Jak powiedziałam albo raczej napisałam wstawiam rozdział, w którym podziękuję i napiszę co z trzecią częścią. 😁
Chcę podziękować przede wszystkim moim rodzicom, którzy z całych sił zawsze mnie wspierają i doradzają. Kocham
Was bezgranicznie.Aniu, ty już dobrze wiesz za co Ci dziękuje. Jesteś moją kuzynką i jednocześnie przyjaciółką. Dzięki wielkie za motywację, rady, wsparcie i godziny dyskusji.
Aleksandro, (Olu, Oleńko) jesteśmy przyjaciółkami od malucha. Tak to ujmę. Razem chodziłyśmy do tej samej klasy i szkoły.
Ufam Ci jak stąd do kosmosu. Myślę, że znamy siebie bardziej niż nas nasi rodzice. Nie ma w naszej przyjaźni tematu tabu. Jesteś i mam nadzieję, że będziesz dla mnie wielkim wsparciem. Kocham twoją miłość do ojca Riccardo (Paulo). 😂 Innego bohatera moich książek nie chcesz do siebie dopuścić. Dziękuję za rady.Jagodo i Zuzanno uwielbiam wasz humor. Wasze zawzięte wmawianie mi, że dam radę. I mam próbować tyle ile żywnie będę miała na to czasu i sił. Dziękuję.
Teraz powiem dość ogólnie. Dziękuję moim pozostałym znajomym, którzy również przyczyniają się do tego, że tu dla Was tworzę.
Ale bez Was, by się nie obyło.
Gdyby nie było osób, które czytałyby te moje romansidła to moja pasja nie miałaby sensu. Cieszę się ogromnie, że pokochaliście bohaterów moich książek. W szczególności Riccardo i Olivię, bo to od nich zaczęło się to wszystko. Wszystko, czyli to od nich zaczęło Was przybywać.
Każda książka to takie moje małe dzieciątko, ale z nimi czuję jaką większą część.
Dziękuję
"Miłość Diabła" taki tytuł nosi zakończenie trylogii o Olivii i Riccardo, choć będziecie o nich jeszcze czytać w serii "Born to die".
Rozdział wprowadzający (pierwszy) jest już na moim profilu. Bardzo zachęcam do dodanie powieści do Waszych biblioteczek i śledzenia dalszych losów naszych bohaterów!
CZYTASZ
Okiełznać Diabła [Zakończone]
RomanceIch pierwsze spotkanie po trzech latach nie jest idealne... Okoliczności w jakich się spotkają dają dużo do życzenia. Panieński Olivii i... ON. Gorąca Hiszpania nie pomaga jej zachować racjonalności. Olivia przez ten czas dużo się zmieniła pewnie...