21. (18+) Kiedy urwis kradnie bananowe mleko

79 2 0
                                    

CZĘŚĆ DRUGA

--------------

Yoongi, Jimin, Hobi i Jisoo siedzieli na dywanie i grali w chińczyka . W pewnym momencie Jimin zbił pionka Jisoo
- Jak śmiesz zbijać pionki mojej żony - zaśmiał się Hobi. Siedzący na kanapie Namjoon uśmiechął się pod nosem. Nagle do pokoju wbiegło dwu letnie dziecko uciekające przed Kookiem
- Oddawaj to, ty mała franco - krzyczał Jungkook
- TATOO - krzyczał mały chłopiec po czym szybko schował się w ramiona J-Hopa
- Mingi co znowu zrobiłeś? - zapytała podejrzliwie Jisoo
- Ukradł mi bananowe mleko - powiedział zły Kook
- Mój syn nigdy by - zaciął się Hobi kiedy zobaczył ubrudzone mlekiem usta synka - Mingi przeproś wujka Kooka - westchnął
- Przepraszam - burknął mały i wybiegł z pokoju. Yeontan pobiegł za nim
- Pilnuj go piesku - powiedział Tae nie odrywając wzroku od konsoli. Jin nawet się nie odezwał tocząc z nim wojnę. Taehyung wstał
- Wygrałem - powiedział bez emocji - znowu - westchnął ciężko
- Nie moja wina że nie umiem w to grać - zdenerwował się Jin
- Uspokójcie się - zaśmiał się - zabieram moją żonkę na zakupy - objął Jina ramieniem
- Jeszcze nie jestem twoją żonką - prychnął Jin i wyszedł z pokoju śmiejąc się pod nosem. Do pokoju znowu wpadł Mingi
- Mamo - krzyknął przeciągle - ja chcę na plac zabaw - zawiesił się jej na szyi. Jisoo westchnęła i popatrzyła na Hobiego
- Chodźmy - wstał energicznie ojciec dziecka - kto pierwszy na huśtawki! - krzyknął i wybiegł z dormu, za nim wybiegł Mingi. Jisoo popatrzyła zrezygnowana na drzwi i wyszła nieśpiesznie
- Jimin, może zagrasz partyjkę? - zapytał V, odpalając grę od nowa. Jimin popatrzył na niego z chytrym uśmieszkiem
- I tak wygram - podszedł i wziął do ręki pada - jestem najlepszy - uśmiechnął się. Do pokoju wszedł Kook, miał coś powiedzieć ale Yoongi go powstrzymał
- Grają - wywrócił oczami, poszedł bliżej Jungkooka i szepnął mu do ucha - ale chyba wiem jak ukarać młodego za kradzież mleka bananowego - uśmiechnął się cwaniackim uśmieszkiem. Maknae uniósł kąciki ust i obaj wyszli z pokoju
- Gdybym ich nie znał pomyślałbym że planują zemstę nad Mingim - mruknął sarkastycznie Tae i wywrócił oczami
- Nie no co ty - zaśmiał się Jimin. Nacisnął jeszcze kilkanaście razy guzik na pilocie i podskoczył uradowany - mówiłem że wygram! - uniósł pada w triumfalnym geście. Tae wywrócił oczami. Wstał, poklepał Parka po plecach i wyszedł. Minął się w drzwiach z Kookiem i Yoongim
- Co mu? - zapytał Kook i nie czekając na odpowiedź pobiegł za Taehyungiem - Tae czekaj! - i już go nie było
~
Jimin masował plecy starszego. Suga cicho jęknął na co Park się zaśmiał
- Co cię tak bawi? - prychnął starszy
- To zabawne że Min Yoongi pode mną jęczy - popatrzył na Mina. Jimin odwrócił starszego i nachylił się nad jego uchem - spełnianie tej wizji będzie interesujące - młodszy powiedział to w taki sposób że Suge aż przeszły dreszcze. Jimin chwycił dłoń Yoongiego i pociągnął go za sobą. Wciągnął ich do pokoju jedną ręką pogłaskał Suge po policzku, a drugą zamknął drzwi na klucz. Po chwili Park wpił się agresywnie w usta Mina. Zdziwiony Yoongi ledwo co oddawał pocałunek. Nagle ręka Parka znalazła się na jego pośladku który mocno ścisnęła. Yoongi zacisnął usta aby nie jęknąć z rozkoszy
- Nie powstrzymuj się kochanie - Jimin wymruczał do ucha Sugi i przejechał nosem po jego szyi zaciągając się jego zapachem. Tym razem Yoongi nie potrafił się powstrzymać i cicho sapnął. Skupił wzrok na jednym punkcie i powiedział próbując się kontrolować
- Ale to ja zawsze jestem topem - powiedział i odchylił głowę trącając resztki przyzwoitości kiedy to Jimin klęknął przed nim i rozpiął jego rozporek
- Chyba nie masz nic przeciwko temu żeby ten jeden raz zamienić się rolami - Jimin ściągnął spodnie starszego i pocałował jego krocze przez materiał zielonych bokserek. Yoongi chwycił Jimina za włosy odchylając głowę do tyłu
- Yoongi - wymruczał Jimin ściągając bokserki starszego - jaka jest twoja odpowiedź? - młodszy przejechał językiem po całej długości członka Mina i uśmiechał się gdy zobaczył rozpalone oczy starszego
- Myślę że mogę że na to zgodzić - wydyszał podniecony. Jimin zaczął ssać i lizać przyrodzenie Sugi. Starszy jęknął - ale tylko ten jeden raz - sapnął kiedy Jimin włożył jego członka jeszcze głębiej. Park mając conajmniej dziewięcioletni staż w obciąganiu starszemu, wiedział co robić i jak się poruszać, aby sprawić Sudze jak największą przyjemność. Młodszy owinął język wokół główki penisa starszego. Minowi sprawiło to nieopisaną przyjemność
- Ah.. tak.. Jimin.. tu.. ah - nieoczekiwanie doszedł w usta młodszego. Jimin uśmiechnął się i oblizał wargi
- To jeszcze nie koniec zabawy kochanie - Jimin mocno pocałował Yoongiego i pchnął go w stronę łóżka - zabawa właśnie się zaczyna - rozpiął koszulę starszego i sięgnął po wino leżące na szafce, rozlał kilka kropelek zimnego płynu na nagi tors starszego i pochylił się nad nim
- Dużo lepiej - wymruczał prosto do ucha Sugi. I choćby Jimin widział Mina poraz tysięczny, to nigdy nie umiałby powstrzymać się od skomentowania starszego - jesteś taki cudowny skarbie - młodszy zlizał słodką ciecz z sutka starszego na co ten prawie pisnął - mówiłem ci nie powstrzymuj się - zacisnął palce na sutku chłopaka, sam ignorując ból w swoim podbrzuszu. Suga sapnął ale natychmiast zakrył usta dłonią tłumiąc jęk - doprowadzasz mnie do szału - warknął i wpił się zachłannie w usta starszego. Jedną ręką gładził jego tors a drugą stymulował jego twardego penisa. Yoongi nie mógł się powstrzymać i jęknął głośno satysfakcjonując tym samym młodszego - tak lepiej - mruknął w usta Mina. Suga nagle zorientował się że Jimin też ma jakieś potrzeby więc przejechał palcem po udzie młodszego. Jimin sapnął lekko w rozchylone wargi Sugi ale nie przestał go całować. Zjechał trochę niżej, aż na obojczyki Mina gdzie pozostawił kilka malinek które napewno nie umkną uwadze reszty zespołu. Suga ściągnął podkoszulek z młodszego i podniósł ich do pozycji siedzącej. Usiadł okrakiem na udach młodszego i zaczął ocierać się przyrodzeniem o to jego. Jimin jęknął cicho na ten nagły ruch i pocałował Suge w usta. Park oderwał się od starszego i popatrzył na niego. Widząc rozszerzone źrenice Sugi, Park przypomniał sobie o swoim postanowieniu. Popchnął Yoongiego na łożko i zajął się jego obojczykami. Min chwycił za przyrodzenie Jimina i zaczął poruszać na nim swoją dłonią, Park próbował nad sobą panować ale kiedy Yoongi przejechał swoją wolną ręką bo jego udzie nie wytrzymał i jęknął głośno. Usatysfakcjonowany Min przyspieszył swoje ruchy na członku Parka. Jimin przełknął głośno ślinę i uniósł Suge do pozycji siedzącej chcąc spojrzeć w jego oczy. Sapnął cicho kiedy Min pocałował jego sutek i zaczął zjedżdżać coraz niżej. Starszy polizał podbrzusze młodszego i zjechał jeszcze niżej - aż na jego członka. Wziął go do ust i zaczął się lekko poruszać. Nie kochał się z Jiminem od ponad dwóch miesięcy, tak cholernie brakowało mu tego kuszącego zapachu, smaku i widoku. Park wplótł palce w gęste włosy Yoongiego i pocałował go w czubek głowy. Instynktownie przejechał palcem po plecach Mina na co starszy się wzdrygnął. Yoongi spojrzał w górę i zobaczył podnieconego do granic możliwości młodszego. To zachęciło go do szybszego poruszania się. Kiedy Suga zassał się na główce penisa Jimina, młodszy nie wytrzymał i wytrysnął prosto w usta starszego oddając zaskakująco dużo spermy. Czując niedosyt odwrócił Mina na brzuch i podniósł go tak aby mieć lepszy dostęp do jego pośladków
- Zrób to - westchnął ciężko Suga czując jak Jimin całuje go po plecach
- Czy to pierwszy raz kiedy..? - zapytał niepewnie Park odrywając się na chwilę od karku Yoongiego
- Tak, to pierwszy raz kiedy jestem bottomem - uśmiechnął się lekko. Park patrzył jeszcze raz na Mina i zaczął całować tył jego włosów. Włożył swoje palce do buzi i je zwilżył, następnie przejechał nimi po placach i po pośladkach Sugi, aby wreszcie zatrzymać się przy jego wejściu. Zawahał się, ale kiedy zobaczył wyczekująco patrzącego na niego Mina poddał się. Włożył delikatnie jeden palec do jego wejścia, na początku nim nie poruszał. Yoongi wygiął się z bólu, ale kiedy Park zaczął poruszać palcem, Suga odczuł nieopisaną przyjemność. Jęknął donośnie zaciskając ręce na pościeli. Jimin po pewnym czasie dołożył drugi palec całując Yoongiego w kark. Poruszał nimi bardzo powoli i delikatnie aby nie zranić starszego i przygotować go na przyjęcie trzeciego palca. Po kilku minutach Jimin stwierdził że Min jest już dość dobrze rozciągnięty, więc wyciągnął z niego swoje palce na co starszy jęknął niezadowolony. Park pogładził jego pośladki, a kiedy miał zapytać starszego czy ten jest gotowy, Suga niecierpliwie poruszył biodrami domagając się czegoś więcej niż palców, więc już po chwili Jimin naparł na wejście starszego. Park jęknął z przyjemności, kiedy wszedł do połowy w Suge. Oboje się bali, ponieważ nigdy nie próbowali takiej zamiany ról, ale mile się zaskoczyli ponieważ zaczęli odczuwać innego rodzaju przyjemność niż zwykle. Jimin wszedł w Suge całą długością na co starszy wtulił głowę i materac łóżka, głośno jęcząc. Park pogłaskał starszego po plecach i zaczął całować jego kark zaczynając się w nim powoli poruszać. I chociaż to był 'pierwszy raz' Mina, to chłopak bardzo dobrze przyjmował Jimina. Kiedy Park nieco zwolnił swoje ruchy bojąc się że zrani Suge, Yoongi z niezadowoleniem poruszył biodrami domagając się czegoś więcej. Jimin uśmiechnął się na ten ruch i zaczął poruszać się szybciej. Kiedy Yoongi wydał z siebie najgłośniejszy jęk, Park podniósł ich tak że Suga przylegał do jego torsu plecami. Nie zwalniając zaczął stymulować członka Mina i całować go po plecach. Po kilku sekundach Park rozlał się w wnętrzu Sugi, a po kilku następnych pchnięciach Yoongi eksplodował brudząc lepką cieczą swój brzuch i rękę Jimina. Położyli się obok siebie na łóżku, ciężko dysząc
- To było.. wspaniałe - wyszeptał osłabiony orgazmem Suga
- Tak.. musimy częściej zamieniać się rolami - uśmiechnął się słabo Park, a Yoongi odwzajemnił uśmiech i przytulił się do gorącego ciała swojego męża
- Kto by pomyślał że Min Yoongi będzie bottomem - zaśmiał się niekontrolowanie Jimin
- Switchem - poprawił go Suga i pocałował. I chociaż była dopiero szesnasta zasnęli wtuleni w siebie
~

---------

Mam nadzieję że rozdział się podobał
Liczba słów: 2308
Miłego :3

In another life | yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz