MOJE ULUBIONE ALBUMY
czyli ja denerwująca się na wattpada, bo jest beznadziejny w dodawaniu zdjęćgeneralnie tak jak w tytule, moje dziesięć absolutnie ulubionych albumów muzycznych. przy każdym będę coś o nim pisała i dam po jednej, dwóch ulubionych piosenkach z niego.
oczywiście zachęcam do pisania swoich opinii na ich temat, jak również dodania potem w komentarzu swoich ulubionych albumów.
UWAGA, będzie tu głównie/tylko pop, bo przede wszystkim tego gatunku słucham.
kolejność losowa,
miłego czytania :)CHERRY BLOSSOM
the vampsdługo się nad nim zastanawiałam i wydaje mi się, że to może być mój ulubiony album 2020 roku. sama niespecjalnie ogarniam the vamps, nie znam też imion ich członków (uhm poza ✨bradem simpsonem✨), ale chyba czas się zainteresować, bo CHERRY BLOSSOM JEST SUPER. bardzo lubię to, że czuć, że te piosenki są z jednego albumu. mają jakąś cechę wspólną, ciężko powiedzieć jaką, ale mają.
ulubiona piosenka: part of me
MADE IN THE AM
one directionto, że one direction pojawi się na tej liście było dość spodziewane. uwielbiam też ich album four, ale to właśnie mitam ma najwięcej moich ulubionych piosenek i 1d, i ogólnie (w tym moją ulubioną piosenkę jaka kiedykolwiek powstała na ziemi). uwielbiam ten album i nigdy nie przestanę.
ulubiona piosenka: walking in the wind (!!)