Mój pluszak Suga

18

-On to wszystko widział suko! - Znowu złapałam się za głowę.

-Co tu się stało?

-Ona...-Przybliżył się i dał mi z liścia a ja upadłam, siedziałam i myślałam dlaczego ona to robi zaczęłam płakać. Suga to nie tak!

-Tae a po tobie się tego nie spodziewałem! - Zaczął się szarpać a ja stanęłam pomiędzy nich. Spojrzał na mnie i widział jej zielone oczy.

-Teraz mi wierzysz?! - On zaczął się cofać, nie wiedział co ma zrobić.
-Ona truje nasze życie!

-Przepraszam, ale mam pomysł lecz on może kosztować życie no, ale skoro jesteś czarownicą to tylko siłę...-Kiwnęłam by mówił dalej.
-Musimy wezwać egzorcystę -

-Ha! Ty i egzorcysta! Jesteś zabawny! - Widział te zielone oczy jak się mienią.
-Jeśli mnie złapiecie wtedy może się uda! - Wyszła ze mnie a moje funkcje życiowe się zmniejszyły.

-Dzwonię po egzorcystę! - Dzwonił a mnie trzymał Tae.

-Nie zamykaj oczu! - Ja na chwilę przymknęłam oczy a już wrzeszczy.

-Daj mi poprostu odpocząć, proszę. Nie umieram tylko jestem zmęczona - Powiedziałam a mu trochę ulżyło.

-Jezu nie strasz! - Krzycz dalej kurwa!

-Przestań krzyczeć!-Nagle nabrałam sił zdziwiło mnie to i wszystkich wokół.

-Znowu...-Suga powiedział a ja nagle zobaczyłam ciemność.

POV Yoongi

Upadłam z bezsilności bo już nie da się jej odratować...

-Zrobimy coś, uda się...-Ja wciąż płakałem trzymając jej dłoń. Wziąłem pistolet, przyłożyłem do skroni jedyne co powiedziałem to...

-Żegnajcie! - Pociągnąłem za spust i ciemność...

POV Tae

-Kurwa! To nie miało się tak skończyć! - Upadłem i spojrzałem na ten pistolet chce być tam z wami! Wziąłem go, ale Jimin go mi wy trońcił i pocałował a ja już nie wiedziałem o co tu kurwa chodzi...patrzałem na niego nie wiedząc co powiedzieć.

-To nie było planowane...

-Skąd? Przecież? Nie ważne... Zmęczony jestem...

-Potrzebujesz czegoś lub kogoś? - Kogoś

-Chodź że mną nie chce być sam... - Staliśmy patrząc na siebie.

-Ok-Odpowiedział i poszedł za mną... Ja ruszyłem się kiedy złapał moją dłoń. Mam takie dziwne uczucie...

-Wszystko w porządku? - Ta kurwa wszystko idealnie dziewczyna, w której niby się zakochałem umarła przez siostre a mój przyjaciel zastrzelił się dla niej! A ty!? Chuj wie o co tobie chodzi! Bo łapiesz mnie za dłoń i mi się to podoba! Od kiedy jestem kurwa bi?!

-Nic już nie rozumiem - Kiedy obróciłam się do niego popchnął mnie. Lecz zszedł tak szybko jak mnie tam popchnął. Zobaczyłem kolor oczu ciemny zieleń należy do Nikoli.

-Zostaw mnie! - Krzyczał ja tylko siedziałem i patrzałem na to wszystko.

-Już nigdy go nie spróbujesz skrzywdzić! Umrzesz tu jak się urodziłeś!

-Nie! - Nagle tylko pełno krwi zobaczyłem...nie chcę tego widzieć, zamknilem oczy i kiedy otworzyłem go nie było ani krwi a ja zasnąłem z przemęczenia.