Cedrik razem z Ashley udali się na spacer poza hogwart w strony w, których nigdy nie byli. Po godzinie drogi doszli na piękną łąke. Postanowili położyć kocyk na trawie i usiąść na nim : -Wiedziałeś o tej polanie Ced? - Nie nigdy tu nie byłem - Ładnie tu. Chłopak zbliżył się do Ashley obiał ją i pocałował : - Ceddy? - Co tam? - Muszę się połuczyć na zielarstwo. - Wziełaś książke? połuczymy się razem. - Tak wziełam - dziewczyna wyjeła książke do zielarstwa. - Teraz mieliśmy o Kłaposkrzeczkach - powiedziała dziewczyna. Po kilkunastu minutach nauki o Kłaposkrzeczkach wiedzieli już o nich wszystko. - Jeszcze czegoś mamy się uczyć? - Nie wiem może coś na eliksiry? -No dobra niech ci będzie Ash. - No to powiedz mi co to jest eliksir euforii? - Hmm... Jest to eliksir, który wywołuje niewytłumaczalne, poczucie szczęścia u osoby pijącej go- powiedział Cedrik z dumą. -Bardzo dobrze Ced. - A ty mi powiedz jego składniki. - A więc tak : figa abisyńska, trzy kolce jeżozwierza, dwie gałązki mięty, garść fasolek Sopophorous i piołun. - Dobrze panno Diggory hahahah. Czy mohłbym zaprosić panią do tańca. -Tak panie Diggory. Cedrik złapał dziewczynę za ręke i zaczeli tańczyć aż słońce zaczęło już zachodzić.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po kilku minutach tańca Ashley powiedziała : - Ceddy wracajmy już po wywalą nas ze szkoły jak nas na korytarzu zobaczą. - No to chodźmy już - powiedział chłopak, gdy dziewczyna złapała go za ręke. Po kilku 30 minutach byli już przed hogwartem szybko weszli do środka i przemknęli się do dormitorium Cedrika : - Dzięki Ashley za tyle przygód hahah. Przy okazji nauczyłem się na zielarstwo i elikiry. - Coraz lepiej ci z nich idzie wiesz? - Wiem dzięki tobie - No może troszeczke ci pomogłam hahha, ale tylko troszeczkę.. - Trochę ty mnie nauczyłaś tego hahahhahaha. - No tak hahahahahhahahaha Chłopak przytulił dziewczynę : - Dziękuje, że jesteś Ashley. -Dzięki, że jesteś Ceddy Cedrik pocałował swoją narzeczoną : - Muszę już iść Ced, pa kochanie. -Pa misiu. Ashley udała się do swojego dormitorium i położyła się do łóżka.