Hermiono Granger

-Ja ciebie też Harry Potterze

Harry przysunął jej usta do swoich.

-Harry? Ty i Hermiona?-zapytał Seamus

-Co? Co?-zapytał zagubiony Harry

-To był tylko sen..-myśli Harry

-Czemu leżycie razem hm?-pyta Seamus

-Cicho ona jeszcze śpi-odpowiada Harry-Hermiona poprostu nie mogła zasnąć

-Tak jasne, jasne-odpowiada Seamus-Dobra ja ide spać a wy tu sobie ekhem śpijcie

Seamus poszedł spać podczas gdy Harry usłyszał kroki a potem głos:

-Pan Potter i Panna Granger?Niebywałe prawda Severusie?

-Oni mają dopiero trzynaście lat bardzo intrygujące-odpowiada Severus

Potem oboje poszli dalej a potem Harry zasnął.Po chwili obudził go jednak głos Hermiony:

-Harry śpisz?-spytała Hermiona

-Nie, nie śpie-odpowiada Harry

-Obudziłam się i teraz niemogę spać, wyszłabym na spacer ale zamek jest zamknięty-mówi Hermiona

Harry odwrócił się do Hermiony i popatrzył na usta.

-Nie, Harry nie możesz nie, nie-myśli Harry

-Coś się stało Harry?-pyta Hermiona

-Nie, nic-odpowiada-Myśle co moglibyśmy zrobić, mi wsumie już sie spać nie chce

-Mi też nie, ale jest jeszcze ciemno więc nie możemy nic zrobić w dodatku Dumbledor i Snape się tu kręcą-odpowiada Hermiona

-Wiesz..Harry kiedy w wakacje nie odpisywałeś mi na listy, czułam się bardzo samotna i smutna nie mogłam zasnąć tamtej nocy i chociaż to trafo tylko pare godzin to i tak mi ciebie brakowało-mówi Hermiona

-No wiesz, ja pamiętam jak rok temu zostałaś spetryfikowana, strasznie ja i Ron cię potrzebowaliśmy ale i tak nam wtedy pomogłaś- odpowiada Harry

-Bez przesady, teraz jak mnie nie będzie może pomóc ci Ginny, słyszałam że bardzo cię lubi...-mowi Hermiona

-Lubi mnie? Nie ja nie chcę jej odrzucać, ale nie będe z nią nie chce jej chce tylko ciebie Hermiono ale ci tego nie powiem, nie teraz-myśli Harry

-Ale..ona ma dopiero dwanaście lat-mówi Harry

-To tylko rok różnicy, z resztą nie dziwie się że cie lubi-odpowiada Hermiona

Nagle coś pęknęło w Harrym przysunął się do niej i objął ją w talii potem Hermiona położyła głowe na jego ramieniu i szepneła:

-Czemu to zrobiłeś Harry?

-Cii teraz zaśniemy-mówi Harry prawie śpiący

-No cuż-odpowiada Hermiona

Oboje bo chwili zasneli.

Harry popatrzył na jej usta po minucie coś w nim pękło przysunął jej usta do swoich  ale wkońcu Hermiona odsunęła się i powiedziała:

-Harry...Ja kocham.......

-Harry? HERMIONA?Co ty robisz Harry?!-mówi Ron

Harry nie mógł się ruszyć ponieważ obudziłby Hermione, zobaczył tylko jej brązowe rozczachrane włosy i blask słońca.


Forever||Harmione (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz