Obudziłam się sama w łóżku...
Ubrałam się i poszłam na dół, ale gdy usłyszałam o czym mówią zatkało mnie...S-Musimy poszukać żniwiarzy... - To nie jest Sen???!
Jk-Właśnie....czy ona już wie....
S-Podejrzewa, ale nie nas...bo żniwiarz ma...znamię...i tego musieliśmy...-Przerwałam im...
-Jin ma! I...poczekajcie kto jeszcze... - Oni zszokowani tym, że tu jestem i o tym mówi patrzyli na mnie jak na ducha...
-Co? - Spytałam się a oni spojrzeli na siebie potem na mnie...Jk, S-Jin nie znamienia... - Taaa zapiął Suga o czymś...
-Owszem ma....tylko to znamię....hobi! Hobi jeszcze nim jest!....
S-Skąd wiesz? - Oh matko...
-A wiesz, że moje sny się spełniają?...
S-Fakt...
-Hobi! - Darłam się wściekła co było widać...miałam czarne oczy i nie powstrzymałam się od rzucenia się na niego...
H-Co??! - Próbowali mnie odciągnąć lecz bez skutków... - *Pamiętaj co mi obiecałaś ZABIJ GO! *
Jk-Czy można komuś znamię przesłać?...
S-Nie-Powiedział poważnie....
S-Zostaw go kochanie! -Przy nich zaczęłam płuc krwią...-Jin...-Tylko to Powiedziałam przed utratą przytomności...
POV SUGA
-Musi mieć wspólnego z tym wszystkim...Jin...-Nagle przyszedł...pojawił się zniwirz na jego ręce...
J-O nie... - Spojrzał na rękę i próbując zasłonić...Nagle ona wstała i podeszła do niego mówiąc...
N-Ja zabiłam żniwiarzy...przykro mi byłeś fajnym kumplem, ale niestety szatan kazał mi Ciebie unicestwić bo was jest za dużo... - Powiedziała i jej ręką zmieniła się w duże ostrze i go zabiła...
Nagle miała normalna rękę i oczy...
N-Co się stało.... - O mało co nie upadłą gdyby nie Kook... Spojrzała i nie widomo dlaczego poszła do łazienki....POV NIYA
-Znowu kazałeś mi kogoś zabić...prosze daj mi spokój... *Nie...jeszcze zadania nie wypełniłaś...hoseoka zostaw...a tych co mają znaki żniwiarzy...ZABIĆ! Oj wiem, że kazałem Ci go zabić, ale jednak nie...*
-To jest Sen to jest Sen, napewno to jest Sen! -Zaczęłam płakać....S-Wszystko dobrze?...
-Nic nie jest DOBRZE! - Zaczęłam krztusić się krwią... *Wypełnisz zadanie czy chcerz umrzeć? *
-Wypełnię.... - Przestałam się krztusić...pojawiło się na mnie znamię... Gwiazda Dawida...
Wyszłam z łazienki...Jak-Ty nie miałaś czarnych włosów...
-On mi zmienił kolor... -*Teraz pięknie wyglądasz...*
S-Kto? -Zobaczył znamie...
S-O nieeee...nie, nie, NIE! - Ja się uśmiechnęłam jak psychopatka... On już rządził całą mną...*Pamietaj co masz zrobić*
........................
Jak będą jakieś błędy proszę pisać.
Z góry dziękuję...
CZYTASZ
Mój pluszak Suga
FantasyBabcia dała mi pluszaka i powiedziała, że mam się nim zaopiekować bawić się z nim i go przytulać często. Bo on jest gburem I tego nie lubi. W tedy powiedziała mi coś jeszcze, ale do teraz tego nie pamiętam. Bawiłam się z nim. W tedy mnie nic nie int...