Miałam wspaniałą rodzinę. Miałam mamę, tatę, dwóch braci i siostrę. Miałam świetne, beztroskie życie na najwyższym poziomie. Do czasu aż rodzice zginęli w wypadku samochodowym gdy miałam 10 lat. Od tamtej pory wszystko diametralnie się zmieniło moje...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Makijaż miałam jak zawsze mocny:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy doleciałam auto już tam na mnie czekało. Gdy wysiadłam kazałam przepakować moje walizki. Jak kazałam tak zrobili. Następnie wsiadłam do auta, wpisałam w mapy Google adres Matteo i ruszyłam do jego domu. A jakie było zdziwienie ludzi na lotnisku gdy wysiadłam z prywatnego samolotu sama i wsiadłam do drogiego, nowiusieńkiego Ferrari.Gdy dojechałam zobaczyłam duża willę nie tak dużą jak moja, ale dużą. Gdy zapukałam otworzył mi Gaston jego przyjaciel.
Gaston: Cześć jak jesteś w ciąży to lepiej spadaj, bo Matteo nie będzie płacił na tego dzieciaka.
Ja: Nie jestem w żadnej ciąży.
Gaston: To kim jesteś i po co tu jesteś?
Ja: Nie twój interes.
Gaston: Jak nie mój to spadaj. - już chciał zamknąć drzwi, ale ja wślizgnęłam się do środka. I poszłam do salonu jak sądzę gdzie siedział mój brat, Simon (jego przyjaciel) i jakaś suka.
Ja: Cześć.
Matt: Kim jesteś? Gaston czemu ją tu wpuściłeś?
Gaston: Nie moja wina, sama tu wlazła.
Matt: To weź ją z tąd.
Gaston próbował mnie wyprowadzić, ale mu nie wyszło bo zasadziłam mu prawego sierpowego i pod wpływem zaskoczenia i uderzenia upadł na ziemię.
Ja: To teraz mnie wysłuchasz?
Matt: Niech ci będzie. Więc kim jesteś?
Ja: Pamięć ci odjęło? Czekaj 7 lat temu się ostatnio widzieliśmy, coś kojarzysz. Byłam wtedy niską blondynką o długich włosach. A ty zarozumiałym i brutalnym durniem. Postanowiłam, że warto odwiedzić rodzinę po latach. A czekaj nie przedstawiłam się Amelie Cameron.
Matt: Amelie to naprawdę ty?
Ja: Nie, wiesz Elsa z krainy lodu.
Matt: Cześć siostra, ale żarcik ci się wyostrzył i mega się zmieniłaś. Gdzieś ty się podziewała przez te 7 lat. Szukaliśmy cię.
