Rozdział VIII

241 21 22
                                    

Zbliżał się koniec maja a tym samym owutemy. Marie i Caroline uczyły się całe dnie. Niekoniecznie do tych samych przedmiotów, ale zawsze razem. Nierzadko przychodziła do nich Margot i w ich towarzystwie rozwiązywała swoje zadania. Starała się zrozumieć dziewczyny. Wiedziała, że to najważniejszy egzamin w ich edukacji, ale niekiedy jej przyjaciółki przesadzały. Szczególnie Oliver, która ciągle uczyła się eliksirów, pomimo, że miała je doskonale opanowane. Od listopada prawie codziennie miała dodatkowe lekcje z Snape'em. Zdaniem Margot zielarstwo też powinna zdać na wybitny. Problem tworzyło jedynie nastawienie Caroline. Marie także była pochłonięta przygotowaniami do testów. Jednak jej głowę zaprzątał jeszcze Fred. On i jego brat najzwyczajnej uciekli ze szkoły. Wprawdzie rudowłosy kilka razy odwiedził Glimore w Hogsmeade, ale dziewczyna jednak wolała mieć go ciągle przy swoim boku.

Wraz z początkiem czerwca nauczyciele odpuścili zadania domowe, jednak lekcje stały się coraz bardziej wyczerpujące. Każdy profesor powtarzał cały materiał i każdy z osobna ciągle uświadamiał uczniom, że zły wynik owutemów zaprzepaści im przyszłe kariery. Na przykład McGonagall mówiła, że egzamin z transmutacji nie będzie trudny jeżeli przez cały rok sumiennie się pracowało. Profesor Flitwick ogłaszał, że uczniowie powinni się przygotować z wszystkich zaklęć od pierwszego roku. Pocieszał ich stwierdzeniem, że wtedy wszystko pójdzie jak należy. Mistrz eliksirów warczał, że nikt się nie przygotował i zapewne wszystkim wyjdzie troll. Ta perspektywa przerażała Caroline. Jedynie profesor Pomona Sprout podnosiła swoich podopiecznych na duchu. Była pewna, że wszyscy posiadają na tyle obszerną wiedzę, aby bez problemu zdać.

Dwunastego czerwca odbyły się egzaminy z Obrony Przed Czarną Magią. Przed dziewczynami pojawiły się pergaminy. Kilkanaście zadań polegało na zapisaniu definicji, których nauczyły się na lekcji z podręczników. Ruch różdżki, wymowa zaklęcia i co powoduje. Następnie praktyka. Było trzeba zastosować zaklęcie ridicullus i parę innych.

Marie wyszła z sali zadowolona. "Chyba dobrze mi poszło" - skwitowała i udała się do Hogsmeade gdzie czekał na nią Fred. Caroline powiedziała, że jest jakoktako. Potem poszła do lochów. Za dwa dni miała zdawać eliksiry, więc stwierdziła, że pójdzie do Snape'a, by ten ocenił stan jej wiedzy. Nawet nie pukała. Wiedziała, że czarnowłosy mężczyzna się jej spodziewa. Siedział przy biurku, obok niego leżała szklana z pomarańczowożółtym gęstym płynem.

- To znowu ty - mruknął. Kiwnęła głową. Usiadła naprzeciwko niego. Podniósł wzrok znad napoju. - Podaj wszystkie składniki wywaru żywej śmierci - wiedział, że zna odpowiedź. Zaraz po tym gdy skończyła wymieniać zadał kolejne pytanie. - Charakterystyczna cecha eliksiru tojadowego? - także odpowiedziała poprawnie. Właściwie na każde pytanie odpowiadała bezbłędnie. - Jak tak ci pójdzie na egzaminach, to śmiem przypuszczać, że dostaniesz zadowalający - dziewczyna uśmiechnęła się kręcąc głowa i prychając pod nosem.

Kolejnego dnia siódmoklasistów czekały testy z transmutacji. No i w zasadzie Caroline stwierdziła, że nie było źle. Marie stwierdziła, że nie było tak źle jak myślała. Margot tylko pokiwała głową.

Na czternastego czerwca przypadły eliksiry. Caroline weszła do sali będąc kłębkiem nerwów. Egzaminator zadawał pytania o eliksir wielosokowy, dziewczyna odpowiadała starając się ułożyć najlogiczniejsze zdania. Starszy mężczyzna kiwał z aprobatą głową. Kolejne pytania dotyczyły podstawowych przyrządów potrzebnych do ważenia eliksirów. Jako praktyczne zaliczenie egzaminu Caroline musiała przygotować jakikolwiek eliksir miłosny. Wybrała amortencję. Zdziwiło to egzaminatora, bo był to jeden z trudniejszych wywarów. Oliver jednak wiedziała czego się podejmuje. Amortencję mogła uważyć z zamkniętymi oczami. Przez ostatnie miesiące to głównie przygotowywała ten eliksir. Jako zaopatrzenie do skrzydła szpitalnego. Wyszedł jej więc perfekcyjnie. I z tego mogła być dumna.

Kremowy chmiel |•|•| s.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz