Ja: Dom, Hobbs mam plan.
Dom: O co chodzi?
Ja: Sama załatwię niezwyciężonych. Nie potrzebuję do tego nieśmiertelnych. A na pewno nie będę z nią współpracować.
Hobbs: Co chcesz zrobić.
Ja: Wiem kto jest szefem niezwyciężonych, ale on nie wie kim ja jestem. Jest nowy, bo Jacoba zabili na jakiejś akcji. Ten nowy ma na imię Noah.:
Jacob:
Noah jest bratem Jacoba i jest starszy odemnie. Udam, że chcę wstąpić do jego gangu. Sprawię żeby się zakochał i odbiorę mu wszystko. Jego ludzie, tereny, broń, kasa i wszystko co ma będzie moje i gangu.Dom: O ty diablico. Chcesz go tak podle załatwić. A co jak się skapnie i coś ci zrobi?
Ja: Nic mi nie zrobi. Po pierwsze mam większe doświadczenie. Po drugie już kilka razy miał okazję mnie zabić, ale tego nie zrobił, choć wiedział, że jestem jego wrogiem.
Hobbs: Dobra, ale jak coś pójdzie nie tak od razu masz nas powiadomić, jasne?
Ja: No okej. Choć dałabym sobie radę sama.
Dom: Nie zgrywaj twardzielki, bo każdy czasem potrzebuje pomocy.
Hobbs: Kiedy planujesz zacząć?
Ja: Jak najdzie mnie ochota. Jeszcze nie wiem. Narazie to wstępny plan.
Hobbs: Jest coś dzisiaj do roboty?
Ja: Nie, ale ja mam plan na sprawdzenie siebie.
Dom: Co wymyśliłaś?
Ja: Wyzwę Simona na pojedynek.
Hobbs: Jaki?
Ja: Wyścig. Podobno to on jest tu najlepszym kierowcą, więc zobaczymy czy on jest rzeczywiście taki dobry czy tylko ma słabych przeciwników.
Dom: Chętnie to zobaczę. Ale nawet jak przegrasz to ma zostać przy życiu.
Ja: Zostanie. Simon!
CZYTASZ
Bad Sister
Short StoryMiałam wspaniałą rodzinę. Miałam mamę, tatę, dwóch braci i siostrę. Miałam świetne, beztroskie życie na najwyższym poziomie. Do czasu aż rodzice zginęli w wypadku samochodowym gdy miałam 10 lat. Od tamtej pory wszystko diametralnie się zmieniło moje...