Imagine Kim TaeHyung

9

Mężczyzna uśmiechnął się delikatnie zerkając na swoją przyjaciółkę. Siedzieli obok siebie na kanapie. TaeHyung opierał się wygodnie o oparcie. O jego prawą rękę opierała się głowa jego przyjaciółki. Nie interesował się za bardzo filmem. Zastanawiał się jak zareaguje na jego lekki gest.

Oblizał lekko usta i uśmiechnął się delikatnie. Objął ją trochę mocniej i zerknął na nią. Nic sobie z tego nie robiła. Oglądała zainteresowała film nie zwracając za bardzo uwagi na mężczyznę. Nic dziwnego, bo był to jeden z jej ulubionych filmów. 

Kim jednak postanowił w końcu to zrobić. Przysunął się do niej trochę bliżej i pochylił delikatnie. Musnął kącik jej ust i odsunął trochę głowę patrząc na reakcje swojej przyjaciółki. Uśmiechał się wpatrując się w jej twarz.

Dziewczyna otworzyła szerzej oczy. Uniosła powoli dłoń i opuszkami palców przesunęła po miejscu, gdzie usta TaeHyunga spotkały się z jej skórą oraz kącikiem ust. Spojrzała na niego dalej będąc w szoku. Nie spodziewała się tego teraz.

Model zaśmiał się cicho z jej reakcji i poprawił jej włosy śledząc ruszy swoich długich palców. Zaraz potem wrócił spojrzeniem na twarz kobiety. Wpatrywał się w nią z lekkim uśmiechem.

-Nie sądziłam, że będziesz chciał zrobić to teraz. - oblizała usta, a jej głos był cichy.

-Będziesz musiała się przyzwyczaić. - zaśmiał się cicho. - To było w kącik ust, a musisz się naszykować na pocałunek w usta.

-Na razie to zostawmy. Dalej jestem w szoku po pocałunku w kącik. - zaśmiała się uroczo patrząc na niego.

Nie była w stanie pojąć co właśnie poczuła. Była zaskoczona, a skóra na jej policzku delikatnie paliła. Nie była na to przygotowana. Wiedziała, że takie sytuacje będą coraz częściej i będzie musiała się do nich przyzwyczaić, ale dziwnie reagowała. Nie wiedziała dlaczego.

Teraz nie była w stanie skupić się na ulubionym filmie. Myślami błądziła po sytuacji sprzed kilku sekund. Nie mogła się pozbyć tego z pamięci. Była zbyt zaskoczona i zdezorientowana. Zgubiła wątek.

-Przez ciebie straciłam wątek. - fuknęła patrząc na telewizor.

-Przecież to twój ulubiony film. Jak mogłaś zgubić wątek? - zaśmiał się patrząc na nią.

-Wybiłeś mnie z rytmu. - wywróciła oczami. - Byłam skupiona, a ty to zepsułeś.

-Nie przesadzaj. Oglądałaś ten film tyle razy, że zaraz się odnajdziesz. - uśmiechnął się i pogłaskał ją po głowie.

-Ale to już nie będzie to samo. - fuknęła.

Mężczyzna zaśmiał się i pokręcił rozbawiony głową spuszczając na chwilę przyjaciółkę z oczu. Nagle poczuł lekkie uderzenie miękkim materiałem w twarz. Zaskoczony spojrzał na (T.I), która śmiała się teraz cicho pod nosem.

TaeHyung nie był jej dłużny. Parsknął śmiechem i chwycił róg poduszki leżącej najbliżej niego. Uśmiechnął się szeroko i zamachną się trafiając kobietę w głowę. Zaśmiał się dumny ze swojego czynu.

-Osz ty wredny człowieku. - parsknęła śmiechem i rzuciła się na niego.

Przewrócili się na podłogę. Kobieta wylądowała na jego udach. Ze śmiechem zaczęła okładać jego twarz poduszką. Wiedziała, że mężczyzna jest od niej silniejszy, ale korzystała z okazji póki mogła.

Kim szybko złapał ją za ręce i odwrócił ich role zahaczając przez przypadek o stolik, na którym wszystkie rzeczy podskoczyły przez siłę uderzenia. Teraz siedział na jej biodrach. Jedną dłonią trzymał ją za nadgarstki nad jej głową. Uśmiechnął się i zaczął ją łaskotać.

Kobieta zaczęła się głośno śmiać. Wyginała się pod nim krzycząc żeby przestał. Kopała nogami starając się jakoś go z siebie zrzucić. Nie udawało jej się to. Szarpała również dłonie, ale jego uścisk był za silny. Nie poddawała się jednak i dalej starała mu się wyszarpać.

Po chwili TaeHyung przestał. Patrzył na jej czerwone i mokre policzki przez łzy śmiechu. Dawno jej takiej nie widziałam. Mieli już ponad dwadzieścia lat, a czasami zachowywali się jak dzieci. Szczególnie on. Jednak model mógł sobie na to pozwolić tylko przy swoich znajomych, przy niej, Jiminie, JeonGguku i Hoseoku.

-Zamówimy pizzę? - do jego uszu dotarł cichy chichot dziewczyny.

Spojrzał na nią i parsknął śmiechem. Ta dziewczyna była niemożliwa. Znajdowali się w dwuznacznej pozycji, dyszący i zgrzani, a ona myślała o pizzy. To było zaskakujące.

-Jaką tylko będziesz chciała. - uśmiechnął się.