Tae POVWypuścili mnie po tygodniu obserwacji, miałem takie chore sny, że sam się zastanawiałem czemu mi się śniły?...dobra weźmy na luz...wróciłem do domu a tu widzę całującą się parę gołąbków...Nikole i Yoongiego... Odskoczyli od siebie jak poparzeni...
-Ja wiedziałem, że tak będzie, jesteście tacy przewidywalni... - Powiedziałem a Yoongi wstał i pomógł mi z torbą.
-Stary, ale ona jest naprawdę taka do mnie podobna a zarazem inna. Jest piękna i zakochałem się po uszy - Położył torbę a ja słuchałem go uważnie.
-No jak się kochacie to i musicie wiedzieć, że tu nie możemy mieć dziewczyn...a ona się załamie jak się dowie... - Powiedziałem patrząc na podłogę.
-Ona wie i powiedziała, że mamy żyć chwilą, ale oboje - No może wszystko się u was ułoży.
-Dobry tok myślenia - Powiedziałem po czym położyłem się na plecach.
-Mi też podoba się taka jedna...-Anastazja? - No
-No, chwila...skąd?! - Ty też masz sny prorocze?
-Nie tylko ja jestem przewidywalny-Zaczął się śmiać.
-A jak się czujesz Tae? - Spytał się mnie po czym chwilę myślałem.-Może być...
-Ej chłopaki co tu tak sami robicie hmmm-Zrobiła lenny face.
-Ona jest tak samo zboczona jak Jimin - Zaczęła się śmiać
-No już wiem o czym myślałaś kochanie - Pokręcił głową
-Rozchmurz się misiu -Widziałem jak na nią patrzy, widzę że naprawdę ją kocha.
-Też bym chciał mieć kogoś kto był by przy mnie na dobre -Ah Anastazja...
Yoongi POV
-Anastazje musimy zobaczyć co i jak...widać, że odleciał myślami to chodź niech pobędzie trochę sam... - Wyszliśmy i usłyszałem jak jej zaburczał brzuch.
-Dobrze to chodź do kuchni głodna jestem...
-Jin kod niebieski! - Ona spojrzała się nie zrozumiale...
-Już się robi! - Szybciej zeszła i go przytuliła.
-Dziękuję mamo Jinie, że mi jedzonko zrobisz twoje jedzonko jest wyborne! - Zaczęła się podlizywać...
-Nie podlizuj mu się tak...
-Chcerz przez miesiąc tego nie robić?! Nie denerwuj kobiety w okresie!A co zazdrosnyyyyyy - Wow nie wiedziałem, że się ze złości... Baaaardzooooo
-Coś tyy zwisa mi to - Powiedziałem to specjalnie.
-Śpisz na kanapie! - Usłyszałem, że płaczę przykro mi się zrobiło mogłem tego nie mówić...
-Tae mu chyba na mnie nie zależy...
-Zależy mu tylko nie raz powie coś co potem żałuję. On cię kocha, bez ciebie chyba dawno był by w psychiatryku. Więc porozmawiaj z nim na spokojnie... - Nagle się spojrzała na drzwi, które były uchylone nie mogłem się ruszyć przybliżała się szybko jednak schowałem się do mojego pokoju czyli obok Tae.
-On tu był na bank, Yoongi chodź tu...prosze - Zaczęła szlochać więc otworzyłem drzwi, odrazu przyszpilila mnie do drzwi całując.
-Ej chce być wujkiem!
-Co, ale czyim? - Odezwał się Jimin.
-No Nikoli i Yoongiego! - Zaczął się cieszyć my po chwili zakluczyliśmy drzwi i położyłem ją delikatnie i zacząłem namiętnie całować,ona zaczęła jęczeć kiedy całowałem ją po szyi i dotykałem jej piersi...
-Dzisiaj nie bo jeszcze mam okres za tydzień dobrze? - Pokiwałem głową, ale zacząłem robić malinki...Nie wytrzymała i się rzuciła na mnie.
CZYTASZ
Mój pluszak Suga
FantastikBabcia dała mi pluszaka i powiedziała, że mam się nim zaopiekować bawić się z nim i go przytulać często. Bo on jest gburem I tego nie lubi. W tedy powiedziała mi coś jeszcze, ale do teraz tego nie pamiętam. Bawiłam się z nim. W tedy mnie nic nie int...