Jimin stał przed drzwiami dormu zastanawiając się czy powinienen zapukać czy wejść jak do siebie. Niby był u siebie bo on trzech dni należał do zespołu ale...
- Wchodzisz? Wychodzisz? - z zamyślenia wyrwał go głos. Odwrócił się. Właścicielem głosu był Suga. Głos miał ciepły, ale ruchy rąk pokazywały że jest zirytowany. Jimin cofnął się niepewnie i dał Yoongiemu do zrozumienia że może przejść. Min zaśmiał się głośno
- Nie jestem księżniczką możesz wejść pierwszy - kiedy Jimin zobaczył że Yoongi jest wyraźnie w lepszym humorze pozwolił sobie na lekkie uniesienie kącików ust. Uśmiechem nazwać tego nie można było. Wszedł do dormu. Ściągnął kurtkę i czapkę i odwiesił je na wieszak z jego imieniem. Popatrzył na Suge który stał do niego tyłem ~ gdzie ja go widziałem ~ zastanawiał się. Odszedł po chwili od chłopaka i wszedł do salonu. Zobaczył tak jakże typowy widok. Jin z Namjoonem i J-Hopem prowadzili bitwę na poduszki a Kook i V grali na konsoli. Nagle Hobi go zauważył. Wszystkie oczy były skierowane teraz na Jimina
- A MASZZZZZ - krzyknął Rap Monster i rzucił poduszką w Parka. Odskoczył zaskoczony ale gdy zobaczył roześmiane twarze przyjaciół podniósł poduszkę i rzucił nią w RM'a
- ODWET - krzyknął Jimin podbiegając bliżej chłopców. Po kilku minutach do salonu wszedł Min Yoongi
- Głośniej się nie da? Nawet czytać nie mogę - powiedział obrażony
- Oj nie przesadzaj - powiedział najstarszy - lepiej do nas dołącz - Yoongi się uśmiechnął i usiadł koło Hobiego. Otworzył usta aby coś powiedzieć gdy nagle usłyszeli Kookiego
- TAEHYUNG CO TY ROBISZ CHCESZ ŻEBYŚMY PRZEGRALI - odłożył joystick. V natomiast nie oderwał wzroku od ekranu po kilku sekundach wstał triumfalnie podnosząc joystick w ręce niczym trofeum
- Wygrałem! I co panie wątpi duszo? - rzekł do Kooka na co młodszy przewrócił oczami. Pozostali zaśmiali się cicho
- Słuchajcie - zaczął Suga któremu przerwano wypowiedź - zagrajmy w butelkę. Co wy na to? - zapytał. Rozentuzjazmowani chłopcy pokiwali głowami. Nagle odezwał się RM
- Może najpierw się ogarniemy. Jest już wieczór - chłopcy popatrzyli po sobie badawczo. V, Hobi i Guk poderwali się niemal w tej samej chwili
- Zajmuję prysznic!!! - krzyknął Hobi
- Chyba śnisz - Tae popchnął go na kanapę tym samym wyprzedzając chłopaka. Niestety J-Hope był szybki i chwycił Taehyunga za rękaw zatrzymując go
- Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta - zawołał Jeon wybiegając z salonu
- To nas króliczek wykiwał - powiedział Tae i trzepnął Hoseoka w ramie.
- Łazienka na piętrze moja - powiedział RM i odszedł a za nim wyszedł Jin. Hobi i Tae popatrzyli na siebie. Jung uderzył V poduszką i uciekł krzycząc
- Jestem po Jungkooku - Kim wstał i ze śmiechem pobiegł za przyjacielem. Gdy ten wybiegł Jimin rozejrzał się po pomieszczeniu. Yoongi leżał na ziemi patrząc w sufit. Park położył się koło niego. Żaden nic nie powiedział to mogłoby zniszczyć chwilę. Nagle Min podniósł się do półsiadu i popatrzył na Jimina. Chim chim popatrzył na niego j uśmiechnął się. Suga odwzajemnił uśmiech i zaczął śpiewać DYNAMITE
- Cas ah ah I'm in the stars tonight - zaśpiewał, a dalej śpiewali w duecie -
So watch me bring the fire and set the night alight - rozbrzmiewały ich głosy. Kiedy skończyli piosenkę usłyszeli oklaski to Kook stał w progu ubrany w piżamę i bił im brawo
- Śpiewacie razem tak dobrze że zaczynam się bać czy nie uciekniecie od nas i czy nie założycie własnego duetu - zaśmiał się Kookie serdecznie
- Nie zostawię was. Dnia beze mnie nie przeżyjecie - odpowiedział Suga z cwaniackim uśmieszkiem. Jimin spojrzał na niego upewniając się czy ten żartuje
- Co nas ominęło? - do pokoju weszli RM i Jin w podkoszulkach uśmiechając się wesoło
- A NAS????? - odpowiedział na pytanie Jeon patrząc na Jina i RM głupawo
- O co ci znowu chodzi Guk? - zapytał najstarszy
- Wasze w-wasze...- jąkał się kook
- Wyduś to z siebie - powiedział Monster patrząc na Jeona
- Wasze podkoszulki i twoja szyja Jin.. - wybuchnął Kookie. Namjoon popatrzył na szyję Jina i wypuścił powietrze z ust. Na szyji najstarszego widniały krwisto czerwone malinki. Jin z szeroko otwartymi oczami zobaczył jeszcze inną rzecz a mianowicie RM miał na sobie podkoszulek z nadrukiem "Jin" a on sam ubrał koszulkę z napisem "RM" Zawstydzeni popatrzyli na Mina, Jimina i Kooka
- To co robią poza godzinami pracy nie jest naszym interesem - odezwał się Yoongi - módlmy się żeby producent się nie dowiedział bo będzie drama
- A Hobi i Tae? Powiecie im? - nie odzywający się od dobrych dwudziestu minut Park zabrał głos
- Nie - uciął Guk - im mniej osób wie tym lepiej - zakończył wypowiedź
- Zgadzam się - powiedział RM. Do pokoju wszedł V i zapytał
- O czym mam się nie dowiedzieć? - zapytał Tae. Suga pokazał za okno odwracając uwagę Taehyunga od Namjoona i Jina którzy wymknęli się niezauważeni
- Tam - Suga wskazał w dal - stało kiedyś drzewo ale drwale w tajemnicy je ścieli. Skoro już znasz ten sekret nie możesz nikomu go zdradzić. Rozumiesz? - Min zrobił poważną minę
- Obiecuję - przyrzekł Tae. Yoongi odwrócił się i mrugnął do Jimina. Park nie chcąc się zaśmiać i zdradzić całej operacji schował głowę w poduszkę
- Śpiąca królewna chce spać - odezwał się Tae podchodząc do Jimina. Na co Park podniósł głowę i pokiwał nią na 'nie' i zaśmiał się perliście. Dla Yoongiego był to najpiękniejszy na całym świecie śmiech, którego swoją drogą jeszcze nigdy nie słyszał. Po kilku minutach do salonu weszli Hobi, RM i Jin ( tym razem w swoich ciuchach. Ponadto Jin miał na sobie golf zastaniający jego szyję )
- Zimno ci Jin? - zaśmiał się nieświadomy Hobi
- Mam chore gardło - powiedział zdenerwowany Jin
- Gramy w tę butelkę? - zapytał Suga
- Grajmy - odpowiedział Jimin
Usiedli w kółku, a Jimin jako nowy członek pierwszy zakręcił butelką nie wiedząc że nadał nowy początek wirowi niekontrolowanych zdarzeń które miały się wydarzyć w życiu Bangtanów_______________
Mam nadzieję że rozdział się podobał
Liczba słów: 915
Jutro wpadnie nowy rozdział
Miłego :3
CZYTASZ
In another life | yoonmin
ФанфикJimin dołącza do BTS i poznaje tam Yoongiego. Widzą się pierwszy raz. Przynajmniej pierwszy raz w tym życiu.. Namjoon i Jin są w związku, ale muszą ukrywać swoje uczucia. Czy któryś z nich odważy się powiedzieć światu prawdę? Kookie to duże dziecko...