I nagle chłopak mnie pocałował, nie odpepchnęłam go. O dziwo pocałunek i mi się podobał, nie był jak z Joshem. W sumie sama nie wiedziałam dlaczego. Może Bryce mi się podobał... W kócu oderwaliśmy się od siebie.
- Przepraszam, podniosło mnie- odezwał się.
-Nic się nie stało- ogarnęłam włosy z jego czoła
-Czyli ci się podobało?- uniósł brew.
- Może, a co?- uśmiechnęłam się
-A bo widzisz, ja świetnie całuję- pochwalił się.
-No nie do końca- zaprzeczyłam
-Jak nie? Jak chcesz to mogę ci pokazać jeszcze raz- zaczął się ze mną droczyć.
- Nie trzeba, już wystarczająco wiem- powiedziałam i zaszłam do kuchni.
Śniadanie było gotowe, więc zaczęłam jeść, po chwili zszedł też Bryce. Skończyliśmy posiłek, a ja poszłam do siebie, ubrałam biały dres i wróciłam na dół, ale tam już nikogo nie było. Zaczęłam się rozglądać, aż nagle poczułam, że ktoś zakrywa mi oczy od tyłu.
-Bryce?- zapytałam
-Nie, a co?- odpowiedział mi męski głos, a ja zdziwiłam, się bo przecież w domu nikogo innego nie było.
-Tylko?- byłam lekko przerażona.
-Domyśl się- po czym szybko obrócił mnie i pocałował.
-Josh?!- krzyknęłam i w tym momencie zobaczyłam Bryca, który wychodził z domu ze spuszczoną głową.
Podbiegłam do niego i załapałam za rękę, a za mną pobiegł Josh.
- To nie tak jak myślisz- zaczęłam tradycyjnie
- Nie tak? Że całujesz się z wszystkimi chłopakami?
- Ja to odepchnęłam, a Ty zachowujesz się jakbyśmy conajmniej byli razem- widziałam, że to go ukłuło.
-Widziałem coś innego- i tym razem to ja to pierwsza pocałowałam widziałam kątem oka minę Josha
-Nadal twierdzisz, że całuję się z wszystkimi chłopakami?- powiedziałam gdy oderwaliśmy się od siebie
- To znaczy teoretycznie tak, bo właśnie pocałowałaś też mnie, ale mi się to podobało i Cię lubię, więc powiem, że nie- roześmiał się i oparł się o framugę drzwi.
- Ale Amber ja Cię kocham- usłyszałam od Josha, w sumie się trochę domyślałam, ale jednak usłyszenia tego wprost było szokiem.
- Nie tylko tobie się on a podoba Josh- powiedział Bryce
-Możecie stąd iść, chcę zostać sama- podniosłam stanowczo głos.
Po chwili zostałam sama w domu
Położyłam się i dostałam SMSA od Josha.JOSH
PRZEPRASZAMNie odpisałam, tylko szybko usnęłam z myślą "jakim sposobem spodobałam się dwóm chłopakom?".
I know że trochę krótki :(
CZYTASZ
Ja i Bryce Hall (wersja czytelniejsza)
FanfictionNo więc chcę powiedzieć, że książka nie jest pisana przeze mnie, jest autorstwa encepence123, ale u niej jest pisana takim stylem, jakim ja pisałam mając 9 lat, nie mówię, że teraz piszę jakoś cudownie itd, ale napewno lepiej, no i jak się czyta to...