Tydzień później
Kolejny dzień...bez ojca... gdy wstałam poszłam wziąść szybki prysznic , pomalowałam się dodając do codziennego makijażu kreski , wyprostowałam włosy i włożyłam krótką obcisłą spódniczkę w kratkę w kolorze czarnym i butelkowym zielonym, do tego biala koszula rozpięta dwoma guzikami . Wzięłam torbę i już miałam wychodzić gdy do pokoju wszedł Draco.
- Dzień dobry księżniczko- powiedział dając mi buziaka w usta , odwzajemniłam
- Dzien dobry - odparłam z uśmiechem
- Jak się czujesz ?
- Jeśli mam być szczera Draco , to nie czuje różnicy czy mój ojciec żyje czy nie , naprawdę, wiem , że to okrutne ale go nigdy dla mnie nie było, liczył się wyłącznie Potter , mnie miał gdzieś, więc czas zająć się swoimi sprawami , co było minęło, przeżywałam tydzień a teraz trzeba iść naprzód. - powiedziałam do niego , głaskając jego ramię
- Rozumiem Sel , idziemy? - zapytał po czym wziął moją torbę i ruszyliśmy na eliksiry .
Na eliksirach nic się takiego nie działo, jakiś puchon się na mnie ciągle patrzył, Draco się zdenerwował i podszedł do chłopaka uderzając go w szczękę, podbiegłam szybko do nich z zamiarem ich odciągnięcia gdyż juz chcieli się bic dalej , podszedł szybko Snape i ich rozdzielił.
- Pan Digorry ( nie jestem pewna czy dobrze napsialam ) do skrzydła szpitalnego a panna Black i Pan Malfoy mają szlaban do odwołania , bądźcie pod biblioteka o 18 . - powiedział po czym odszedł, podeszłam do Draco i spojrzałam na jego twarz , wszystko było w porządku, zero siniaków na co się ucieszyłam.
- Draco nie powinienes bic każdego który się na mnie spojrzy- powiedziałam do niego
- Sel , nie musisz ubierać się jak dziwka abym cię zerżnął- odpowiedział z uśmiechem oblizując zęby
- Ale z ciebie palant - odparłam przygryzajac wargę i kręcąc oczami
- Nie rob tego - powiedział zdenerwowany
- Ale czego ?- i powtórzyłam ruch ponownie
- Nie podgryzaj warg , nie przewracaj oczami, nie nakładaj krótkich spódniczek . - odparl gdy wychodziliśmy z klasy
- Bo co tatku ? - powiedziałam uśmiechając się figlarsko
- Bo mnie to podnieca i przez to wezmę cie na tym pieprzonym korytarzu - odparl łapiąc mnie za pupe i ściskając
- Warto marzyć Draco - powiedziałam śmiejąc się i ruszyłam na kolejne zajęcia
Po zajęciach postanowiłam pójść na błonia z Pansy , gadałyśmy i śmiałyśmy się, gdy ogarnęłam ,ktora jest godzina, powiedziałam jej , że mam szlaban i pobiegłam do zamku , gdy byłam przed biblioteka zobaczyłam Draco opartego o ścianę bawiącego się swoimi sygnetami .
- Gdzie frytkownica? - zapytałam przejeżdżając chłopakowi palcem po torsie
- Zaraz będzie, Sel nie prowokuj...
- Dlaczego ? - zapytałam łapiąc go za krocze , poczułam jak jego przyrodzenie twardnieje. Szybko.
- Sel kurwa przestan to nie ty będziesz rządzić- odparl po czym zabrał mi dłoń z krocza , zaśmiałam się i przyszedł Snape
- Poukładacie książki alfabetycznie , wytrzecie półki, oczywiście różdżki wam zabieram , będziecie zamknieci zaklęciem dzięki któremu nikt z was nie wyjdzie i nie wejdzie przed upływem czasu kary - powiedział, zabrał nam różdżki i odszedł zamykając drzwi .
Układałam książki, podnosząc je z ziemi, nachylając się , zważywszy , że mam bardzo krótką spódniczkę wiedziałam, że Draco się tam patrzy.
- Uważaj bo się zaślinisz jak Digorry - powiedziałam prowokując go
- Sugerujesz kurwa , że ten pierdolony puchonik jest lepszy niż ja ? To przeze mnie kurwa jęczysz .
- Mhm- odparłam dalej prowokując do go wkurwiło , podszedł do mnie wpijając się w moje usta , złapał za tyłek i posadził na stole, jeździł ręką po moim nagim udzie , zblizajac się do mojego miejsca intymnego , odsunął moją bieliznę i zaczął robić powolne kółka na łechtaczce , przygryzłam wargę aby nie wydawać z siebie żadnego dźwięku.
- Jęcz kurwa - powiedzial po czym schylił się i zaczął lizać moją kobiecość, nie mogłam się powstrzymać, jęk wydobył się z moich ust na co ten uśmiechnął się i kontynuował, odsunął się na chwilę - i co Digorry tez tak potrafi ? - zapytał
- Kurwa Draco ,nie, jesteś świetny- odparłam po czym szybko wrócił do robienia mi dobrze, nie mogłam przestać jęczeć, gdy czułam , że zaraz osiągne punkt kulminacyjny, przycisnęłam mu głowę, po chwili zalała mnie fala ciepła. Draco wstał i oblizał wargi po czym mnie pocałował , pogłębiłam pocałunek, po chwili się od siebie odsuneliśmy , bylam zdyszana i podniecona , draco patrzył się w moje oczy , widziałam w jego oczach pożądanie, spojrzałam w dół jego przyjaciel stał na baczność , zaczęłam głaskając ręką na co ten zamknął oczy
- Sel kurwa wyjmij go- jak kazal tam zrobiłam, trzymałam jego męskość w dłoni i jeździłam Góra dół.
- Klęknij- powiedział do mnie stanowczym tonem , jak kazal tak zrobiłam, miałam teraz centralnie przed twarzą jego przyrodzenie .
- Ssij go - powiedział a ja wzięłam do ust - ssij mojego pierdolonego Kutasa kurwa - mówił stanowczo , zrobiłam tak po jakimś czasie gdy doszedl mi w ustach, kazal połknąć , tak zrobiłam, po wszystkim posprzątaliśmy biblioteke i ruszysliśmy do dormitorum.
Hejka tutaj autorka przepraszam , że rozdziały pojawiają się tak rzadko ale miałam bardzo trudna sytuacje , mam nadzieje, ze rozdział się spodoba .
CZYTASZ
~ Nie tędy droga Malfoy~ [18+]
Teen FictionPISAŁAM TO W 2018 WIĘC PRZEPRASZAM ZA ŻENUJĄCE MOMENTY I EWENTUALNE BŁĘDY! "Tell me , we weren't just friends." PL; " Powiedz mi , że nie jesteśmy tylko przyjaciółmi." Opowiadanie jest fikcją i nie wszystko jest zgodne chronologicznie z oryginalną w...