My Yellow Love | Cedrik Diggory

"Razem Na Wasze"

Po lekcjach Ashley i Cedrik wybrali się na ląke obok hogwartu. Dziewczyna jak zwykle wzieła ze sobą książke. Chłopak usiadł na kocu a dziewczyna położyła się na nim otwierając książke :
- Nawet tutaj wzięłaś książke?
- Tak a co?
- Nie nic, poprostu się pytam.
- Aha
Po godzinie na polanie chłopak powiedział :
- Odłóż tą książke.
- Czemu?
- Bo chce z tobą posiedzieć a ty czytasz- powiedział Cedrik zabierając dziewczynie książke i całując ją w usta.
- No dobra.
Ashely przytuliła się do Ced'a i powiedziała :
- Razem na zawsze skarbie?
- Na zawsze.
Chłopak pocałował ją i mocno przytulił :
- Wracamy już Ceddy?
- Jak chcesz księżniczko.
- To chodźmy.
Gdy siedzieli już w dormitorium Cedrika przytulając się do siebie rozmawiali o szkole i o wszystkim o czym mogli. Nigdy tak dobrze się nie dogadywali :
- Ceddy?
- Tak?
- Mogę dzisiaj u ciebie zostać?
- Jasne.
Dziewczyna pocałowała go i przytuleni razem usneli.

   Na lekcji eliksirów jak zwykle Ashley zgłaszała się co sekunde. Gdy wyszli już z klasy podeszła do niej Susi :
- Hej Ashley
- Cześć Sus.
- Jak tam z Cedrikiem?
- Dobrze, czemu pytasz?
- Bo niedługo bal co nie a on nadal cię nie zaprosił?
- A skąd ty to wiesz? Jeszcze mnie zaprosi.
- Zobaczymy.
- Ej czemu jesteś taka wredna?!
- Bo tak chce. Przez niego nie masz dla mnie czasu!
- Odczep się odemnie!!
- Z wielką chęcią!! Nienawidze cię Ashley!!!!!!
Ashley pobiegła z płaczem do dormitorium Cedrika :
-Ejj Ashley co się stało?!!
- Sus
- Co się stało?! Ash mów!!
- Ona powiedziała, że przez ciebie nie mam dla niej czasu. Powiedziała, że mnie nie nawidzi - powiedziała dziewczyna ze łzami w oczach.
- Jak to naprawdę? Chodź tutaj- powiedział chłopak przytulając dziewczynę :
- Nic się nie stało. Nie była prawdziwą przyjaciółką.  Ja zawsze będe przy tobie.
- Mówiła coś o balu, że mnie nie zaprosiłeś.
- A propo. Chcesz ze mną iść?
- Jasne.
- A teraz chodź muszę wrzucić nazwisko do czary.
Para udała się do pomieszczenia. Ashley usiadła a Cedrik wrzucił kartkę. Dziewczyna postanowiła się przejść. Na dziedzińcu hogwartu zobaczyła Susi, więc postanowiła wrócić do swojego dormitorium.
Było już późno więc dziewczyna położyła się spać.  Następnego ranka na wielkiej sali wszyscy się zebrali aby zobaczył kto zostanie reprezentantem szkół :
- Nadeszała pora na, którą wszyscy czekali. Dobrze reprezentantka akademi Beauxbatons Fluer Delacour. Reprezentatn Dumstrangu Victor Krum. I reprezentant hogwartu... - zapadła cisza- Cedrik Diggory.
Ashley ucieszyła się i pocałowała w policzek Cedrika.
Nagle czara zaczęła wariować :
- Harry Potter!!!
Dziewczyna szepnęła do Cedrika :
- Jak on to zrobił?!
- Nie mam pojęcia. Nie wydaje mi się, że nie zrobił tego sam.
______________________________________________________________________________