Początek szczęścia

122 2 0
                                    

Nadszedł dzień przyjazdu do The Blaze House. Klaudia nie była z Warszawy, więc przyjechała z mamą. Ale żeby nie było tak nudno, to nie mama Klaudii miała ją zawieźć pod sam dom, a Dominik. Mieli się spotkać na jednym z parkingów w Warszawie. Gdy dziewczyny dotarły na miejsce, od razu zauważyły charakterystyczny samochód Dominika. Ciężko nie zauważyć fioletowego auta😂. Tak się złożyło, że Klaudia miała tego dnia na sobie fioletową bluzę z merchu tego Youtubera. Dominik domyślił się, że to właśnie ta osoba, po którą przyjechał. Gdy zobaczył Klaudię z bliska, na jego twarzy pojawił się niewyjaśniony do dzisiaj uśmiech. Cała trójka zaczęła rozmawiać, chłopak dowiedział się również, że Klaudia jest bardzo zdolna w temacie akrobatyki i gimnastyki. Ta pokazała mu tzw. aerial'a, czyli salto machowe. Dominik mocno się zdziwił. Na koniec mama dziewczyny podała również swój numer telefonu Dominikowi, aby w razie potrzeby miał z nią kontakt. Klaudia pożegnała się z mamą i każdy pojechał w swoją stronę. Po drodze do domu tiktokerów Dominik musiał załatwić jeszcze kilka spraw. Ostatecznie, po godzinie Dominik i Klaudia dotarli do The Blaze House.

Nie tak szybkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz