Styczeń dla zespołu Fiction był bardzo emocjonującym miesiącem, nie tylko ze względu na popularność, a sprawami prywatnymi, które niestety dotknęły zespołu. W tym samym czasie zespół konkurował z "Enji Todoroki", który znajdował się na drugiej pozycji.
|Wywiad|
| Hawks | - Nie wspominam dobrze tamtego miesiąca.
| Dabi | - Było dużo nieprzyjemnych stosunków pomiędzy nami.
| Dziennikarka | - Nie lepiej było wyjaśnić sobie tego?
| Hawks | - Nie myśleliśmy o tym, byliśmy głupi.
| Dabi | - Ja byłem za bardzo głupi, aż ciężko mi to powiedzieć.
| Dabi | - Wjebałem się w gówno, bo sam tego chciałem.
| Dziennikarka | - czego było to przyczyną? Że zacząłeś brać?
| Dabi | - życie prywatne, o którym powiem później.
| Hawks | - w sumie dowiedziałem się o tym po wszystkim, i sam też stałem się idiotą, ale wtedy zrobiłem coś jeszcze głupszego coś, co sam sobie nigdy nie wybaczę.
| Dabi | - Ja powinien powiedzieć, że sobie nie wybaczę.
| Początek problemów |
Popularność zawsze prowadzi do złych rzeczy, gdy zyskujemy wszystko, stajemy się jak dojrzałe jabłko, ale wtedy możemy zgnić, i stać się kimś kim nigdy nie chcieliśmy, Ale w okresie naszych problemów zawsze pojawi się ktoś, na kim zależy nam najbardziej, wtedy uświadamiamy sobie, jak ważna ta osoba dla nas jest.
Od paru miesięcy gdy gotówka, oraz popularność idzie ze sobą w parze, zespół szykuje się do trasy koncertowej. U osób w zespolę dzieje się dużo, a dokładnie w ich prywatnych życiu. Toga po koncertach zaczęła się z kimś spotykać, Shigaraki planuję ukończyć indywidualnie szkole. Hawks nie tylko jest wokalistą, ale staje się modelem, ale co z Dabim? To pytanie nie tylko stało pod znakiem zapytania, ale i reszty zespołu.
Dabi od wielu tygodni pojawia się sporadycznie, jedynie na tym czym musi, ale gdzie przebywa, gdzie go nie ma, to męczyło Hawksa najbardziej, każde najmniejsze spotkanie zawsze kończyło się w łóżku, ale nie na tym opiera się związek, a Hawks wiedział o tym najbardziej. Było to samo co zawsze, wieczór zwykły jak każdy, jak nieustannie przez ostatni czas, nawalony Dabi wszedł do mieszkania, kładąc się głową na kolanach odwrócony do niego tyłem. Gdy on oglądał wystąpienie Enji Todoroki wokalistą od kilku lat królujący na drugim miejscu światowej muzyki, który zaczął konkurować z zespołem Fiction.
- Wyłącz to gówno. Powiedział Dabi, który nienawidził tego gościa, ale czym to było przyczyną, tego Hawks nie wiedział. Wkurzony Dabi wziął pilota i wyłączył, po czym rzucił pilot w stronę ściany, który rozwalił się za jednym zamachem.
- Dabi? Powiedział, dotykając jego ciemnych włosów.
Ale jedynie co uzyskał blondyn to cisza która, za królowała w całym pomieszczeniu. Ciemno włosy po chwili przewrócił się w kierunku Hawksa i przyciągnął do siebie, oddając krótki pocałunek.
- Martwię się o ciebie. Powiedział zmartwiony Takami, pytając go co wieczór o to samo.
- Dlaczego? Na tym kończyła się ich rozmowa. Dabi nigdy nie dostał odpowiedzi, a Hawks nigdy nie wiedział co powiedzieć, nie umiał powiedzieć zwykłego słowa „Kocham cię", ale dlaczego, może było to winą dzieciństwa, które nie zależało do najlepszych, może tym, że nie wiedział nic o uczuciu, którym darzył go.
| Jest bardzo źle |
Zwykły koncert jak zawsze, ale jedynie co przeszkadzało dziś blondynowi, było to zachowanie Dabiego, które świadczyło, że jest nawalony, ale zdalny do koncertu, też nie mogli odwołać, gdyby tylko ta sytuacja pojawiła się, wróciłby do domu. Słowa, które poleciały z ust chłopaków, były nieprzyjemny. Ale Hawks miał dość, na zachowanie Dabiego. Chciał go takiego jak na początku gdy go poznał, osobę, która mu dokuczała, kochała się wszędzie, i popijała, oglądając głupie filmy, a wolnym czasie grała z wszystkimi w różne gry.
Tłum krzyczał podczas całego koncertu, emocje leciały, a fani śpiewali, dobrze się przy tym bawiąc. Jak zawsze na każdym koncercie była ostatnia piosenka, lecz dźwięk ze strony Dabiego nie był rytmiczny Twice, postanowił wyłączyć dźwięk, i zastąpić go swoim za kulis, Twice był menadżerem gotowym na wszystko, w pewnym momencie Dabi się wkurzył i zszedł ze sceny, dostawiając resztę zespołu.
Zespół zakończył szybko koncert, i poszedł za kulisy.
- Co ty odpierdalasz Dabi! Powiedział wkurzony Shigaraki.
- Kurwa, ten zjeb, zastąpił, mój dźwięk swoim. Powiedział wkurzony Dabi, przy tym szukając czegoś w spodniach, Hawks wiedział co to, było.
- Serio Dabi, to ty coś od parę tygodni psujesz na koncertach. Powiedziała oburzona Toga, która stała koło Twice. Po czym dodała. - To nie jego wina, a twoja.
- A może przestaniesz, przychodzić napierdolony w końcu? Wykrzyknął Hawks, nie wytrzymując sytuacji która nastała, a wszystkich zamurowała to co powiedział.
- Co cię kurwa, obchodzi, co robię po robocie?
- Obchodzi mnie to kurwa, bo występujesz publicznie? Mieszkasz ze mną?! Pierdolisz się ze mną?! Bo Widzem kurwa, że stajesz się jebanym ćpunem?!
- Więc o to chodzi, bo nie pierdolę się z tobą, nie jestem romantyczny?! A my w ogóle Hawks, jesteśmy razem? To nie było zwykłe jebanie się?! Nie wiedziałeś?! Jak mi kurwa szkoda. Powiedział to bez żadnego, ale, przy tym się śmiejąc. Wszyscy byli zszokowani sytuacją która nastała.
- Więc tak postawiłeś sytuacje, Dabi co? Powiedział to Hawks, który nie wiedział kiedy pojawiły się pierwsze łzy – Ja myślałem, że cię kocham jebany kutasie KURWA ! Był to najgłośniejszy krzyk ze strony Hawks, jaki udało mu się zrobić. - Bo mi na ciebie kurwa zależało?!
Ręka, która miała polecieć w stronę Dabiego, poleciała w stronę Hawks, który sam walnął się pod wpływem emocji, nie mógł tego zrobić osobie, którą kocha i nienawidzi zarazem.
- Albo przestajesz być kurwa jebanym ćpunem i pijakiem, i jesteśmy normalnym zespołem, albo nie pojawię się tu nigdy, mam wyjebane w relacje, jaką mieliśmy?! Żeby każdy kurwa zrozumiał zespół to zwykła praca, wszystko zależy od tego jebanego kutasa.
Po tych słowach Hawks opuścił pomieszczenie. A gdy znalazł się w odludni onym miejscu, które było małym mostem, wykrzyczał wszystko, co miał na sercu, ale gdy skończył, w jego sercu zagościł smutek łzy i rozpacz, którą nie łatwo jest załatać.
CZYTASZ
Fiction 🖤 |Dabi x Hawks| 🖤
Fanfiction| " Fiction " Najpopularniejszy zespół na całym świecie, na którym szaleją parę tysiące osób.| |Rozpoczął się niewinnie, a stał się miłością w niej ukrytą, która rozpromieniła go. Nikt nie wiedział aż do dziś, że, wokalistę łączy wielka miłość. Mimo...