Rozdział 19

4.1K 151 184
                                    

Tydzień później

Kolejny dzień...bez ojca... gdy wstałam poszłam wziąść szybki prysznic , pomalowałam się dodając do codziennego makijażu kreski , wyprostowałam włosy i włożyłam krótką obcisłą spódniczkę w kratkę w kolorze czarnym i butelkowym zielonym,  do tego biala koszula rozpięta dwoma guzikami . Wzięłam torbę i już miałam wychodzić gdy do pokoju wszedł Draco.

- Dzień dobry księżniczko- powiedział dając mi buziaka w usta , odwzajemniłam

- Dzien dobry - odparłam z uśmiechem

- Jak się czujesz ?

- Jeśli mam być szczera Draco , to nie czuje różnicy czy mój ojciec żyje czy nie , naprawdę,  wiem , że to okrutne ale go nigdy dla mnie nie było,  liczył się wyłącznie Potter , mnie miał gdzieś,  więc czas zająć się swoimi sprawami , co było minęło,  przeżywałam tydzień a teraz trzeba iść naprzód. - powiedziałam do niego , głaskając jego ramię

- Rozumiem Sel , idziemy? - zapytał po czym wziął moją torbę i ruszyliśmy na eliksiry .

Na eliksirach nic się takiego nie działo,  jakiś   puchon się na mnie ciągle patrzył,  Draco się zdenerwował i podszedł do chłopaka uderzając go w szczękę,  podbiegłam szybko do nich z zamiarem ich odciągnięcia gdyż juz chcieli się bic dalej , podszedł szybko Snape i ich rozdzielił.

- Pan Digorry ( nie jestem pewna czy dobrze napsialam )  do skrzydła szpitalnego a panna Black i Pan Malfoy mają szlaban do odwołania , bądźcie pod biblioteka o 18 . - powiedział po czym odszedł,  podeszłam do Draco i spojrzałam na jego twarz , wszystko było w porządku,  zero siniaków na co się ucieszyłam.

- Draco nie powinienes bic każdego który się na mnie spojrzy- powiedziałam do niego

- Sel , nie musisz ubierać się jak dziwka abym cię zerżnął- odpowiedział z uśmiechem oblizując zęby

- Ale z ciebie palant - odparłam przygryzajac wargę i kręcąc oczami

- Nie rob tego - powiedział zdenerwowany

- Ale czego ?- i powtórzyłam ruch ponownie

- Nie podgryzaj warg , nie przewracaj oczami,  nie nakładaj krótkich spódniczek . - odparl gdy wychodziliśmy z klasy

- Bo co tatku ? - powiedziałam uśmiechając się figlarsko

- Bo mnie to podnieca i przez to wezmę cie na tym pieprzonym korytarzu - odparl łapiąc mnie za pupe i ściskając

- Warto marzyć Draco - powiedziałam śmiejąc się i ruszyłam na kolejne zajęcia

Po zajęciach postanowiłam pójść na błonia z Pansy , gadałyśmy i śmiałyśmy się,  gdy ogarnęłam ,ktora jest godzina,  powiedziałam jej , że mam szlaban i pobiegłam do zamku  , gdy byłam przed biblioteka zobaczyłam Draco opartego o ścianę bawiącego się swoimi sygnetami .

- Gdzie frytkownica? - zapytałam przejeżdżając chłopakowi  palcem po torsie

- Zaraz będzie,  Sel nie prowokuj...

- Dlaczego ? - zapytałam łapiąc go za krocze  , poczułam jak jego przyrodzenie twardnieje.  Szybko.

- Sel kurwa przestan to nie ty będziesz rządzić- odparl po czym zabrał mi dłoń z krocza , zaśmiałam się i przyszedł Snape

- Poukładacie książki alfabetycznie  , wytrzecie półki,  oczywiście różdżki wam zabieram , będziecie zamknieci zaklęciem dzięki któremu nikt z was nie wyjdzie i nie wejdzie przed upływem czasu kary - powiedział,  zabrał nam różdżki i odszedł zamykając drzwi .

Układałam książki,  podnosząc je z ziemi,  nachylając się  , zważywszy , że mam bardzo krótką spódniczkę wiedziałam,  że Draco się tam patrzy.

- Uważaj bo się zaślinisz jak Digorry - powiedziałam prowokując go

- Sugerujesz kurwa , że ten pierdolony puchonik jest lepszy niż ja ? To przeze mnie kurwa jęczysz .

- Mhm- odparłam dalej prowokując do go wkurwiło , podszedł do mnie wpijając się w moje usta , złapał za tyłek i posadził na stole,  jeździł ręką po moim nagim udzie , zblizajac się do mojego miejsca intymnego , odsunął moją bieliznę i zaczął robić powolne kółka na łechtaczce , przygryzłam wargę aby nie wydawać z siebie żadnego dźwięku.

- Jęcz kurwa - powiedzial po czym schylił się i zaczął lizać moją kobiecość,  nie mogłam się powstrzymać,  jęk wydobył się z moich ust na co ten uśmiechnął się i kontynuował, odsunął się na chwilę - i co Digorry tez tak potrafi ? - zapytał

- Kurwa Draco ,nie,  jesteś świetny- odparłam po czym szybko wrócił do robienia mi dobrze,  nie mogłam przestać jęczeć, gdy czułam , że zaraz osiągne punkt kulminacyjny,  przycisnęłam mu głowę,  po chwili zalała mnie fala ciepła. Draco wstał i oblizał wargi po czym mnie pocałował , pogłębiłam pocałunek, po chwili się od siebie odsuneliśmy , bylam zdyszana i podniecona , draco patrzył się w moje oczy  , widziałam w jego oczach pożądanie,  spojrzałam w dół jego przyjaciel stał na baczność , zaczęłam głaskając ręką na co ten  zamknął oczy

- Sel kurwa wyjmij go- jak kazal tam zrobiłam,  trzymałam jego męskość w dłoni i jeździłam Góra dół.

- Klęknij- powiedział do mnie stanowczym tonem , jak kazal tak zrobiłam, miałam teraz centralnie przed twarzą jego przyrodzenie .

- Ssij go - powiedział a ja wzięłam do ust  - ssij mojego pierdolonego Kutasa kurwa - mówił stanowczo , zrobiłam tak po jakimś czasie gdy doszedl mi w ustach, kazal połknąć , tak zrobiłam,  po wszystkim posprzątaliśmy biblioteke i ruszysliśmy do dormitorum.



Hejka tutaj autorka przepraszam , że rozdziały pojawiają się tak rzadko ale miałam bardzo trudna sytuacje , mam nadzieje,  ze rozdział się spodoba .

~ Nie tędy droga Malfoy~ [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz